Cole West Anna Wolf Książka
Wydawnictwo: | Muza |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 13.0x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Szczegółowe informacje na temat książki Cole West
Wydawnictwo: | Muza |
EAN: | 9788328728363 |
Autor: | Anna Wolf |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 13.0x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Data premiery: | 2023-11-08 |
Język wydania: | polski |
Podmiot odpowiedzialny: | MUZA SA Ul. Sienna 73 00-833 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Cole West
Inne książki Anna Wolf
Inne książki z kategorii Romans
Oceny i recenzje książki Cole West
Książek Anny Wolf nigdy za dużo
,,Przykrywam się, poprawiam głowę na poduszce i zamykam powieki, próbując wymazać cały ten dzień oprócz mężczyzny z porche. Jego nie da się wymazać, chociażby się chciało (...)'',,Gdy tak leżę w pościeli, a moja głowa dotyka poduszki, myśli wracają do brunetki, której o mało nie przejechałem w sąsiednim mieście. Mam pod powiekami jej twarz i zaczynam powoli odpływać do krainy Morfeusza, wiedząc, że nim nastanie kolejny dzień, jej wspomnienie może wyblaknąć..."Nie czytałam pierwszego tomu, więc kilka kwestii nie rozumiałam co kto zrobił i że z kimś już jest lepiej, ale później załapałam o co mogło chodzić. Na okładce powinno być napisane ,,w biegu", bo mało, że postacie wciąż robiły pościgi, to akcja tak pędziła do przodu, ze po skończonym rozdziale, który był naprzemiennie pisany z punktu widzenia postaci, oddychałam jakbym sama biegła:-) Dodatkowo autorka pisała wszystko bardzo zagadkowo. Ktoś coś widział, ale nie wiedzieliśmy co. Ktoś przed kimś uciekał, ale nie wiedzieliśmy przed kim i czasami dlaczego. Postać matki Mishy była dla mnie nieco zagadkowa, bo jej córka martwiła się o nią, ale nie wiedziałam dlaczego. Kiedy dzwoniły do siebie, ona wiedziała, że coś jej jest i zapewniała, że zajmie się tym tematem, a ja nie wiedziałam jakim:-) Czy chodziło o bandziorów, które Mishę goniły? Czy o coś innego? A może o to, że goniły ją, bo widziała coś, czego nie powinna? Albo, że to był ktoś kogo znały i już wcześniej się przed nimi ukrywały? Pytań sto, a na końcu odpowiedzi. Oprócz tego mamy też wątek romantyczny, tylko w hardkorowych warunkach. Wystarczy mieć tu dobre serce, a już zbiry dobierają się do ich życia, by najlepiej je unicestwić. Oczywiście musiało być też wulgarnie, ale naprawdę było tego mało, jedynie dla podkreślenia nerwów. Cała książka mi się podobała, nawet druk większy i przejrzysty, a styl na wysokim poziomie z opisami i zdobieniami. Żałuje tylko, że nie czytałam pierwszej części, gdyż to chyba tam był poruszony problem zwaśnionych rodzin, tu tylko wiedziałam, że był. Polecam zacząć od części pierwszej i czytać je po kolei.
