Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Gdy sięgnąłem po książkę "Fala", byłem pełen oczekiwań - zarówno pozytywnych, jak i sceptycznych. Lekturę pochłonąłem w zaledwie dwa dni, co samo w sobie jest znakiem, że książka ma pewien magnetyzm. Niemniej jednak, ostatecznie pozostałem z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony, fabuła obfituje w zaskakujące zwroty akcji, co na początku wydawało się obiecujące. Autorka niewątpliwie starała się, aby czytelnik ani na chwilę się nie nudził. Jednak ten nadmiar wydarzeń i różnorodnych wątków sprawia, że książka momentami staje się chaotyczna. Brakuje szczegółowych opisów, które mogłyby pomóc w lepszym zrozumieniu i zanurzeniu się w świat przedstawiony. Przez to miałem wrażenie, że przeskakuję z jednej sceny do drugiej bez głębszego kontekstu. Na plus można zaliczyć kilka naprawdę dobrze napisanych fragmentów. Niestety, są one raczej wyjątkiem niż regułą. Wiele wątków wydaje się być dodanych na siłę, bez logicznego uzasadnienia. Przykład? Scena, w której bohaterowie myją ranę wodą z chlorem - coś, co wydaje się kompletnie nieprzemyślane i wręcz niebezpieczne. W szczególny sposób odczułem też próbę autorki wprowadzenia elementów różnorodności, jak wątek postaci Wayana. Owszem, to ważne, aby literatura młodzieżowa poruszała tematy takie jak orientacja seksualna i akceptacja. Jednak sposób, w jaki zostało to zrealizowane, wydał mi się wymuszony i mało autentyczny. Zamiast naturalnie wpleść ten wątek w fabułę, zdawało się, że jest on jedynie dodatkiem mającym urozmaicić historię. Podsumowując, "Fala" to książka, która miała potencjał, ale niestety nie spełniła moich oczekiwań. Nadmiar akcji i niedopracowanie niektórych wątków sprawiły, że czułem się zagubiony i momentami zmęczony. Choć były fragmenty, które mnie zainteresowały, to jednak całość pozostawiła mnie z uczuciem niedosytu.