Menu

Izabela Antosiewicz

• Czy rodzicielstwo kiedykolwiek się kończy? • W jaki sposób dbać o jakość w rodzinie? • Kto ponosi konsekwencje braku konsekwencji? • Czy przyjdzie taki dzień, że nie będzie bałaganu? • Czyżby motywacja była przereklamowana? • Granice czy wolność – czego potrzebują nasze dzieci? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań w książce Izabeli Antosiewicz podane są w lekkiej formie opowieści i sprawdzonych w życiu rodzinnym rozwiązań. Wrzuceni w sam środek historii po chwili przechodzimy do refleksji skłaniających do podjęcia działań. Śmiejemy się i wzruszamy, czasami niedowierzając, że to może być aż takie proste. Autorka zaprasza nas do swojego domu i do rodzin, z którymi miała okazję pracować. Jak sama mówi, nigdy nie dzieli się tym, czego nie przetestowała na żywym organizmie własnej rodziny. Żona z ponad 25-letnim stażem, matka trójki dorosłych dzieci, Mind Opener, propagatorka rodzicielstwa opartego na Mocnych Stronach i metody „zielonego ołówka”, przewodniczka rodziców po drodze do szczęśliwej dorosłości ich dzieci. Jest energetyzującym mówcą, więc spotkamy ją na scenie, w radiu i w sieci, nie tylko podczas indywidualnych sesji coachingowych czy mentoringowych. Pisząc tę książkę, zapytała swoich najbliższych o esencję stylu ich rodziny… "W naszym rodzicielstwie najważniejsza i jednocześnie najtrudniejsza zawsze była wiara, że dzieci dadzą sobie radę ze wszystkim, co je w życiu spotka. Wciąż w to wierzymy. Pod tym względem nasze rodzicielstwo nigdy się nie skończy". Piotr (mąż) "Ciężko dać dziecku to, czego potrzebuje, a nie to, czego ono chce. Ale gdy zrobi się to z głową, będzie wdzięczne na całe życie, a nie na parę chwil. Dziękuję, mamo i tato". Michał (25 lat) "Wyszłam z domu nauczona szczęścia, wdzięczności i mówienia «kocham Cię». Uważam to za sukces moich rodziców". Zuzanna (22 lata) "Kiedy byłam na rocznej wymianie we Włoszech, pytano mnie, co zrobili rodzice, że jestem tak dobrze wychowana. Uświadomiłam sobie wtedy, że pozwalają mi upadać, ale zawsze podają rękę, by mnie podnieść". Justyna (18 lat)
Jak to się dzieje, że choć wszyscy rodzimy się z poczuciem własnej wartości, to później wielu z nas ją traci?Dlaczego ludziom tak trudno jest czasem docenić samych siebie i wciąż pytają: co jest ze mną nie tak?Kiedy i gdzie gubimy swoją wartość?Książka dla tych, którzy chcą rozwinąć skrzydła, lepiej zrozumieć samych siebie i żyć pełnią życia, bo mają dość życia „wiecznej poczwarki”. Lektura obowiązkowa dla rodziców i opiekunów, którzy chcą pielęgnować w dzieciach zdrowe poczucie własnej wartości i towarzyszyć im w rozwijaniu ich życiowych pasji.
Każdy z nas, przychodząc na świat, otrzymał od Stwórcy niezwykły prezent. Jest nim unikalny - jedyny w swoim rodzaju zestaw talentów. Wielu z nas nie korzysta jednak z tego daru, nie doceniając swoich talentów lub zaprzeczając ich istnieniu. Zamiast skupiać się na słabościach, postaw na swoje mocne strony! Odkryj je, rozwiń i zbierz ich owoce, które przerosną Twoje wyobrażenia. Książka TalenTY to pomoc i inspiracja dla każdego, kto chce zacząć budować swoje życie w oparciu o mocne strony. Szczególnie skierowana jest do obecnych i przyszłych rodziców, którzy chcą towarzyszyć dzieciom w odkrywaniu i rozwijaniu ich pasji oraz dorastaniu w zdrowym poczuciu własnej wartości. 
