Liryczna i halucynacyjna mieszanka prozy, poezji, tekstów piosenek oraz autobiografii będąca poszukiwaniem źródła sensu, inspiracji i miłości. Zarazem – jak to określa sam Cave – „poemat drogi i horror, gdzie Autostopowicz miesza się z Księgą Psalmów, z Johnem Berrymanem, z domieszką indygenizmu i Ziemi jałowej, z Cocksucker Blues, Nosferatu, z Marilyn Monroe, Jimim Hendrixem i Janis Joplin, i z każdym, kto utonął we własnych wymiotach”.