Najbardziej aktualny komentarz do wydarzeń, które śledzi cały świat.
Armbruster w umiejętny sposób stawia pytania o to, co się stanie z rewolucyjnymi zrywami w poszczególnych krajach (Egipt, Tunezja, Libia), prognozuje, które będą następne. W wielu miejscach zadaje pytania o to, czy demokracja i islam wzajemnie się nie wykluczają, czy narody arabskie są w stanie zaakceptować system demokratyczny i co to oznacza w praktyce. Jaki sens ma demokracja w krajach, w których obywatele uważają, że Koran jest ważniejszy od konstytucji? Jak demokratyzować kraje, których obywatele otwarcie przyznają, że nie wyobrażają sobie rozdziału islamu od państwa? I wreszcie czy sam islam, religia, która nigdy nie przeżyła oświecenia, religia, która określa i reguluje wszystko: politykę, życie codzienne, nasze poglądy, nie jest największym zagrożeniem dla demokracji?