Ciche dni Abbie Greaves Książka
Wydawnictwo: | Muza |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 13.0x20.5cm |

Szczegółowe informacje na temat książki Ciche dni
Wydawnictwo: | Muza |
EAN: | 9788328713543 |
Autor: | Abbie Greaves |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 13.0x20.5cm |
Data premiery: | 2020-05-19 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | MUZA SA Ul. Sienna 73 00-833 Warszawa PL e-mail: muza@muza.com.pl |
Podobne do Ciche dni
Inne książki Abbie Greaves
Inne książki z kategorii Proza
Oceny i recenzje książki Ciche dni

Owszem, akcja książki jest powolna. Ale to tylko jeden z jej atutów. Osobiście lubię stykać się z akcją wartką, pełną zwrotów akcji i ciekawych gagów, ale "Ciche dni" absolutnie nie powinny być taką książką ze względu na opowiadaną przez siebie historię. Autorka pozwala nam na stopniowe, powolne zagłębianie się w nieudane życie małżeńskie Maggie i Franka. Poznajemy te postacie smakujemy je, poznajemy ich motywacja. Wspaniałym zabiegiem jest to, że poznajemy ich bezpośrednio, gdyż narracja raz skupia się na jednym, a raz na drugim bohaterze. Dzięki temu nabieramy do nich dystansu oraz jesteśmy w stanie lepiej zrozumieć parę, również z tego psychologicznego punktu. Książka zdecydowanie jedna z lepszych jakie miałam okazję ostatnio czytać i z czystym sercem ją polecam.
Pełna emocji opowieść o okrutnej sile milczenia i tragicznych skutkach braku komunikacji... Książka bardzo mocno mnie dotknęła i myślę, że będę wracać do niej niejednokrotnie.
„Ciche dni" to niesamowicie poruszająca książka o tajemnicach, skrywanych urazach i poczuciu winy.Zdaję sobie sprawę, że niektórzy mogą być rozczarowani tempem historii, gdyż akcja toczy się bardzo powoli, ale po przeczytaniu najprawdopodobniej stwierdzą, że wcale nie było to złym zabiegiem w przypadku tej konkretnej książki. Cała akcja toczy się wokół pary, która ma problemy z dotarciem do córki, a gdy ich dziecko niespodziewanie ginie przestają ze sobą rozmawiać, gdyż oboje mają wyrzuty sumienia, obwiniają się o to co się stało. Być może gdyby odnaleźli wcześniej drogę do porozumienia się z córką to nie doszłoby do tragedii?Naprawdę ciężko przeżyłam tą książkę, gdyż emocje w niej zawarte wręcz ją przepełniają. Myślę, że po prostu każdy powinien po nią sięgnąć i się przekonać, jak destrukcyjny może być brak komunikacji.
Pełna emocji opowieść o okrutnej sile milczenia i tragicznych skutkach braku komunikacji... Książka bardzo mocno mnie dotknęła i myślę, że będę wracać do niej niejednokrotnie.
Owszem, akcja książki jest powolna. Ale to tylko jeden z jej atutów. Osobiście lubię stykać się z akcją wartką, pełną zwrotów akcji i ciekawych gagów, ale "Ciche dni" absolutnie nie powinny być taką książką ze względu na opowiadaną przez siebie historię. Autorka pozwala nam na stopniowe, powolne zagłębianie się w nieudane życie małżeńskie Maggie i Franka. Poznajemy te postacie smakujemy je, poznajemy ich motywacja. Wspaniałym zabiegiem jest to, że poznajemy ich bezpośrednio, gdyż narracja raz skupia się na jednym, a raz na drugim bohaterze. Dzięki temu nabieramy do nich dystansu oraz jesteśmy w stanie lepiej zrozumieć parę, również z tego psychologicznego punktu. Książka zdecydowanie jedna z lepszych jakie miałam okazję ostatnio czytać i z czystym sercem ją polecam.
