Niezwykle poruszające wspomnienia sanitariuszki AK ze Szpitala św.Stanisława na Woli z pierwszych dni sierpnia 1944 roku. Dwudzistoletnia Anna trafia w samo centrum dramatycznych wydarzeń. Autorka, która cudem sama uniknęła egzekucji jest świadkiem tzw. rzezi Woli, podczas której w ciągu kilku dni Niemcy
mordują od czterdziestu do pięćdziesięciu tysięcy mężczyzn, kobiet i dzieci. Obok nadludzkiego wysiłku i heroizmu polskiego personelu szpitalnego ratującego pacjentów i przygodnych uciekinierów, pokazuje katów, których działania obserwuje z bliska. Jest wstrząśnięta i przerażona ich barbarzyństwem.