Menu

Monika Śliwińska

Historia mężczyzny, który wyprzedzał swoje czasy. Fascynująca podróż po różnych epokach. Co właściwie wiemy o Tadeuszu Boyu-Żeleńskim? I dlaczego powinniśmy wiedzieć więcej? Tadeusz Boy-Żeleński, jedna z najważniejszych postaci Młodej Polski i dwudziestolecia międzywojennego. Wpływowy krytyk teatralny i zaciekły polemista. Kampanie publicystyczne o prawa kobiet (stworzył hasło: „Piekło kobiet”), świadome macierzyństwo, rozdział Kościoła od państwa przysporzyły mu wrogów na wielu stronach sceny politycznej. Pisarz uwielbiany przez rzesze czytelników, dla przeciwników – „notoryczny demoralizator”. Tłumacz i wydawca; zawdzięczamy mu polskie wydania Niebezpiecznych związków, Dziejów Tristana i Izoldy oraz cyklu W poszukiwaniu straconego czasu. Mistrz literackich prowokacji i autopromocji. Prywatnie melancholik i introwertyk. W licznych romansach szukał przyjaźni i więzi intelektualnej. Taki związek stworzył z publicystką Ireną Krzywicką. Monika Śliwińska odkrywa nieznane dotąd fakty z życia Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Z doświadczeń, konfliktów wewnętrznych i niejednoznacznych wyborów rekonstruuje biografię, którą czyta się jak wciągającą powieść.
Autorka biografii Wyspiańskiego powraca z nową opowieścią! Wesele w wersji herstory! Opowieść o Annie, Jadwidze i Marii Mikołajczykównach W chałupie Jacentego Mikołajczyka krytej strzechą, pod gruszą, na przyzbie, wśród ludowych wierzeń o południcach i diabłach na rozstaju, w świecie, w którym najpopularniejszymi lekarstwami były znak krzyża i wódka, dorastały trzy panny Mikołajczykówny uwiecznione w Weselu Wyspiańskiego. Anna została żoną malarza i polityka Włodzimierza Tetmajera, Jadwiga – Panna Młoda z Wesela – wyszła za Lucjana Rydla, a Maria była miłością życia zmarłego przedwcześnie malarza Ludwika de Laveaux uwiecznionego przez Wyspiańskiego jako Widmo. Monika Śliwińska w niesamowitej młodopolskiej herstory brawurowo opisuje życie córek bronowickiego chłopa portretowanych przez najwybitniejszych malarzy i literatów przełomu XIX i XX wieku. Z literackim rozmachem ukazuje czytelnikom świat dziewcząt przygotowywanych od najwcześniejszych lat do rezygnacji z niezależności i prawa do decydowania o sobie, ale również – przede wszystkim – świat kobiet, które w dorosłym życiu, w małżeństwach i zmiennych kolejach losu zachowały duchową niepodległość, mało tego – istotnie wpłynęły na życiorysy swoich mężów. Ślady Mikołajczykówien zachowały się w bogatej korespondencji, dokumentach państwowych i kościelnych, pamiętnikach, wspomnieniach, a przede wszystkim w niepublikowanych dotąd dokumentach z prywatnych archiwów potomków Lucjana Rydla i Włodzimierza Tetmajera. Monika Śliwińska wprowadza nas w losy bronowickich rodzin i kreśli portrety biograficzne trzech sióstr o wiele bardziej złożone, niż to wynika z zachowanej legendy.
Trzy siostry: Maria, Zofia i Eliza Pareńskie. Trzy muzy Stanisława Wyspiańskiego. Maryna i Zosia, pod własnymi imionami, zostały sportretowane przez niego w Weselu, prapremiera dramatu w marcu 1901 roku przerodziła się w wielki skandal towarzyski w Krakowie. Wesele dało Wyspiańskiemu nieoficjalny przydomek czwartego wieszcza, a siostrom Pareńskim literacką nieśmiertelność. Maria, Maryna, wielka miłość i muza Witolda Wojtkiewicza, portretowana także przez Wyspiańskiego, została żoną Jana Raczyńskiego, zapomnianego dzisiaj pediatry, który jako pierwszy wykazał doświadczalnie związek krzywicy z niedoborem światła słonecznego. Z trzecim mężem, Janem Grekiem, i szwagrem, Tadeuszem Boyem-Żeleńskim, zginęła w egzekucji profesorów lwowskich w pierwszych dniach niemieckiej inwazji na ZSRR. Zofia, Fusia, Boyowa, została żoną Tadeusza Żeleńskiego. Jej portret z synem autorstwa Stanisława Wyspiańskiego jest jednym z najpiękniejszych pasteli z serii Macierzyństwo. Przyjaźniła się z mężem, choć obydwoje szukali miłości poza małżeństwem. „Dobra, rozumna i miła towarzyszka pracy” – napisał o niej Boy. Eliza, Lizka, najmłodsza z sióstr, najmniej znana, choć najczęściej portretowana, była żoną młodopolskiego poety Edwarda Leszczyńskiego. W swoim krótkim życiu zmagała się z problemami emocjonalnymi, uzależnieniem od alkoholu i opiatów. Popełniła samobójstwo, mając trzydzieści pięć lat.
Czwarty wieszcz. Autor kilkunastu dramatów, z których jedynie Wesele zyskało miano arcydzieła. Artysta na piedestale, którego życie prywatne pozostaje w półmroku. Mąż, który pisze o żonie w najintymniejszych strofach wierszy. Ojciec, którego zgon złamie życiorysy czworga dzieci. Człowiek, który ściga się ze śmiercią. „Czy (Panu) w oczy kiedy śmierć zajrzała? – mnie ona w oczy patrzy co dzień” – pisze w jednym z listów. Napiętnowany chorobą, spala się w nierównej walce z przeznaczeniem. Gorączkowo szuka dróg spełnienia artystycznego. W przededniu śmierci czyta o sobie: „największy z żyjących polskich poetów”. Wierzy w nieśmiertelność, bo jedynie ona może przynieść wyzwolenie. Z archiwów, dokumentów rodzinnych, listów i pamiętników Monika Śliwińska rekonstruuje mało znany, prywatny portret Stanisława Wyspiańskiego. Przedstawia dramatyczny zapis życia genialnego malarza, poety, reformatorateatru; artysty u szczytu popularności, który żegna się ze światem.