Cole West to wzięty nowojorski prawnik, którego wuj jest mafiosem.Brzmi ciekawie?To dopiero początek tej niezwykłej historii. Na drodze młodego mężczyzny staje Mischa, lecz ich znajomość nie zaczyna się szablonowo.Dziewczyna bowiem niemal wpada pod koła jego samochodu. A wszystko przez to, że zobaczyła coś, co nie było przeznaczone dla jej oczu.West nie chcąc zostawić nieznajomej z ogromnym kłopotem zabiera ją do siebie.Co z tego wyniknie? Czy przeszkody mnożące się na drodze tych dwojga okażą się nie do pokonania?Mischa Grinsbrook nie znała swego ojca, a gdy pytała o niego mamę kobieta uparcie milczała.W obliczu zagrożenia prawda jest jedynym wyjściem.Tylko czy młoda kobieta jest gotowa na to z czym przyjdzie jej się zmierzyć?Książka jest moim pierwszym spotkaniem z autorką i muszę wyznać jedną rzecz - żałuję, że odkryłam jej powieści tak późno.Ta historia to rozpędzony pociąg nie zatrzymujący się ani na moment.Mamy tu wszystko, co lubimy.Romans w którym to on pierwszy zdaje sobie sprawę z tego, co czuje, tajemnice z przeszłości, intrygi i bezwzględne mafijne środowisko, napisane tak wciągająco iż tę powieść się po prostu pochłania.Polecam całym sercem nowej czytelniczki.PS Z niecierpliwością czekam na historię Asha Harda
Cole West to wzięty nowojorski prawnik, którego wuj jest mafiosem.Brzmi ciekawie?To dopiero początek tej niezwykłej historii. Na drodze młodego mężczyzny staje Mischa, lecz ich znajomość nie zaczyna się szablonowo.Dziewczyna bowiem niemal wpada pod koła jego samochodu. A wszystko przez to, że zobaczyła coś, co nie było przeznaczone dla jej oczu.West nie chcąc zostawić nieznajomej z ogromnym kłopotem zabiera ją do siebie.Co z tego wyniknie? Czy przeszkody mnożące się na drodze tych dwojga okażą się nie do pokonania?Mischa Grinsbrook nie znała swego ojca, a gdy pytała o niego mamę kobieta uparcie milczała.W obliczu zagrożenia prawda jest jedynym wyjściem.Tylko czy młoda kobieta jest gotowa na to z czym przyjdzie jej się zmierzyć?Książka jest moim pierwszym spotkaniem z autorką i muszę wyznać jedną rzecz - żałuję, że odkryłam jej powieści tak późno.Ta historia to rozpędzony pociąg nie zatrzymujący się ani na moment.Mamy tu wszystko, co lubimy.Romans w którym to on pierwszy zdaje sobie sprawę z tego, co czuje, tajemnice z przeszłości, intrygi i bezwzględne mafijne środowisko, napisane tak wciągająco iż tę powieść się po prostu pochłania.Polecam całym sercem nowej czytelniczki.PS Z niecierpliwością czekam na historię Asha Harda
,,Przykrywam się, poprawiam głowę na poduszce i zamykam powieki, próbując wymazać cały ten dzień oprócz mężczyzny z porche. Jego nie da się wymazać, chociażby się chciało (...)'',,Gdy tak leżę w pościeli, a moja głowa dotyka poduszki, myśli wracają do brunetki, której o mało nie przejechałem w sąsiednim mieście. Mam pod powiekami jej twarz i zaczynam powoli odpływać do krainy Morfeusza, wiedząc, że nim nastanie kolejny dzień, jej wspomnienie może wyblaknąć..."Nie czytałam pierwszego tomu, więc kilka kwestii nie rozumiałam co kto zrobił i że z kimś już jest lepiej, ale później załapałam o co mogło chodzić. Na okładce powinno być napisane ,,w biegu", bo mało, że postacie wciąż robiły pościgi, to akcja tak pędziła do przodu, ze po skończonym rozdziale, który był naprzemiennie pisany z punktu widzenia postaci, oddychałam jakbym sama biegła:-) Dodatkowo autorka pisała wszystko bardzo zagadkowo. Ktoś coś widział, ale nie wiedzieliśmy co. Ktoś przed kimś uciekał, ale nie wiedzieliśmy przed kim i czasami dlaczego. Postać matki Mishy była dla mnie nieco zagadkowa, bo jej córka martwiła się o nią, ale nie wiedziałam dlaczego. Kiedy dzwoniły do siebie, ona wiedziała, że coś jej jest i zapewniała, że zajmie się tym tematem, a ja nie wiedziałam jakim:-) Czy chodziło o bandziorów, które Mishę goniły? Czy o coś innego? A może o to, że goniły ją, bo widziała coś, czego nie powinna? Albo, że to był ktoś kogo znały i już wcześniej się przed nimi ukrywały? Pytań sto, a na końcu odpowiedzi. Oprócz tego mamy też wątek romantyczny, tylko w hardkorowych warunkach. Wystarczy mieć tu dobre serce, a już zbiry dobierają się do ich życia, by najlepiej je unicestwić. Oczywiście musiało być też wulgarnie, ale naprawdę było tego mało, jedynie dla podkreślenia nerwów. Cała książka mi się podobała, nawet druk większy i przejrzysty, a styl na wysokim poziomie z opisami i zdobieniami. Żałuje tylko, że nie czytałam pierwszej części, gdyż to chyba tam był poruszony problem zwaśnionych rodzin, tu tylko wiedziałam, że był. Polecam zacząć od części pierwszej i czytać je po kolei.
Książek Anny Wolf nigdy za dużo