Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Los bywa dość złośliwym bytem i niektórzy przekonują się o tym w okolicznościach, jakie miały całkiem inaczej wyglądać. Teoria i praktyka plus przeznaczenie bywają mieszanką dość wybuchową. A jeśli jeszcze trafi na dość ciekawe osoby, stojące za całym tym chaosem to pozostaje tylko stanąć z boku i obserwować co przydarzy się po drodze, bo na pewno będzie ciekawie i dość wybuchowo.Ava miała świetny, no powiedzmy dobry, plan by pomóc przyjaciółce w jej uwolnieniu się od niewiernego małżonka. Główną rolę odgrywał w nim dobry znajomy z dzieciństwa, zawodowy detektyw, co gwarantowało powodzenie całemu przedsięwzięciu. Kłopot w tym, iż nie do końca zamierzenia zostają wcielone w życie. Po pierwsze niewierny mąż ma naprawdę wiele za uszami, po drugie za zebranie dowodów przeciwko niemu bierze się sama Ava, no a po trzecie prywatny śledczy to już w ogóle skomplikowana kwestia. Luke Stark zbyć się łatwo nie daje, zwłaszcza, że ma pewne podejrzenia co do swojej niedoszłej klientki i tego jak groźna jest to sprawa. Dziewczyna wplątała w dość duże opały, o wiele groźniejsze niż mogłaby przypuszczać. Czy ona tego chce czy też nie pomaga jej dawny przyjaciel. Oboje mają własne zdania co do swojej roli w ostatnich wydarzeniach, całkowicie odmienne i wzajemnie wykluczające się. No i pozostaje jeszcze kwestia emocji o temperaturze wrzenia oraz pewnych znajomości, dość kontrowersyjnych i powiedzmy szczerze mogących przysporzyć jeszcze większych zawirowań w życiu Avy. Kobieta ma talent do pakowania się w dość nieciekawe sytuacje i postępowania zgodnie z tym, co uważa za słuszne i równocześnie ściąga na nią kłopoty. Tych dwoje tworzy bardzo wybuchowy duet i co tu ukrywać ich znajomi przyglądają im się z dużym zaciekawieniem, bo trzeba im przyznać, iż wiele się między nimi dzieje. Jednak czy są przygotowani na to, co jeszcze przed nimi? Prawdziwe niebezpieczeństwo jest bliżej niż myślą ...Romans, sensacja jak z kina akcji i humor oraz bohaterowie z jakimi można przysłowiowe konie kraść. Tak w skrócie, więcej niż telegraficznym, dałoby się powiedzieć o książce „Idealny detektyw". Jednak skróty nie zawsze są dobre, zwłaszcza jeśli można na jakiś czas po prostu pozostawić codzienność gdzieś obok, a samemu dobrze zabawić się podczas lektury. Kristen Ashley przygotowała rozrywkową historię, taką z kategorii, pozwalającej na oderwanie się od tu i teraz i skorzystania z zaproszenia do małej wycieczki w barwny, książkowy, świat. Pisarka doskonale zna przepis na to by czytelnik w równej mierze dobrze się bawił, był zaskakiwany w odpowiednich momentach i mógł się, chociaż na krótką chwilę, zżyć się z postaciami. Znany wzór można ograć tak aby zaserwować, w oczywistych ramach, fabułę ciekawą i intrygującą co do tego jakie perypetie czekają na niesfornych bohaterów. Co do tego ostatniego można być pewnym, iż nuda raczej nie grozi, za to pościgi, gorące uczucie oraz wojenka damsko-męska jak najbardziej. Pisarka połączyła część obyczajową z spektakularnymi scenami sensacyjnymi oraz nie zapomniała o tym, by postacie miały swoje cechy charakterystyczne. „Idealny detektyw" to dobry pomysł na czytelniczą zabawę, podczas której można zrelaksować się, pośmiać i przede wszystkim dać się pochłonąć przygodom przyjaciółek o ich obrońców.