Zniknięcie Caroline Eriksson Książka
Wydawnictwo: | Marginesy |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 256 |
Format: | 135x210mm |
Rok wydania: | 2020 |
Szczegółowe informacje na temat książki Zniknięcie
Wydawnictwo: | Marginesy |
EAN: | 9788365780171 |
Autor: | Caroline Eriksson |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 256 |
Format: | 135x210mm |
Rok wydania: | 2020 |
Data premiery: | 2017-06-14 |
Podmiot odpowiedzialny: | Wydawnictwo Marginesy Sp. z o.o Mierosławskiego 11a 01-527 Warszawa PL e-mail: [email protected] |
Podobne do Zniknięcie
Inne książki z kategorii Kryminał
Oceny i recenzje książki Zniknięcie
Pomóż innym i zostaw ocenę!
„Zniknięcie" to thriller psychologiczny autorstwa szwedzkiej pisarki Caroline Eriksson. Oprócz „Zniknięcia" autorka w swoim pisarskim dorobku ma dwie książki oparte na szwedzkich przypadkach morderstw.Greta, czyli główna bohaterka, razem ze swoim mężem Alexem i córką Smillą płyną łódką po jeziorze „Mara". Docierają na malutką wyspę. Podczas gdy Alex i Smilla schodzą na ląd, Greta zostaje na łódce i zasypia. Kiedy się budzi orientuje się, że jej mąż i córka zniknęli. Podczas poszukiwań na wyspie nie trafia na ich ślady, zupełnie tak jakby nigdy ich tam nie było. Gdy Greta chce zadzwonić do Alexa, przypomina sobie, że swoją komórkę zostawiła w domku. Wraca tam i zaczyna jej szukać. Bez skutku. W końcu rozlega się sygnał, dobiega spod materaca łóżka. Ale przecież Greta nie zostawiła tam swojej komórki...Okładka książki przyciąga. Zwraca na siebie uwagę i zachęca do zapoznania się z jej treścią. Moim zdaniem jest piękna, sporo czasu spędziłem na jej podziwianiu. Jakości papieru oraz użytej czcionce nie mam czego zarzucić. Wszystko jest tak jak być powinno.Jeśli zaś chodzi o treść to jestem troszkę rozczarowany. Nie jest źle, ale mogło być lepiej. Opis znajdujący się na tylnej okładce zaintrygował mnie (jeszcze bardziej niż sama okładka - a całość świetnie ze sobą współgra) i miałem co do tej książki naprawdę spore oczekiwania. Początek książki był jak dla mnie chaotyczny. Zastanawiam się czy to celowy zabieg czy jest to też wpadka przy pracy. Nie mniej jednak po około pięćdziesięciu stronach lektury zacząłem wciągać się w historię. Rozmyślałem nad tym co mogło się stać, różne teorie zaczęły powstawać w mojej głowie. Na szczęście autorce udało się mnie zaskoczyć i to pozytywnie ;)Reasumując. Książka nie spełniła w pełni moich oczekiwań, ale to nie oznacza, że jest zła. Po prostu jestem cholernie wybredny :D Polecam książkę wszystkim miłośnikom thrillerów (a tym bardziej psychologicznych), z pewnością nie będziecie rozczarowani.
„Zniknięcie" to thriller psychologiczny autorstwa szwedzkiej pisarki Caroline Eriksson. Oprócz „Zniknięcia" autorka w swoim pisarskim dorobku ma dwie książki oparte na szwedzkich przypadkach morderstw.Greta, czyli główna bohaterka, razem ze swoim mężem Alexem i córką Smillą płyną łódką po jeziorze „Mara". Docierają na malutką wyspę. Podczas gdy Alex i Smilla schodzą na ląd, Greta zostaje na łódce i zasypia. Kiedy się budzi orientuje się, że jej mąż i córka zniknęli. Podczas poszukiwań na wyspie nie trafia na ich ślady, zupełnie tak jakby nigdy ich tam nie było. Gdy Greta chce zadzwonić do Alexa, przypomina sobie, że swoją komórkę zostawiła w domku. Wraca tam i zaczyna jej szukać. Bez skutku. W końcu rozlega się sygnał, dobiega spod materaca łóżka. Ale przecież Greta nie zostawiła tam swojej komórki...Okładka książki przyciąga. Zwraca na siebie uwagę i zachęca do zapoznania się z jej treścią. Moim zdaniem jest piękna, sporo czasu spędziłem na jej podziwianiu. Jakości papieru oraz użytej czcionce nie mam czego zarzucić. Wszystko jest tak jak być powinno.Jeśli zaś chodzi o treść to jestem troszkę rozczarowany. Nie jest źle, ale mogło być lepiej. Opis znajdujący się na tylnej okładce zaintrygował mnie (jeszcze bardziej niż sama okładka - a całość świetnie ze sobą współgra) i miałem co do tej książki naprawdę spore oczekiwania. Początek książki był jak dla mnie chaotyczny. Zastanawiam się czy to celowy zabieg czy jest to też wpadka przy pracy. Nie mniej jednak po około pięćdziesięciu stronach lektury zacząłem wciągać się w historię. Rozmyślałem nad tym co mogło się stać, różne teorie zaczęły powstawać w mojej głowie. Na szczęście autorce udało się mnie zaskoczyć i to pozytywnie ;)Reasumując. Książka nie spełniła w pełni moich oczekiwań, ale to nie oznacza, że jest zła. Po prostu jestem cholernie wybredny :D Polecam książkę wszystkim miłośnikom thrillerów (a tym bardziej psychologicznych), z pewnością nie będziecie rozczarowani.