Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Kształtowanie koncepcji hospicyjnej

Marek Rafalski

Kształtowanie koncepcji hospicyjnej

59,00

 

Tytuł „Kształtowanie koncepcji hospicyjnej w warszawskiej medycynie …” odsłania jej trudne początki od połowy XIX w. , pod brzemieniem zaboru rosyjskiego. Heroiczne starania o zorganizowanie opieki nad bezdomnymi, nieuleczalnie chorymi, dotyczyły szczególnie działalności Sióstr Franciszkanek. Ich codzienne zmagania z cierpieniem chorych, z głodem z brakiem odpowiednich warunków sanitarnych, słowem - zabieganie o poprawę ich marnej jakości życia, odsłania zarazem realia opieki nad ciężko chorymi i umierającymi w tamtym okresie. Praca odsłania realia spontanicznego zrywu ludzi wrażliwych, borykających się z problemami, wykraczającymi niejednokrotnie poza ludzką wytrzymałość. Wszelkie inicjatywy utrudniała restrykcyjna polityka zaborcy, brak środków finansowych, codzienna walka z głodem. Wszelka działalność o znamionach konspiracji, wymuszała ścisłą współpracę i wymagała sporej odwagi. Tłem tych działań był więc szczególnie trudny dla społeczeństwa Warszawy okres, któremu na imię była wszechogarniająca bieda a wraz z nią różne patologie społeczne. Praca ukazuje problem niesienia podstawowej pomocy chorym, zarówno z punktu widzenia konkretnej osoby, jak i szpitali. Przedstawia wysiłki lekarzy, literatów, społeczników, filantropów by podźwignąć z zapaści najbiedniejsze warstwy społeczeństwa, zapewnić im niezbędne minimum do przeżycia. Można więc przyjąć, że dzisiejsza opieka hospicyjna zanim przyjęła odpowiedni standard, okupiona była poświęceniem altruistów oraz cierpieniem chorych. Leki tego okresu nie likwidowały bólu w pożądanym zakresie. Ponadto uważano w duchu wiary katolickiej, że cierpienie „nie idzie na marne”, bo stanowi wartość jako odkupienie za grzechy. Stąd mogło stanowić pocieszenie dla chorego, który w swym bólu był bliżej Boga, miał swój udział w Bożej męce. Tym samym dar ostatniego namaszczenia uważano za najcenniejszy, za przepustkę do lepszego świata. Poglądowi temu przeciwstawiano prawo człowieka do uśmierzania cierpienia, jako czynnika szkodliwego, nieprzydatnego do niczego. Podejmowano liczne próby walki z bólem, prowadząc doświadczenia na pacjentach. Praca ukazując problemy społeczne drugiej połowy XIX w. przedstawia ważne postacie tego okresu, ich bogate osobowości, poglądy, dokonania, wrażliwość na krzywdę, ale i na piękno. Przy okazji zgłębiania wiodącego problemu, tworzenia się zalążków opieki hospicyjnej, ukazuje (jak to w życiu) - dobro i zło: egocentryzm i bezduszność warstw uprzywilejowanych, a tuż obok ludzi przepełnionych szczytnymi ideałami i siostry, zapracowane, służące pomocą, które warto bliżej poznać.

Rafalski M.
Oprawa miękka

ISBN: 978-83-955-9120-4

Liczba stron: 372

Format: 15.0x21.0cm

Cena detaliczna: 59,00 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...