„Ciche dni" to niesamowicie poruszająca książka o tajemnicach, skrywanych urazach i poczuciu winy.Zdaję sobie sprawę, że niektórzy mogą być rozczarowani tempem historii, gdyż akcja toczy się bardzo powoli, ale po przeczytaniu najprawdopodobniej stwierdzą, że wcale nie było to złym zabiegiem w przypadku tej konkretnej książki. Cała akcja toczy się wokół pary, która ma problemy z dotarciem do córki, a gdy ich dziecko niespodziewanie ginie przestają ze sobą rozmawiać, gdyż oboje mają wyrzuty sumienia, obwiniają się o to co się stało. Być może gdyby odnaleźli wcześniej drogę do porozumienia się z córką to nie doszłoby do tragedii?Naprawdę ciężko przeżyłam tą książkę, gdyż emocje w niej zawarte wręcz ją przepełniają. Myślę, że po prostu każdy powinien po nią sięgnąć i się przekonać, jak destrukcyjny może być brak komunikacji.
Pełna emocji opowieść o okrutnej sile milczenia i tragicznych skutkach braku komunikacji... Książka bardzo mocno mnie dotknęła i myślę, że będę wracać do niej niejednokrotnie.
Owszem, akcja książki jest powolna. Ale to tylko jeden z jej atutów. Osobiście lubię stykać się z akcją wartką, pełną zwrotów akcji i ciekawych gagów, ale "Ciche dni" absolutnie nie powinny być taką książką ze względu na opowiadaną przez siebie historię. Autorka pozwala nam na stopniowe, powolne zagłębianie się w nieudane życie małżeńskie Maggie i Franka. Poznajemy te postacie smakujemy je, poznajemy ich motywacja. Wspaniałym zabiegiem jest to, że poznajemy ich bezpośrednio, gdyż narracja raz skupia się na jednym, a raz na drugim bohaterze. Dzięki temu nabieramy do nich dystansu oraz jesteśmy w stanie lepiej zrozumieć parę, również z tego psychologicznego punktu. Książka zdecydowanie jedna z lepszych jakie miałam okazję ostatnio czytać i z czystym sercem ją polecam.
„Ciche dni" to niesamowicie poruszająca książka o tajemnicach, skrywanych urazach i poczuciu winy.Zdaję sobie sprawę, że niektórzy mogą być rozczarowani tempem historii, gdyż akcja toczy się bardzo powoli, ale po przeczytaniu najprawdopodobniej stwierdzą, że wcale nie było to złym zabiegiem w przypadku tej konkretnej książki. Cała akcja toczy się wokół pary, która ma problemy z dotarciem do córki, a gdy ich dziecko niespodziewanie ginie przestają ze sobą rozmawiać, gdyż oboje mają wyrzuty sumienia, obwiniają się o to co się stało. Być może gdyby odnaleźli wcześniej drogę do porozumienia się z córką to nie doszłoby do tragedii?Naprawdę ciężko przeżyłam tą książkę, gdyż emocje w niej zawarte wręcz ją przepełniają. Myślę, że po prostu każdy powinien po nią sięgnąć i się przekonać, jak destrukcyjny może być brak komunikacji.
Az trudno uwierzyć, że "Ciche dni" to debiut literacki. Tak świetnie napisana książka, genialny pmysł na fabułę, bardzo intrygująca historia i bohaterowie. To prawdziwy dramat rodzinny, czegos takiego mi brakowało właśnie na półce. Idealnie pokazuje, że brak komunikacji, stała i utrzymująca się obojętnośc, brak zaangażowania może nieśc tragiczne skutki dla małżeństwa i rodziny. Bardzo długo siedziałam w milczeniu po przeczytaniu książki, wprawiła mnie w nie lada osłupienie i oszołomienie. Jestem zachwycona i z niecierpliwością będę wyczekiwac na więcej książek od Abbie Greaves!