Rumunia, lata osiemdziesiąte XX wieku. Pewnego ranka siedemdziesięcioletnia Vica Delcă postanawia wybrać się na miasto. Chce złożyć wizytę Ivonie Scarlat. Jeśli ją zastanie, może liczyć na pieniądze. Jeśli nie - poranek będzie stracony... Nim dojdzie do spotkania, Vica poddaje się fali wspomnień, a powieść zaczyna toczyć się szczególnym rytmem, wyznaczonym przez wielogłosową narrację. Rozgrywająca się na dwóch planach czasowych - we wspomnieniach Viki i Ivony, od wybuchu Wielkiej Wojny przez kolejne polityczne zawieruchy, oraz w latach osiemdziesiątych - książka Adameşteanu przedstawia gorzkie losy trzech rumuńskich pokoleń. Jednak świat Straconego poranka opisany został ciepło, a na tę, która nam go przybliża, pisarka wybrała mądrą i dzielną kobietę.
Mówią, że mam najlepsze ucho wśród rumuńskich pisarzy, dlatego że udzielam głosu każdej swojej postaci. Myślę, że mój słuch to wynik życia w kraju odizolowanym od reszty świata. Nigdy nie sądziłam, że moje książki kiedykolwiek zostaną przetłumaczone na inne języki. To było równie nieprawdopodobne jak lot na Księżyc!
Gabriela Adamesteanu