Menu

Zuza Śliwa

Po śmierci rodziców i babci Teodozja wyjeżdża ze swego miasteczka do Warszawy. I choć marzy o studiach, na razie musi podjąć pracę zarobkową jako salowa w szpitalu. Wynajmuje pokój w starej kamienicy na Pradze. Szybko zaprzyjaźnia się z lokatorami domu. Kiedy jeden z sąsiadów wyskakuje z 30 piętra Pałacu Kultury, Teodozja nie uwierzy w samobójstwo. Powodem jest list do ofiary, który przypadkowo trafia w jej ręce. Wynika z niego, że sąsiad był szantażowany i grożono mu śmiercią, jeśli nie będzie trzymał języka za zębami. Dziewczyna ukrywa ten fakt przed prowadzącym śledztwo porucznikiem milicji i postanawia sama znaleźć mordercę. Ślady, na które trafia, prowadzą w przeszłość, do miasteczka Samsonów i do Siedlec. Wkrótce zaczyna ją tropić nieznany mężczyzna. A kiedy ginie kolejny człowiek, Teodozja jest już pewna, że ma być następną ofiarą. Zaczyna się dramatyczny wyścig. Czy morderca zrealizuje plan i zdąży ją zlikwidować? Jaką rolę odegrają tu dwaj ekscentryczni filmowcy oraz stary zegarmistrz? I dlaczego tajemnica sprzed lat jest dla kogoś tak niebezpieczna?
Obok domu przy Niegłośnej zostaje znalezione ciało znanego dziennikarza, Sławomira Zwardonia. Nie ma wątpliwości, że to morderstwo. Śledztwo prowadzi kapitan milicji Jacek Dydowski. Dzień wcześniej w Wiśle k. Kazimierza tonie dziennikarka Nina Kalicka, serdeczna przyjaciółka Zwardonia. Czy na pewno był to zwykły wypadek? Reporter „Wiadomości Dnia” Zbyszek Skubalik nie wierzy w przypadkową zbieżność obu wydarzeń i postanawia rozwiązać zagadkę śmierci przyjaciół. Nie wie, że sam stał się celem a zabójca zna każdy jego krok. Czy jest nim ktoś z redakcji Zbyszka? A może to zorganizowana grupa usuwająca dociekliwych dziennikarzy? Jaką tajemnicę zna Skubalik, że wydano na niego wyrok śmierci? Jaki związek ze zbrodnią ma herbata, film „Przeminęło z wiatrem” i zapiski Zwardonia? Kto wygra mrożący krew w żyłach pojedynek: morderca, Skubalik, czy kapitan? Odpowiedź będzie zaskakująca.