Menu

Gondwana

Gondwana
Niezwykle poruszające wspomnienia sanitariuszki AK ze Szpitala św.Stanisława na Woli z pierwszych dni sierpnia 1944 roku. Dwudzistoletnia Anna trafia w samo centrum dramatycznych wydarzeń. Autorka, która cudem sama uniknęła egzekucji jest świadkiem tzw. rzezi Woli, podczas której w ciągu kilku dni Niemcy mordują od czterdziestu do pięćdziesięciu tysięcy mężczyzn, kobiet i dzieci. Obok nadludzkiego wysiłku i heroizmu polskiego personelu szpitalnego ratującego pacjentów i przygodnych uciekinierów, pokazuje katów, których działania obserwuje z bliska. Jest wstrząśnięta i przerażona ich barbarzyństwem.
Są to moje, bardzo osobiste wspomnienia obejmujące prawie cały okres istnienia przejściowego, zbiorczo-rozdzielczego obozu na terenie Warsztatów Naprawczych Taboru Kolejowego w Pruszkowie, likwidowanych wówczas przez Niemców. Prawie nikt z polskiego personelu pomocniczego nie przeszedł przez obóz już 12-13 sierpnia (jako uchodźca), by potem być pracownikiem dochodzącym z zewnątrz (od 2 września 1944 roku do 16 stycznia 1945 roku). Żadna z tłumaczek nie trwała u boku lekarzy niemieckich od aresztowania Drescherowej i Jakubowskiej (12 września), aż do wyjazdu z Pruszkowa jednostki Wehrmachtu Dulag 121 (12 grudnia) i nie pracowała potem jeszcze w styczniu 1945 roku, zatrudniona przez Sammelstelle für Kriegsgefangene. Anna Danuta Sławińska
Przemierzyć Afrykę na rowerze, tak daleko jak się da, na ile starczy sił, pieniędzy i zdrowia... Tego niezwykłego zadania podjął się autor tej książki, Jacek Herman-Iżycki. W ciągu jedenastu miesięcy pokonał ponad 10 000 km rowerem, przemierzając piaski Sahary oraz sawanny i lasy równikowe Afryki, zdany jedynie na własne siły i życzliwość spotykanych na trasie osób. Książka „Rowerem przez Saharę i jeszcze dalej..." jest kroniką tej podróży. Obok notatek robionych w jej trakcie wzbogacają książkę niezwykłe zdjęcia, wykonane przez autora, będące z kolei fotograficzną kroniką tej fascynującej wyprawy. Wraz z autorem, przemierzamy oczami wyobraźni afrykański kontynent sprzed 35 lat... szlaki wiodące przez Saharę, błotniste drogi afrykańskiego interioru, przeprawiamy się pirogami przez rzeki, "łapiemy stopa” gdzieś daleko od ludzkich siedzib, gdy rower odmawia dalszej jazdy. Na swojej trasie autor spotyka niezwykłych ludzi pustyni, mieszkańców wiosek zanurzonych w tropikalnym lesie, czasem biednych, ale na swój sposób, szczęśliwych. Spotyka innych globtroterów, ale także wiele niezwykłych osób, które przyjechały do Afryki, aby swoją pracą i poświęceniem nieść pomoc materialną i społeczną jej mieszkańcom. Byli to misjonarze, nauczyciele, lekarze, inżynierowie i naukowcy.
Raz na rynku w Sandomierzu usiadł pewien chłop na jeżu. Chłop wciąż wrzeszczy, a jeż fuka, bo tak usiąść to jest sztuka. Na to wszystko kum przybieży. Czemu jeż się tak najeżył? Przestań chłopie męczyć zwierzę, tak ci z serca radzę szczerze...
Kołysanki Anny Kwiecińskiej-Utkin to niezwykłe baśniowe utwory w których muzyka góralska przeplata się z walcem rosyjskim i rytmami z krakowskiego Kazimierza. To tajemnicze elfy i wędrujące anioły kabały królewny i księżniczki smoki i wiatr unoszący strzępy wspomnień po górskiej hali. To niezwykłe ilustracje Franciszka Maśluszczaka błękitno srebrzyste tajemnicze utrzymane w poetyce nocy. To wreszcie brawurowa muzyka Urszuli Borkowskiej oraz głos Izabeli Bukowskiej i jej znakomita interpretacja utworów.
Według autora – rower jest uniwersalny, niezniszczalny, jest nie tylko narzędziem, lecz także ideą, filozofią, często wyzwaniem. Rower to także nałóg, od którego nie można się uwolnić. Tylko czy warto próbować? Ryszard de Teisseyre – Markiz dawkuje sobie ten narkotyk od 15 lat, ulega mu i podczas wypraw z przyjacielem – Diabłem dzięki rowerowi właśnie przeżywa przygody swego życia. Opowiada o nich ze swadą we wspomnieniach, a kolejne diabelskie podróże poprowadziły w tym czasie podróżników przez Polskę, Prusy Wschodnie, Litwę, Łotwę, Estonię, Rosję, przez Krym na Kaukaz, do krainy trolli – Szwecji, w Alpy, a dalej przez Azję i znów na krańce Europy, aż po Nordkapp. Opisane barwnym językiem spotkania z innymi cyklistami, mieszkańcami mijanych krain, a także liczne niespodzianki i wyjątkowe przeżycia uzupełnione wieloma zdjęciami tworzą ciekawy obraz turystyki rowerowej. To doskonała, wciągająca lektura i poradnik dla wszystkich chcących zwiedzać świat na rowerze.