Wielki powrót Asteriksa i Obeliksa w nowej przygodzie! „Wystarczy, żeby zakwitł choć jeden irys, aby rozświetlić cały las” – czytamy w czterdziestej przygodzie Asteriksa i Obeliksa. Co się stało z naszym ulubionym galijskim wodzem Asparanoiksem i dlaczego ma taką skwaszoną minę? Czy jest związana z tytułowym Białym Irysem?... Ten bardzo specyficzny kwiat wręcz odurzał swoim zapachem. Świat rzymski, podobnie jak Galia, to terytoria, które mały kwiat zajmował na długo przed jego mieszkańcami. Niosąc dobre wieści i życzliwość, oświetlał doliny i równiny swoją mądrością, zanim ozdobił świątynie lub stał się składnikiem eliksirów. Już w październiku dowiemy się, jaką rolę irys odegrał w galijskiej wiosce i co czeka jej mieszkańców. Autorami są francuski rysownik Didier Conrad (to już jego szósty album o słynnych Galach) oraz debiutujący w tej serii francuski scenarzysta Fabrice Caro, pseud. FabCaro (autor wielu komiksów i powieści, m.in. serię „Zai, zai, zai, zai”). Seria francuskich komiksów, wymyślona w 1959 roku przez scenarzystę i mistrza humoru René Goscinny’ego oraz rysownika Alberta Uderzo, od chwili premiery w październiku 1959 roku na łamach magazynu „Pilote” podbiła serca najpierw Francuzów i Belgów, a potem – stopniowo – reszty świata, stając się jednym z fenomenów kultury popularnej XX wieku.