Menu

Jacek Kachel

Czy Bielsko-Biała, leżące na pograniczu Śląska i Małopolski, a niegdyś dwa odrębne, samodzielne miasta, może nie intrygować? To niemożliwe. Przez wieki bowiem Bielsko i Biała nie tylko były w różnych regionach, ale nawet w innych krajach. Łączyła je graniczna rzeka Biała. Oba miasta zamieszkiwali Niemcy, Polacy i Żydzi. Mieszały się kultury, wyznania i języki. W tym tyglu wiele się działo. Jacek Kachel na kartach Sekretów Bielska-Białej uchyla więc rąbka tajemnicy, a właściwie wielu z nich. Autor zdradza, jak doszło do katastrofy w teatrze, w jaki sposób ujęto Floriana Nikifora Maruszeczko – groźnego mordercę II Rzeczypospolitej, dzięki czemu udało się rozwikłać aferę „Czarnej ręki” – głośną aferę hotelowych szantażystów. Zaskakuje opowieścią o tym, że odnosząca sukcesy drużyna piłkarska własne boisko miała w kamieniołomie, ogromna zapora w Wapienicy, będąca swoistym pomnikiem radnych miasta, niemalże doprowadziła Bielsko do bankructwa, a na pobliskiej Magurze Klimczokowej, tuż przy schronisku Klementynówka, można było wykąpać się w basenie. Odkrywanie kart historii miasta, poznawanie tajemnic jego mieszkańców, tropienie afer, skandali i rozwiązywanie zagadek to gwarantują nam Sekrety Bielska-Białej. Te niesamowite, intrygujące historie zostały także zatrzymane na licznych unikatowych ilustracjach: starych fotografiach, pocztówkach, satyrycznych rysunkach prasowych. Inne, nieznane dotąd sekrety z życia miasta i jego mieszkańców z pewnością wciąż czekają na odkrycie.
Uwaga, uwaga! Pociąg osobowy ze stacji Żywiec odjedzie z toru przy peronie pierwszym. Podróżni proszeni są o natychmiastowe zajmowanie miejsc w wyznaczonych wagonach. Mają Państwo okazję odwiedzić wszystkie stacje zachodniej Galicji. Z okien pociągu będziemy obserwować teren niemal całego Podbeskidzia: od Węgierskiej Górki poprzez Bielsko aż do Oświęcimia. Ponadto, jako wyjątkowi klienci, mają Państwo niepowtarzalną możliwość skorzystania ze specjalnej oferty – przejazdu liniami, które… nigdy nie powstały. W podróży tej towarzyszyć nam będą m.in.: robotnicy, dojeżdżający codziennie do pracy w Żywcu czy Buczkowicach; dzieci, które z wypiekami na twarzach wybierają się na wycieczkę do Krakowa; Polacy spieszący na uroczystości otwarcia Domu Polskiego w Bielsku oraz legioniści ruszający na front. Przy okazji dowiemy się, dlaczego dworzec żywiecki został wybudowany w Zabłociu i czym groziła „kijowa jazda”. Tę niecodzienną podróż umilać będzie Państwu lektura lokalnej prasy: „Dziennika Cieszyńskiego”, „Gwiazdki Cieszyńskiej”, a także „Wieńca i Pszczółki”. Osoby o słabych nerwach proszone są o zajmowanie miejsc w tylnej części składu, gdyż nie możemy zagwarantować, że za chwilę nie zostaną Państwo świadkami nieszczęśliwego wypadku, nagłego pożaru, samobójstwa, a nawet konfliktu zbrojnego. Moc wrażeń gwarantowana! Przyjemnej podróży życzy C.K. Uprzywilejowana Kolej Północna Cesarza Ferdynanda, która jest z Państwem już od 1837 roku. Kolejową przygodę czas zacząć. Odjazd! Książka prezentuje zarys rozwoju kolei na terenie zachodniej Galicji, ze szczególnym uwzględnieniem tras Bielsko – Żywiec, Sucha – Żywiec, Żywiec – Zwardoń. Dla znawców tematyki kolejnictwa dużą gratką będą plany budowy dwóch tras: Łodygowice – Buczkowice oraz Żywiec – Oświęcim. Obie one, gdyby nie wyścig zbrojeń w c.k. Austrii i wybuch I wojny światowej, zapewne by powstały i w zasadniczy sposób zmieniłyby rozwój cywilizacyjny na tym terenie. Liczne stare fotografie, zdjęcia, mapki, rysunki, cytaty z prasy sprawiają, że czytelnik będzie mógł nie tylko poznać, jak powstawała kolej w zachodniej Galicji, ale również poczuć klimat tamtych czasów.