Cienie Nowego Orleanu Maciej Lewandowski Książka
Wydawnictwo: | Uroboros |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 360 |
Format: | 135x202mm |
Rok wydania: | 2019 |
Szczegółowe informacje na temat książki Cienie Nowego Orleanu
Wydawnictwo: | Uroboros |
EAN: | 9788328057098 |
Autor: | Maciej Lewandowski |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 360 |
Format: | 135x202mm |
Rok wydania: | 2019 |
Data premiery: | 2019-03-01 |
Podmiot odpowiedzialny: | Grupa Wydawnicza Foksal Sp.z o.o. Foksal 16 00-017 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Cienie Nowego Orleanu
Inne książki Maciej Lewandowski
Inne książki z kategorii Kryminał
Oceny i recenzje książki Cienie Nowego Orleanu
Cienie nowego orleanu to książka, która nie pozwala się odłożyć...przepełniona mrocznym klimatem trzyma w napięciu niemal cały czas..Legrasse przypomina mi momentami komisarza Van Veeterena, równie zdeterminowaną postać ze światka literackiego. I choć mierzą się z zupełnie innymi sprawami, mają w sobie coś, co pozwala na postawienie ich w jednym szeregu. Pragną sprawiedliwości, choćby mieli działać na własną rękę...Autor sięgnął po specyficzny czas oraz miejsce akcji, ale okazało się, że to tylko dodaje fabule "uroku". Ta pozycja idealnie trafiła w mój książkowy gust,zatem jest warta polecenia...
Sięgnięcie po książkę autorstwa M.Lewandowskiego przypomina stopniowe schodzenie po schodach w strefę przerażającej ciemności, która paraliżuje wszytskie zmysły. Tak właśnie czułem się podczas lektury. Świat czarnej magii nie jest mi obcy, bo uwielbiam fantastykę i często sięgam po tytuły, gdzie magia często się przewija. Da się odczuć nawiązanie do "Necronomicona" Lovecrafta, o którym wspominał autor w kontekście inspiracji. Nie jest to rozwinięty temat, ale wspomniany dość oszczędnie (szkoda!!). Główny bohater nie jest milutkim człowiekiem, którego czytelnik pokocha od pierwszej chwili, ale z biegiem czasu dowiadujemy się, z czym zmaga się na co dzień i co ukztałtowało jego osobę. Sama treść jest warta uwagi-pomysł na historię jest niebanalny i potrafi wciągnąć. Polecam, w skali od 1-10 dałbym 9. Mam nadzieję, że autor nie zmarnuje swojego potencjału.
Uwielbiam takie historie! Temat okultyzmu jest mało popularny wśród polskich autorów, bardzo ucieszyło mnie że autor postanowił się go podjąć. Cienie Nowego Orleanu to bardzo tajemnicza pozycja pełna niecodziennych zdarzeń...często nawet drastycznych...Jeśli słowa takie jak: demony, sekta, handel żywymi istotami, tortury i gwałty wywołują u ciebie ciarki na skórze to ta książka będzie dla Ciebie bardzo emocjonującym przeżyciem. Jeśli tego właśnie szukasz w książkach-będzie to strzał w 10...
Uwielbiam takie historie! Temat okultyzmu jest mało popularny wśród polskich autorów, bardzo ucieszyło mnie że autor postanowił się go podjąć. Cienie Nowego Orleanu to bardzo tajemnicza pozycja pełna niecodziennych zdarzeń...często nawet drastycznych...Jeśli słowa takie jak: demony, sekta, handel żywymi istotami, tortury i gwałty wywołują u ciebie ciarki na skórze to ta książka będzie dla Ciebie bardzo emocjonującym przeżyciem. Jeśli tego właśnie szukasz w książkach-będzie to strzał w 10...
Sięgnięcie po książkę autorstwa M.Lewandowskiego przypomina stopniowe schodzenie po schodach w strefę przerażającej ciemności, która paraliżuje wszytskie zmysły. Tak właśnie czułem się podczas lektury. Świat czarnej magii nie jest mi obcy, bo uwielbiam fantastykę i często sięgam po tytuły, gdzie magia często się przewija. Da się odczuć nawiązanie do "Necronomicona" Lovecrafta, o którym wspominał autor w kontekście inspiracji. Nie jest to rozwinięty temat, ale wspomniany dość oszczędnie (szkoda!!). Główny bohater nie jest milutkim człowiekiem, którego czytelnik pokocha od pierwszej chwili, ale z biegiem czasu dowiadujemy się, z czym zmaga się na co dzień i co ukztałtowało jego osobę. Sama treść jest warta uwagi-pomysł na historię jest niebanalny i potrafi wciągnąć. Polecam, w skali od 1-10 dałbym 9. Mam nadzieję, że autor nie zmarnuje swojego potencjału.
Cienie nowego orleanu to książka, która nie pozwala się odłożyć...przepełniona mrocznym klimatem trzyma w napięciu niemal cały czas..Legrasse przypomina mi momentami komisarza Van Veeterena, równie zdeterminowaną postać ze światka literackiego. I choć mierzą się z zupełnie innymi sprawami, mają w sobie coś, co pozwala na postawienie ich w jednym szeregu. Pragną sprawiedliwości, choćby mieli działać na własną rękę...Autor sięgnął po specyficzny czas oraz miejsce akcji, ale okazało się, że to tylko dodaje fabule "uroku". Ta pozycja idealnie trafiła w mój książkowy gust,zatem jest warta polecenia...