Jak wychować dzieci na szczęśliwych dorosłych. Czy rodzicielstwo kiedykolwiek się kończy? W jaki sposób dbać o jakość w rodzinie? Kto ponosi konsekwencje braku konsekwencji? Czy przyjdzie taki dzień, że nie będzie bałaganu? Czyżby motywacja była przereklamowana? Granice czy wolność – czego potrzebują nasze dzieci? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań w książce Izabeli Antosiewicz podane są w lekkiej formie opowieści i sprawdzonych w życiu rodzinnym rozwiązań. Wrzuceni w sam środek historii po chwili przechodzimy do refleksji skłaniających do podjęcia działań. Śmiejemy się i wzruszamy, czasami niedowierzając, że to może być aż takie proste. Autorka zaprasza nas do swojego domu i do rodzin, z którymi miała okazję pracować. Jak sama mówi, nigdy nie dzieli się tym, czego nie przetestowała na żywym organizmie własnej rodziny. Żona z ponad 25-letnim stażem, matka trójki dorosłych dzieci, Mind Opener, propagatorka rodzicielstwa opartego na Mocnych Stronach i metody „zielonego ołówka”, przewodniczka rodziców po drodze do szczęśliwej dorosłości ich dzieci. Jest energetyzującym mówcą, więc spotkamy ją na scenie, w radiu i w sieci, nie tylko podczas indywidualnych sesji coachingowych czy mentoringowych. Pisząc tę książkę, zapytała swoich najbliższych o esencję stylu ich rodziny… Piotr (mąż): „W naszym rodzicielstwie najważniejsza i jednocześnie najtrudniejsza zawsze była wiara, że dzieci dadzą sobie radę ze wszystkim, co je w życiu spotka. Wciąż w to wierzymy. Pod tym względem nasze rodzicielstwo nigdy się nie skończy”. Michał (25 lat): „Ciężko dać dziecku to, czego potrzebuje, a nie to, czego ono chce. Ale gdy zrobi się to z głową, będzie wdzięczne na całe życie, a nie na parę chwil. Dziękuję, mamo i tato”. Zuzanna (22 lata): „Wyszłam z domu nauczona szczęścia, wdzięczności i mówienia «kocham Cię». Uważam to za sukces moich rodziców”. Justyna (18 lat): „Kiedy byłam na rocznej wymianie we Włoszech, pytano mnie, co zrobili rodzice, że jestem tak dobrze wychowana. Uświadomiłam sobie wtedy, że pozwalają mi upadać, ale zawsze podają rękę, by mnie podnieść”.
Czy rodzicielstwo kiedykolwiek się kończy? W jaki sposób dbać o jakość w rodzinie? Kto ponosi konsekwencje braku konsekwencji? Czy przyjdzie taki dzień, że nie będzie bałaganu? Czyżby motywacja była przereklamowana? Granice czy wolność – czego potrzebują nasze dzieci? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań w książce Izabeli Antosiewicz podane są w lekkiej formie opowieści i sprawdzonych w życiu rodzinnym rozwiązań. Wrzuceni w sam środek historii po chwili przechodzimy do refleksji skłaniających do podjęcia działań. Śmiejemy się i wzruszamy, czasami niedowierzając, że to może być aż takie proste. Autorka zaprasza nas do swojego domu i do rodzin, z którymi miała okazję pracować. Jak sama mówi, nigdy nie dzieli się tym, czego nie przetestowała na żywym organizmie własnej rodziny. Żona z ponad 25-letnim stażem, matka trójki dorosłych dzieci, Mind Opener, propagatorka rodzicielstwa opartego na Mocnych Stronach i metody „zielonego ołówka”, przewodniczka rodziców po drodze do szczęśliwej dorosłości ich dzieci. Jest energetyzującym mówcą, więc spotkamy ją na scenie, w radiu i w sieci, nie tylko podczas indywidualnych sesji coachingowych czy mentoringowych. Pisząc tę książkę, zapytała swoich najbliższych o esencję stylu ich rodziny… Piotr (mąż): „W naszym rodzicielstwie najważniejsza i jednocześnie najtrudniejsza zawsze była wiara, że dzieci dadzą sobie radę ze wszystkim, co je w życiu spotka. Wciąż w to wierzymy. Pod tym względem nasze rodzicielstwo nigdy się nie skończy”. Michał (25 lat): „Ciężko dać dziecku to, czego potrzebuje, a nie to, czego ono chce. Ale gdy zrobi się to z głową, będzie wdzięczne na całe życie, a nie na parę chwil. Dziękuję, mamo i tato”. Zuzanna (22 lata): „Wyszłam z domu nauczona szczęścia, wdzięczności i mówienia «kocham Cię». Uważam to za sukces moich rodziców”. Justyna (18 lat): „Kiedy byłam na rocznej wymianie we Włoszech, pytano mnie, co zrobili rodzice, że jestem tak dobrze wychowana. Uświadomiłam sobie wtedy, że pozwalają mi upadać, ale zawsze podają rękę, by mnie podnieść”.