Autor podejmuje próbę przedstawienia analizy technicznej jako wiedzy ścisłej i pozbawionej elementu subiektywnego. Decyduje się budować swoją naukową analizę wykresów na podstawie tego, czego jej przedstawiciele byli pewni od zawsze: na pojęciu trendu. Sporo uwagi poświęca jednak również średnim kroczącym, kopertom i metodzie regresji.