Cienie między nami Tricia Levenseller Książka
Wydawnictwo: | You&YA |
Rodzaj oprawy: | Miękka ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 14.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Szczegółowe informacje na temat książki Cienie między nami
Wydawnictwo: | You&YA |
EAN: | 9788328720909 |
Autor: | Tricia Levenseller |
Rodzaj oprawy: | Miękka ze skrzydełkami |
Wydanie: | pierwsze |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 14.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2023 |
Data premiery: | 16/05/2022 |
Oceny i recenzje książki Cienie między nami
Jak dla mnie opis "Cienie między nami" zrobił robotę. Totalnie zachęcił mnie do zagłębienia się w tę historię.Czy treść sprostała wywiązaniu się z obietnicy porządnej dawki przyjemności z lektury?A jakże! Chociaż początkowo nie było łatwo. Jak wiadomo wprowadzenie do nowego świata wymaga odpowiedniego przedstawienia i oswojenia. Jednak im dalej w las, tym łatwiej pochłaniała mnie ta treść. Główna bohaterka ma charakter i potrafi rozbawić. Jest taka zepsuta, pruderyjna i naprawdę złowieszcza. Początkowo nawet trochę mnie przerażała. Nie spodziewałam się, aż tak daleko idącego wyrachowania. Jednak z biegiem czasu i ona ulegała zmianie na lepsze. W tym miejscu przyczepiam się do genezy jest popsutego charakteru. Wyjaśnienie co, jak i dlaczego zostało potraktowane nieco po macoszemu i dość płasko. Mimo wszystko miło ją wspominam. Wzbudzała we mnie sporo skrajnie odmiennych odczuć. Bywała niechęć i irytacja, a z drugiej strony zawzięte kibicowanie i szczera sympatia.Co do postaci młodego Króla, to nie spodziewałam się tak powściągliwego, stonowanego młodzieńca. Ale czego oczekiwać po człowieku "cieniu"?"Cienie między nami" jest naprawdę fajną historią. Mieści w sobie ciekawe intrygi i totalnie zaskakujące zakończenie
Siegajac po "Cienie między nami" spodziewałam się dobrej książki, ale nie aż tak (to chyba przez jej grubość). Jednak bardzo miło się zaskoczyłam i książka uplasowała się na mojej liście ulubieńców.Autorka pisze w bardzo przyjemny sposób, choć nie przedstawia dokładnie świata, w którym rozgrywają się wydarzenia (a szkoda, bo chętnie dowiedziałabym się nieco więcej).Skupiamy się tu głównie na poczynaniach i planach Alessandry.Sama główna bohaterka jest świetnie wykreowana. Zraniona dziewczyna, która jest w stanie zabić z miłości. Możemy zauważyć jej dwie strony - dawną Alessandrę, która dla ukochanego zrobiłaby wszystko oraz tę współczesną, która jest próżna, okrutna i bezwzględna, a przy tym inteligentna i przebiegła. Podobało mi się również odkrywanie jej osobowości i zmiany, które zachodziły w dziewczynie z czasem. Ogromnie lubię takie silne bohaterki, które nie boją się mierzyć wysoko, a przez to bardzo polubiłam również Alessandrę.Jednak nie jest to jedyna postać, która wzbudzała we mnie pozytywne odczucia. Moje serce podbił również sam Król Cieni. Kallias próbuje rozwikłać zagadkę zabójstwa swojej rodziny, a przy tym uchronić samego siebie od podobnego losu. Nie ufa nikomu w pałacu, a przed innymi zabezpieczają go cienie. Z czasem jednak możemy poznać króla i jego światopogląd nieco lepiej.Ciekawie przedstawione zostały również postacie drugoplanowe. Wrażenie zrobiły na mnie przede wszystkim nowe przyjaciółki Alessandry - Hestia i Rhoda. Bardzo podobało mi się, że każda z nich jest zupełnie inna, a mimo tego świetnie się dopełniały i wywierały na siebie bardzo pozytywny wpływ.Ciekawa była również postać Leandrosa i jego poczynania.Jestem wielką fanką fake dating oraz enemies to lovers. Tutaj dostałam zgrabne połączenie tych dwóch wątków i strasznie mi się to spodobało. Relacja między Alessandrą i Kalliasem była wręcz moim ulubionym ementem.W książce znajdziemy też nieco polityki. Możemy zauważyć niektóre problemy wynikające z rządzenia królestwem, ale także surowe prawa w stosunku do kobiet, szczególnie gdy nie są najstarszymi córkami. Podobało mi się w jaki sposób Kallias podchodził do niektórych zagadnień mimo bycia królem. Do tego doceniałam sprytne rozwiązania, które podsuwała mu Alessandra.W historii kryje się również nawiązanie do legend. Możemy dostrzec tu działania Robin Hooda, jednak z zupełnie innej perspektywy.Choć sama książka jest raczej przewidywalna, to znajdziemy tu kilka bardzo ciekawych plot twistów. Strasznie podobało mi się, że autorka przez cały czas naprowadzała nas na rozwiązanie sprawy i świetnie zaplanowała działania osoby odpowiedzialnej za problemy króla.Książka zdecydowanie bardziej jest romansem fantasy niż samą fantastyką, ale nie przeszkadzało mi to. Jest to wręcz jedna z lepszych książek z tego gatunku, a największym jej minusem jest długość - ja tak bardzo chcę więcej!Koniecznie czytajcie tę pozycję, bo naprawdę jest warta uwagi. Myślę, że szczególnie może spodobać się fanom Okrutnego księcia.