Poezja Alice Olwald dzieje się w Pomiędzy: o zmroku, o świcie i w prześwicie, na granicy życia i śmierci. Jakiż ruch panuje na tej granicy; muchy z ekscytacją rozmawiają o gnoju, kwiat z sykiem zamyka powieki, a nad głowami zmarłych tupie borsuk. Obrazy liryczne Oswald są zarazem brutalne i czułe, ekspresjonistyczne i oniryczne. W jednym z wierszy pielenie fasoli porównane zostało do „bazgrania po ziemi”. W tej jednej metaforze zawiera się cała filozofia pisarska Oswald: język jest glebą, którą tylko nasza skrupulatna bazgranina potrafi ocalić przed chwastami.