Alicja Kapuścińska
Czytałam z wypiekami na twarzy. Czy po kilkudziesięciu latach przeżytych z Ryszardem Kapuścińskim może istnieć temat bliższy mojemu sercu? Mistrzowsko napisana książka, która na długo pozostaje w pamięci.
Pięćdziesiąt trzy wojny.
Dla niego pełnia życia, przygoda, adrenalina, nagradzane na całym świecie reportaże.
Dla niej samotność, niewyobrażalna tęsknota, paniczny strach. I kilkumiesięczny pobyt w klinice stresu bojowego, chociaż nigdy nie była na wojnie. To jego stres. Zawsze obarczał ją wszystkimi swoimi problemami.
Książka Grażyny Jagielskiej to opisany przepięknym językiem przejmujący obraz związku z najbardziej znanym polskim korespondentem wojennym. Najważniejszą wojnę – wojnę o miłość, rodzinę i życie – musieli stoczyć między sobą.
Czytałam z wypiekami na twarzy. Czy po kilkudziesięciu latach przeżytych z Ryszardem Kapuścińskim może istnieć temat bliższy mojemu sercu? Mistrzowsko napisana książka, która na długo pozostaje w pamięci.
Grażyna Jagielska napisała książkę intymną, ale nie ciepłą. Czytam ją z fascynacją. To śmiała, brutalna opowieść o sile rażenia wojny. O cenie, jaką płaci kobieta za małżeństwo z korespondentem wojennym. Zastanawiam się, jaką cenę za tę książkę zapłaci korespondent.
Samo życie, banalny schemat, ale ja bałem się przewrócić stronę. Bo schemat ten wypełnia hipnotyczna wręcz, osobista opowieść o bólu i strachu. Bo czytałem wcześniej o Czeczenii, o Afganistanie, o Ugandzie, a Grażyna Jagielska przez 200 stron wystawia mi za to rachunek. I pomieszało mi się, co jest dobre, co właściwe, co słuszne i z każdą kolejną stroną było gorzej.