Przekład i opracowanie – Ewa Bińczyk, Jakub Gużyński, Krzysztof Tarkowski
Jakikolwiek ruch społeczny, który pragnie zachować polityczną sprawczość i znaczenie, musi stawić czoła opisanym wyżej możliwościom rozwojowym naszego świata technologicznego. Nasza wyobraźnia społeczna musi wykraczać poza ograniczenia narzucane jej przez kapitalizm. Zamiast zabiegać o takie marginalne ulepszenia, jak wydłużenie średniej długości życia baterii czy poprawa mocy obliczeniowej komputerów, przygotowując się na świat po kapitalizmie, lewica powinna podsycać marzenia rodem z klasycznego science fiction – o dekarbonizacji gospodarki, podróżach kosmicznych czy gospodarce opartej na robotyce. Neoliberalizm, bez względu na to, jak trwały wydaje się dzisiaj, nie musi z konieczności przetrwać w przyszłości. Podobnie jak każdy znany nam wcześniej system społeczny, nie będzie on trwał wiecznie. Naszym zadaniem jest teraz wymyślić, co stanie się w następnej kolejności.