Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Kłamca 1

Jakub Ćwiek

Kłamca 1

7.2

(6839 ocen) wspólnie z

34,90

 

Odkąd nie ma Boga, anioły nie grają fair. I to tłumaczyłoby obecność Kłamcy...

Ocalony po szturmie na Valhallę Loki – adoptowany syn Odyna, patron oszustów i zdrajców – postanawia przystać do zwycięzców i staje się anielskim chłopcem na posyłki.
Szybko jednak okazuje się, że w świecie, gdzie zabłąkane, mitologiczne bóstwa bratają się z piekielnymi demonami, niezwykłe zdolności boga kłamstwa służyć mogą znacznie ważniejszym celom. Wyćwiczone sztuczki doskonale dezorientują wroga, a bezwzględność i pogarda wobec regulaminów i zasad czynią go naprawdę groźnym przeciwnikiem zła i występku. Tak przynajmniej sądzą archaniołowie, coraz bardziej zależni od pomocy nowego sojusznika. I może mają rację.
Ale Loki ma własne plany.

"Nordycki Odyn, słowiański Światowid, grecki Zeus, egipski Anubis i katolicki Najwyższy Pan spotykają się w jednej książce. Koncepcja wymieszania ze sobą różnych mitologii i ich współistnienia (autor nie ukrywa fascynacji Gaimanem) okazała się wybornym pomysłem. Głównym bohaterem jest Loki, bóg kłamstwa, który awansuje na jedną z najciekawszych postaci polskiej literatury fantastycznej. Ten sarkastyczny blondyn daleki jest od postaw nieugiętego herosa, a pojęcie dobrej miny do złej gry nie jest mu obce; jednocześnie ma w sobie coś niezwykłego, coś co urzeka od samego początku.

Książka aż kipi od niesamowitych pomysłów, wliczając w to anioły wykonujące satanistyczne rytuały, dzwonek „Stairway to Heaven” w komórce skrzydlatego czy odniesienia do „Mrocznej wieży” Stephena Kinga - Święty Mikołaj uciekał przez miasto a elf pomocnik podążał w ślad za nim. Ćwiek nie tylko umiejętnie wzoruje się na dorobku uznanych twórców, lecz także udowadnia, że jest autorem wystarczająco dojrzałym, aby tworzyć własną, oryginalną prozę.

„Kłamca” nie jest zbiorem niepowiązanych ze sobą opowiadań. Kluczowe dla fabuły są cztery teksty prezentujące historię Lokiego i jego ukochanej Sygin, ale i pozostałe posiadają wiele wspólnych elementów. Zdarzyła się jedna wpadka („Galeria”), ale jako całość zbiór dostarcza literackiej przyjemności najwyższej próby.
W przypadku „Kłamcy” krótka forma czasem wydaje się więzieniem dla wyobraźni, świetną podróbką obrazu, której jednak czegoś brakuje. Lekarstwem na tę drobną przypadłość może okazać się powieść, która pozwoli - zarówno autorowi, jak i bohaterowi - w pełni rozwinąć skrzydła. "
Przemysław Romański "Nowa Fantastyka"

Seria Kłamca ugruntowała pozycję Jakuba Ćwieka w czołówce polskiej fantastyki, gwarantując uznanie i sympatię rzesz Czytelników. Lekki, potoczysty styl, łatwość w montowaniu popkulturowych toposów, pełne sarkazmu dialogi i wyraziste postacie – to wszystko sprawiło, że Jakuba Ćwieka w fantastycznym światku określa się jako polskiego Davida Gaimana.

Fabryka Słów
Oprawa miękka

Wydanie: czwarte

ISBN: 978-83-757-4788-1

Liczba stron: 272

Format: 125x195mm

Cena detaliczna: 34,90 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...