Małżeństwo we troje [wyd. 2024] Eric-Emmanuel Schmitt Książka

Schmitt całkowicie mnie zaczarował. Jego opowieści są tak kojące... Sprawiają, że człowiek jeszcze mocniej zaczyna wierzyć w miłość!

Pierwszy raz przeczytałam zbiór opowiadań, do którego został dołączony dziennik autora, co sprawiło, że treść zyskała na znaczeniu i to jak!Eric Emmanuel Schmitt w książce Małżeństwo we troje, zawarł kilka opowiadań, które mają wspólne mianowniki.To historie, których inspiracjami były prawdziwe postaci i zdarzenia z życia Schmitta. Mamy związki, w których pojawia się ktoś trzeci, mamy skomplikowane relacje i miłość.Jest para homoseksualistów, którzy złożyli kościelną przysięgę. Jak? Brali udział w ceremonii pewnej pary i siedząc z samego tyłu kościoła, powiedzieli wspólne "tak". I właśnie z tą parą będą niesamowicie połączeni przez następne lata swojego życia.Mamy małżeństwo, które dokonało aborcji, ponieważ ich dziecko miało urodzić się chore. Gdy pewnego dnia wyruszają na narty, mają wypadek i nie mogą wydostać się z lodowej szczeliny, na rzadko uczęszczanym szlaku. Kto ich ratuje? Sami nie uwierzycie...Mamy także opowieść o dwóch siostrach- syn jednej z nich ginie w wypadku. Śmierć mózgu. Chłopiec ten podpisał zobowiązanie o możliwości oddania organów i jego serce jest gotowe do transplantacji.W tym samym czasie ciężko chory syn drugiej siostry oczekuje na serce, bo jego w każdej chwili może przestać bić..Niesamowite są te historie, bo każda traktuje o sprawach poważnych i nie zawsze wszystko układa się tak jakbyśmy chcieli- jak to w życiu. Zwroty akcji zadziwiają, a każde zakończenie daje do myślenia.