Komentarze i recenzje nie są potwierdzone zakupem
Ta książka zdecydowanie nie jest przewodnikiem, jak wychować dziecko. Nie znajdziecie tu spisu reguł, których przestrzeganie zapewni nam Order Wspaniałego Rodzica. Ani nawet tego, jak ustrzec się błędów – tu notorycznie coś nie wychodzi.
Ta książka ukazuje świat przez pryzmat pięciolatki. Dzięki temu widzimy, jak żyje się nie oceniając i nie kategoryzując ludzi.
Nie wiadomo skąd, w nas dorosłych istnieje przeświadczenie, że mamy nieograniczoną władzę względem dzieci. Możemy im narzucać swoje poglądy, porażki, chęci i niechęci do czegoś.
Niepopsuty człowiek, jeśli tylko dopuścimy go do głosu, zabierze nas w swój cudowny świat i przygody. Przekona nas również, że nie istnieje coś takiego jak zakaz robienia czegoś, bo „nie wypada”. Pokaże najdelikatniejsze sposoby na okazywanie miłości, jeśli tylko mu na to pozwolimy.