Zakochane Trójmiasto Opracowanie Zbiorowe Książka
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 398 |
Format: | 130x210mm |
Rok wydania: | 2019 |
Szczegółowe informacje na temat książki Zakochane Trójmiasto
Wydawnictwo: | Novae Res |
EAN: | 9788381472746 |
Autor: | Opracowanie Zbiorowe |
Rodzaj oprawy: | Okładka broszurowa (miękka) |
Liczba stron: | 398 |
Format: | 130x210mm |
Rok wydania: | 2019 |
Data premiery: | 2019-01-30 |
Podmiot odpowiedzialny: | Grupa Zaczytani spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (dawniej: Zaczytani spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k.) Świętojańska 9/4 81-368 Gdynia PL e-mail: [email protected] |
Zainspiruj się podobnymi wyborami
Podobne do Zakochane Trójmiasto
Inne książki Opracowanie Zbiorowe
Inne książki z kategorii Powieści i opowiadania
Oceny i recenzje książki Zakochane Trójmiasto
W przypadku antologii zwykle bywa tak, że przewijają się przez nią przeróżne opowiadania z historiami o wielowymiarowym charakterze. W tym przypadku są to opowiadania o tematyce romantycznej. Mimo to ile autorów, tyle pojęć i definicji miłości. Przeplatają się tutaj wątki dramatyczne, humorystyczne, traumatyczne, przepełnione szczęściem ale również rozpaczą. Każdy znajdzie coś dla siebie.Takie krótkie opowieści mają to do siebie, że szybko się kończą i zanim zdążymy się zżyć z bohaterami na dobre to już historia się kończy i pozostaje ciekawość co wydarzyłoby się dalej, gdyby książka miała kontynuacje, dotyczącą przeczytanego właśnie opowiadania. Jednak „Zakochane miasto" koi nasz niedosyt kolejną ujmującą historią, która czai się na nas po przewróceniu kartki i wczytaniu się w kolejną opowieść. Nie mogłam zatem czuć się zawiedziona ani przez chwilę.Lektura tej powieści była dla mnie niewątpliwie świetną okazją do zapoznania się z twórczością większości autorów, z których dziełami nie miałam do tej pory styczności, a „Zakochane Trójmiasto" dało mi taką możliwość i zachęciło wręcz do lektury innych powieści tychże autorów. Uważam, że jest to jeden z ważniejszych plusów antologii. Każdy może poznać chociaż namiastkę stylu w jakim piszą autorzy i sięgnąć po więcej książek z ich dorobku.Jak sugeruje tytuł, historie zawarte w książce mają miejsce w okolicach Trójmiasta. I tutaj pojawia się minimalny, jeden jedyny, subtelny minusik. W niektórych opowiadaniach zabrakło magii tego miejsca. Miałam wrażenie, że nie jest ono nawet tłem do pewnych wydarzeń. Jego nazwa została użyta parę razy i gdyby została zastąpiona zupełnie inną, nie miałoby to wpływu na dalsze losy i charakter relacji bohaterów. Pocieszający jest jednak fakt, iż w większości historii Trójmiasto tworzy doskonałe scalenie fabuły i nadaje pięknego klimatu i atmosfery wydarzeniom, które łączą poszczególne postacie.Nic dodać, nic ująć. W innych okolicznościach natury takie historie z życia wzięte byłyby momentami tylko smutną prozą życia, a Trójmiasto dodaje im charakteru i magii. Rozkoszuje się zatem tym niebywałym klimatem powieści, wczytując się w nią bez opamiętania! Gorąco polecam! A jeśli Panowie czytają ten post, to radzę podarować „Zakochane Trójmiasto" swojej drugiej połówce w prezencie walentynkowym, gdyż owe święto zbliża się wielkimi krokami a zapewniam Was, że taki upominek przypadnie do gustu każdej niepoprawnej romantyczce, bądź po prostu zakochanej kobiecie.Recenzja pochodzi z bloga: https://lifeisnotabook.blogspot.com/
W przypadku antologii zwykle bywa tak, że przewijają się przez nią przeróżne opowiadania z historiami o wielowymiarowym charakterze. W tym przypadku są to opowiadania o tematyce romantycznej. Mimo to ile autorów, tyle pojęć i definicji miłości. Przeplatają się tutaj wątki dramatyczne, humorystyczne, traumatyczne, przepełnione szczęściem ale również rozpaczą. Każdy znajdzie coś dla siebie.Takie krótkie opowieści mają to do siebie, że szybko się kończą i zanim zdążymy się zżyć z bohaterami na dobre to już historia się kończy i pozostaje ciekawość co wydarzyłoby się dalej, gdyby książka miała kontynuacje, dotyczącą przeczytanego właśnie opowiadania. Jednak „Zakochane miasto" koi nasz niedosyt kolejną ujmującą historią, która czai się na nas po przewróceniu kartki i wczytaniu się w kolejną opowieść. Nie mogłam zatem czuć się zawiedziona ani przez chwilę.Lektura tej powieści była dla mnie niewątpliwie świetną okazją do zapoznania się z twórczością większości autorów, z których dziełami nie miałam do tej pory styczności, a „Zakochane Trójmiasto" dało mi taką możliwość i zachęciło wręcz do lektury innych powieści tychże autorów. Uważam, że jest to jeden z ważniejszych plusów antologii. Każdy może poznać chociaż namiastkę stylu w jakim piszą autorzy i sięgnąć po więcej książek z ich dorobku.Jak sugeruje tytuł, historie zawarte w książce mają miejsce w okolicach Trójmiasta. I tutaj pojawia się minimalny, jeden jedyny, subtelny minusik. W niektórych opowiadaniach zabrakło magii tego miejsca. Miałam wrażenie, że nie jest ono nawet tłem do pewnych wydarzeń. Jego nazwa została użyta parę razy i gdyby została zastąpiona zupełnie inną, nie miałoby to wpływu na dalsze losy i charakter relacji bohaterów. Pocieszający jest jednak fakt, iż w większości historii Trójmiasto tworzy doskonałe scalenie fabuły i nadaje pięknego klimatu i atmosfery wydarzeniom, które łączą poszczególne postacie.Nic dodać, nic ująć. W innych okolicznościach natury takie historie z życia wzięte byłyby momentami tylko smutną prozą życia, a Trójmiasto dodaje im charakteru i magii. Rozkoszuje się zatem tym niebywałym klimatem powieści, wczytując się w nią bez opamiętania! Gorąco polecam! A jeśli Panowie czytają ten post, to radzę podarować „Zakochane Trójmiasto" swojej drugiej połówce w prezencie walentynkowym, gdyż owe święto zbliża się wielkimi krokami a zapewniam Was, że taki upominek przypadnie do gustu każdej niepoprawnej romantyczce, bądź po prostu zakochanej kobiecie.Recenzja pochodzi z bloga: https://lifeisnotabook.blogspot.com/