Menu

Tomasz Ładoń

Henryk II i jego ambitni synowie – Henryk Młody Król, Ryszard Lwie Serce, Godfryd Plantagenet i Jan bez Ziemi – zapisali się w historii jako ludzie gwałtowni i bezwzględni, byłoby jednak błędem kreślenie ich portretu w uproszczony sposób, jako okrutników, ponieważ łączyli zawziętość i wojenne męstwo z talentem administracyjnym, często graniczącym z geniuszem. Historia niespokojnych królów jest tragiczną opowieścią o upadku rodu Andegawenów. Wpływ tego wydarzenia na dzieje Europy był ogromny. Zaistniały bowiem warunki umożliwiające powstanie Francji jako państwa narodowego, zapoczątkowana została trwająca setki lat wrogość między Anglią a Francją i ukształtowały się granice Francji z niemieckimi terytoriami podległymi Świętemu Cesarstwu Rzymskiemu.Henryk II stworzył podstawy pod współczesne scentralizowane i biurokratyczne państwo, które jego ambitni synowie napięli do granic wytrzymałości. Jeden ród, sześć dekad. Niezwykli ludzie, którzy żyli i umierali przeszło osiem wieków temu, a których wpływ jest widoczny do dzisiaj.
"Publikacja ta niewątpliwie wypełnia dotkliwą lukę w polskiej literaturze naukowej na temat tytułowego epizodu w dziejach Republiki Rzymskiej w I stuleciu p. n. e. Wcześniej ową problematyką zajął się u nas tylko Zdzisław Zmigryder-Konopka w artykule, wydanym jeszcze przed II Wojną Światową (Sertorius a Pompeius na tle paktów z Mithrydatesem, „Przegląd Klasyczny” 1938, 4, s. 389-417). Niniejsza monografia, poprzedzona drobniejszymi studiami Autora w kwestii sertoriańskiej, wydanymi w ostatnich latach, napisana została w oparciu o gruntowną znajomość materiału źródłowego oraz istniejącej na ten temat literatury przedmiotu. Autor drobiazgowo referując opisy starożytnych dziejopisów oraz współczesnych historyków, nie stroni przy tym od prezentacji własnych, interesujących i przekonująco uzasadnionych opinii na temat wojny z Sertoriuszem, powodując, iż Jego książka jest i bezsprzecznie będzie ważnym głosem w naukowych dyskusjach nad tym fragmentem dziejów Republiki Rzymskiej. Jestem również głęboko przekonany, że język opracowania oraz potoczystość narracji uczynią książkę Dr Tomasza Ładonia interesującą lekturą każdego miłośnika historii starożytnego Rzymu, a przede wszystkim jego dziejów militarnych. Prof. zw. dr hab. Wiesław Kaczanowicz"
Publikacja ta niewątpliwie wypełnia dotkliwą lukę w polskiej literaturze naukowej na temat tytułowego epizodu w dziejach Republiki Rzymskiej w I stuleciu p.n.e. Wcześniej ową problematyką zajął się u nas tylko Zdzisław Zmigryder-Konopka w artykule, wydanym jeszcze przed II Wojną Światową (Sertorius a Pompeius na tle paktów z Mithrydatesem, "Przegląd Klasyczny" 1938, 4, s. 389-417).