Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Kocie story Miłość, fascynacja i trudna sztuka wspólnego życia

Katarzyna Burda

Kocie story Miłość, fascynacja i trudna sztuka wspólnego życia

27,08

 

Dzikie czy udomowione? Ile w naszym pupilu dzikiego żbika? Jak postrzegane były koty? Przynoszą pecha czy mają jednak boskie cechy? O czym myśli kot? I czy twój kot cię kocha? – czyli życie wewnętrzne kotów. Majstersztyk natury czyli kocie ciało i zmysły - co widzi i słyszy kot, jak czuje świat wibrysami i dlaczego koty nie lubią wody, choć świetnie pływają? Niezależne, chodzące własnymi drogami, zagadkowe. A przy tym wielkie pieszczochy, przytulasy i łasuchy, przepadające za tuńczykiem i drapaniem za uszkiem. Są przy nas od dziesięciu tysięcy lat, a nigdy w pełni nie podporządkowały się człowiekowi i nie dały się całkowicie rozszyfrować. Dlaczego? Dzięki badaniom genetyków, zoologów, psychologów wiemy coraz więcej o ich pochodzeniu, ewolucji, niezwykłych możliwościach ich gibkiego ciała oraz o psychice, osobowości czy zachowaniu. “Kocie story” przedstawia historie kota od samego początku, czyli od tych pierwszych chwil tysiące lat temu, kiedy niewielkie, dzikie stworzenia podobne do żbików pojawiły się w pobliżu ludzkich gospodarstw. W wielu kulturach i wierzeniach przypisywano kotom nadprzyrodzone moce, a przynajmniej umieszczano ich wizerunki w pobliżu bogów. Nie bez powodu uważano je za towarzyszy wiedźm czy posiadaczy kilku żywotów. Jest w kotach coś demonicznego. Wiemy, że podobnie jak ludzie, mają swoje osobowości, że na różne sposoby próbują się z nami komunikować, ale my nie zawsze prawidłowo odbieramy ich sygnały. Kot, który mruczy, nie zawsze wyraża swoje zadowolenie, a nasze głaskanie czasami nie uspokaja, ale nasila frustrację. Z kotami możemy też wymieniać uśmiechy, ale nie mają one nic wspólnego z uśmiechem ludzkim - książka podpowiada, jak uśmiechać się “po kociemu”. Pokazane są problemy, jakie spotykają te zwierzęta we współczesnym świecie - na przykład życie wielkomiejskich kotów bezdomnych czy los wiejskich mruczków. Koty domowe narobiły też trochę kłopotów w miejscach, w które się dostały, a nad pewną wyspą zapanowały niepodzielnie. Koci los ma bardzo wiele obliczy. Katarzyna Burda Dziennikarka specjalizująca się w tematyce naukowej, na stałe związana z Newsweekiem. Laureatka nagrody Dziennikarze dla Klimatu. Pasjonatka nauki. Mieszka na Podlasiu z rodziną oraz dwoma psami i sześcioma kotami. Współautorka książki „Życie seksualne zwierząt”.

Zwierciadło
Oprawa miękka

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-813-2515-8

Liczba stron: 304

Format: 14.5x21.0cm

Cena detaliczna: 49,90 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...