Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Napisanie recenzji do tej książki, jest nie lada wyzwaniem. Tak naprawdę nie wiedziałam, od czego zacząć. Kilkakrotnie wystukiwałam litery, ale po chwili je usuwałam. Dlaczego? Nie wiem, po prostu ta książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. Nie na co dzień spotykamy się z książkami o homoseksualizmie. Mam za sobą już tę tematykę, ale jeszcze nigdy nie miałam problemu z tym, aby wyrazić swoją opinię.JA TEŻ ZASŁUGUJĘ NA SZCZĘŚCIE!To prawda, każdy ma do niego prawo, każdy może pragnąć, spełniać marzenia, a przede wszystkim kochać. Takie prawa mają również ludzie ze społeczności LGBT, jednak są osoby, które traktują ich okropnie, bo uważają, że miłość jednopłciowa nie powinna istnieć. Dla mnie to tacy sami ludzie, jak wszyscy. I nie są to dla mnie problemem, uważam, że pod każdym względem powinni być traktowani na równi z innymi.Antek, to chłopak ze społeczeństwa LGBT. Wiele lat ukrywał swoją prawdziwą naturę, bo bał się reakcji innych, a w tym rodziców. To właśnie oni powinni być oparciem, a przede wszystkim murem, który obroni dziecko przed całym złem. Jednak jak się okazało, stali się oni najgorszym dla Antka. Na każdy możliwy sposób wpajali mu, że jego odmienność to choroba i da się ją wyleczyć. Że chłopak może być normalny. - Ale ja jestem normalny! - Takie słowa wiele razy padały z ust z młodego mężczyzny.Mężczyzna z przymusu musiał opuścić dom. A przez pierwszy zawód miłosny, postanawia oddalić się od rodzinnego miasta. Rzuca się na głęboką wodę i rozpoczyna życie z czystą kartą w Warszawie. Tam jego historia toczy się swoim torem. Antoni pragnie być kochanym, co niesie za sobą wiele konsekwencji. I tu przygody zagubionego i nieco naiwnego chłopaka zostawiam już w tajemnicy.Ta książka nie jest dla każdego, bo nie wszystkim podoba się temat homoseksualizmu. Jednakże powinniśmy dać jej szansę i wyrobić własną opinię. Książka ma 700 bardzo emocjonalnych stron. Nie wyobrażacie sobie, ile ma w sobie cierpienia. Paweł Nowak pokazuje nam swój świat LGBT od środka. I to, jak inni go postrzegają. Wielkie brawa dla autora za fabułę, a przede wszystkim odwagę.