Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Hej hej ❤️Jakiś czas temu recenzowałam przesłodką książkę ,,Rok na końcu świata" Agnieszki Zakrzewskiej.Dzisiaj drugi tom Sagi czekoladowej ,,Życie jak czekolada"W pierwszej części poznaliśmy Ninę, która odziedziczyła po ciotce, której nie znała sklep z czekoladkami. W tej części Nina będzie musiała stawić czoła pasierbowi ciotki Emilii, który za wszelką cenę chce odebrać Ninie jej odziedziczony sklep z czekoladkami zwany Malinową Bombonierką. Dziewczyna jest zdesperowana. Pokochała prowadzenie sklepu, stał się częścią jej życia i pasją. Szukając ratunku, pogrąża się w zapiskach ciotki i poznaje historie jej życia. Każda informacja zaskakuje ją coraz bardziej. Nina nie była świadoma tego, że życie ciotki wcale na początku nie było usłane różami. Dowiaduje się, dlaczego Emilia zaczęła prowadzić chocolatierkę i gdzie nauczyła się fachu.Czy przeszłość ciotki i jej sekrety będą miały znaczny wpływ na batalię, którą toczy z pasierbem? Jaką rolę w tym wszystkim odegrają bracia Jeurissenowie?Ta pozycja to druga część wspaniałej opowieści, która ukazuje nam, że życie ma różne smaki. Wstawię tutaj cytat, który idealnie odzwierciedla poprzednie zdanie.,,(...) życie jest jak czekolada-czasem słodkie, niekiedy gorzkie, a momentami twarde jak orzechy wypełniające jej aksamitne wnętrze..." Kiedy uważamy, że los uśmiechnął się do nas w najmniej oczekiwanym momencie i znaleźliśmy cel w życiu, to zawsze trafi się ktoś, kto będzie chciał nam zrobić pod górkę. W tym przypadku był to pasierb ciotki. Jednak warto pamiętać, że każde czarne chmury można przegonić, a po deszczu wychodzi słońce. Jeśli wierzymy w coś mocno i bardzo czegoś chcemy, nikt nie jest w stanie nam tego zabrać. Przynajmniej ja tak uważam. To druga część, która poruszyła moje kubki smakowe. Sielankowa historia z nutką niepewności i z cudownie wykreowanymi bohaterami. Dołączona do książki kawa wypełniła zapachem cały dom. Taki klimat to ja rozumiem. Nie ma większej przyjemności z czytania, jeśli ma się pod nosem pyszną kawusię i ciacho.Hm na ten jeden dzień czytania, odłożyłam moją dietę na bok.