Menu

Jarosław Ruszkiewicz

Świat Pierwotny 2111 roku, pogrążony w coraz bardziej wyniszczającej wojnie, zmierza do nieuchronnej zagłady w wodorowej apokalipsie. Przetrwanie ludzi może zapewnić jedynie operacyjny świat równoległy Alfa     Nadal dużym zagrożeniem pozostaje Wernic, który oczekuje na coś nieuchronnego, co może w końcu zniszczy rodzaj ludzki.    W okolicach Jowisza brytyjska jednostka układowa HMS Savana przechwytuje obcy, jednosekundowy sygnał. Rozpoczyna się walka wywiadów, także pomiędzy koalicjantami.     Powoli zza mrocznej, mglistej zasłony wynurza się przerażająca prawda o ludziach oraz ich przeznaczeniu. Niestety nawet oni sami nie wiedzą czy to mordercza walka o przetrwanie, czy egzamin? A może jedno i drugie?
Międzygalaktyczna rozgrywka wchodzi w decydującą fazę. Wernic, ashtariański renegat na usługach obcej rasy, stara się zniszczyć ludzkość w świecie Alfa. Pomaga mu w tym inteligentna maszyna o nazwie Ulysses. Wydaje się, że już nic nie jest w stanie zapobiec wodorowej zagładzie. A jednak… Ziemię uratować może jeden niepozorny człowiek, mieszkaniec Nowosybirska, Hektor Werrow. Pracuje on nad napędem sferycznym, który pozwoliłby mieszkańcom planety ewakuować się w kosmos. W alternatywnej rzeczywistości, gdzie doszło do katastrofy, działa zespół „Pięciu Merytorycznych”. Grupa Cassandra ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcowi świata Alfa Hektorowi Werrowowi, by mógł on dokonać swego przełomowego odkrycia. Pomóc ma w tym zwerbowany przez Cassandrę bezdomny z Nowosybirska, były żołnierz specnazu, a także wilczyca Furia, symbiont z dalekiego kosmosu. Tymczasem miliony lat świetlnych od Ziemi planeta Nemez chce odłączyć się od Federacji, co grozi międzyplanetarnym konfliktem. Te z pozoru odległe światy mają ze sobą wiele wspólnego. Klucz do wszystkiego znajduje się na Ziemi. Akcja przenosi się od odległych przestrzeni, gdzie rozgrywają się kosmiczne bitwy, do podejrzanych lokali w Nowosybirsku. Alternatywne rzeczywistości mieszają się z sobą, wciąż się zmieniają za sprawą ingerencji Ulyssesa i Cassandry, nikt już nie wie, kto jest człowiekiem, kto przybyszem z kosmosu. Wiadome jest jedno: stawką w tej pasjonującej grze jest przyszłość ludzkości.
Czterdzieści tysięcy lat temu starły się dwie kosmiczne cywilizacje, a każda z nich reprezentowała potęgę niewyobrażalną dla współczesnego człowieka. Nie była to zwyczajna wojna, w której jedna ze stron miała zwyciężyć – przeciwnik miał zostać doszczętnie zniszczony, a wszelkie ślady jego obecności w Galaktyce, wszelkie pozostałości po niej, czy to czysto materialne, czy też duchowe, wypalone gorącym żelazem. Arnvallia została zatem obrócona w perzynę, a jej flota doszczętnie zniszczona już w dwunastym roku wojny. Imperialny okręt wojenny „Caelestis” wraz z niedobitkami floty stoczył swoją ostatnią walkę, ale nie było już nadziei na zwycięstwo. Pozostała tylko ucieczka i znalezienie schronienia. Mały świat na peryferiach i z dala od szlaków komunikacyjnych dawał podwładnym komandora Aroaliona szanse na przeżycie. Jednak wrogowie nie poddali się. Ich psy gończe rozpoczęły przeczesywanie kosmosu, szukając śladów znienawidzonej Arnvallii i nieprawdopodobnie zaawansowanej technologii, która zniknęła wraz z ostatnimi okrętami Acheronty. Ziemia dwudziestego drugiego wieku korzysta z dobrodziejstw taniego i ekologicznego paliwa, a zarazem nasza cywilizacja pogrąża się w dziwnej stagnacji. Zupełnie jakby ktoś lub coś starał się zahamować rozwój ludzkości, nie pozwolić jej rozwinąć skrzydeł, chciał zatrzymać w drodze do gwiazd... Z pozoru przypadkowa katastrofa samolotowa jest pierwszym ogniwem w łańcuchu wydarzeń, które mogą prowadzić do ujawnienia straszliwej prawdy i odkrycia spisku przeciw ziemskiej cywilizacji. Kto za tym stoi? Kim jest Ulysses? Ile czasu pozostało ludziom, zanim nadejdzie ostateczna zagłada?