Menu

Viktor Grotowicz

Intrygi, władza i tuszowane skandale. Watykan to od ponad 2000 lat symbol światowej polityki, ogromnej potęgi i zręcznych manipulacji kościoła katolickiego. Miejsce pełne mrocznych cieni i zarazem oślepiającego światła. To malutkie państewko w samym sercu Rzymu od kilkunastu stuleci ma decydujący wpływ na życie miliardów ludzi na całym świecie. Historia Watykanu to nie tylko kształtowanie całych pokoleń według nauk głoszonych przez Chrystusa. To także – a może przede wszystkim – liczne tajemnice, intrygi, manipulacje, fałszerstwa, morderstwa na zlecenie, walka o władzę i ogromne operacje finansowe. Z drugiej strony Watykan to kolebka dzisiejszej kultury europejskiej, nieprawdopodobne bogactwo, najwspanialsze na świecie muzea i tradycja. Mai snuje z werwą wspaniałą, zapierającą dech opowieść. To rzetelnie i zarazem z pasją napisana książka, od której nie można się oderwać. Lektura obowiązkowa dla żądnych odkrycia sekretów Watykanu.
W otchłani ludzkiej psychiki skrywa się niekiedy trudno dostrzegalna rządza czerpania rozkoszy z zadawania bólu. Nie ma znaczenia czy sprawianie bólu jest wymierzone w siebie czy w innych – najważniejszy jest bowiem efekt doznawania rozkoszy. Widok ludzkiego cierpienia, wcześniej cicha obserwacja a po niej analiza zachowań ofiar, ich „występków” i „grzechów”, dla tych nielicznych, którzy potrafią przekroczyć granice cierpienia, stanowią rodzaj niebezpiecznej, jakkolwiek wypełnionej rozkoszą gry. To gra na śmierć i życie, gra na serio, gra, w trakcie której jedni zyskują nowe wcielenia a inni tracą życie. To ona sprawia, że ci, którzy określają reguły gry noszą miano „bestii”. Tropieniem takich przypadków zajmuje się Nepomucen Pawlak, doświadczony detektyw, pracownik wydziału zabójstw, dawny stróż prawa, a zarazem pijak, kobieciarz i życiowy nieudacznik. To właśnie jemu przypada w udziale rozwiązanie zagadki „bestii”, mordercy, który w niezwykle wymyślny i wyrachowany sposób unicestwia swoje ofiary. Uczestnicząc w naradzie policjantów komendy wojewódzkiej, dowiadujemy się m.in. o spalonej żywcem w pobliskim wesołym miasteczku kobiecie, zabiczowanym na śmierć drukarzu, mężczyznach, którym ucięto głowy i doprawiono świńskie łby. Wraz z detektywem bierzemy udział w sprawie „Smolarza”, człowieka, który wykorzystywał smołę w celu oczyszczania ludzkich dusz, i którego „przypadek” nie daje spokoju nawet detektywowi Pawlakowi. Wprawdzie Smolarz przesiaduje w klinice psychiatrycznej, ale każdy z bohaterów biorących udział w sprawie ma nieodparte wrażenie, że w zadawaniu cierpienia i bólu jego macki sięgają poza szpitalne mury. Nic nie jest tym, czym się zdaje na początku. W toku rozpaczliwego śledztwa podążamy szlakiem nieoczywistych powiązań, które prowadzą do niewielkiej zakrystii. Doświadczyć gniewu człowieka, który stawia się na miejscu Wielkiego Inkwizytora, człowieka czującego, że wymierza karę w imię boskiego prawa i najwyższego dobra zarazem – oto największa z udręk.
Zaczęło się przy Tiergartenstrasse 4 w Berlinie, skąd kierowano zbrodnią, nazwaną później od tego adresu akcją T4. Od stycznia 1940 roku do sierpnia 1941 zamordowano ponad siedemdziesiąt tysięcy osób upośledzonych psychicznie. Łatwość, z jaką zrealizowano to przedsięwzięcie, zaskoczyła nawet organizatorów akcji. W latach 1939–1945 zabito w sumie około dwustu tysięcy Niemców. Sprawcy tych morderstw nazywali je „eutanazją”. Ofiary ginęły w komorach gazowych, były rozstrzeliwane, głodzone lub trute. Zabójcami byli naukowcy, lekarze, pielęgniarze, przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, policja, pracownicy instytucji ochrony zdrowia i pracy. Działali wpół jawnie, ale w centrum społeczeństwa. Ofiary były bezbronne. Wielu Niemców popierało zabijanie „darmozjadów”. Tylko nieliczni je potępiali, inni w najlepszym wypadku milczeli. Dopiero dzisiaj, po prawie siedemdziesięciu latach, z zapomnienia wyłaniają się ci, którzy musieli umrzeć, ponieważ ktoś określił ich życie jako „bezwartościowe”. Powstanie tej książki poprzedziły wieloletnie badania zapoczątkowane w 1981 roku. Niektóre źródła autor odkrywał lub opracowywał jako pierwszy. O swojej pracy w tamtym okresie mówi, że wymagała „dużego samozaparcia i zdolności detektywistycznych”. Okoliczności, w jakich książka powstawała, trudności z dotarciem do źródeł i przeszkody, także ze strony niemieckiego środowiska historyków i politologów, również zasługują na uwagę czytelnika. "Götz Aly rozlicza się z Niemcami, analizując historyczny kontekst masowego poparcia dla eugeniki i eutanazji dwustu tysięcy współobywateli niezdolnych do tzw. produktywnego życia. Interesuje go zaskakująco silne wsparcie dla eutanazji ze strony większości niemieckich psychiatrów, osób utytułowanych i zasłużonych oraz bardzo słaby opór społeczeństwa wobec uśmiercania ich chorych dzieci, rodziców i sąsiadów. W efekcie dochodzi do wniosku, że chore było całe społeczeństwo, które zatraciło instynkt moralny. Aly jest też radykalnym krytykiem niemieckiego establishmentu naukowego, traktującego fenomen Trzeciej Rzeszy jako pewien wypadek przy pracy. To fantastyczna i mądra książka. Dobrze, że ukazuje się w języku polskim." Prof. dr hab. Andrzej Żbikowski
W wojnie przeciwko terroryzmowi prowadzonej na całym świecie rządy zachodnie wydają wyroki śmierci wykonywane przez tajne służby. Bez praworządnego procesu, bez prawa do obrony, obarczone ryzykiem śmiertelnej pomyłki. Zabójcza machina używa strzelców wyborowych, bomb i trucizn. Od niedawna egzekucje wykonuje się przy użyciu dronów, co często powoduje tragiczne „straty uboczne”. Z punktu widzenia prawa międzynarodowego akcje te są nielegalne. Koch po raz pierwszy opisuje kontrowersyjną politykę egzekucji tajnych służb, która praktykowana jest głównie w Stanach Zjednoczonych i Izraelu, ukazując ją w kontekście historycznym. Mord na państwowe zlecenie. Drony, strzelcy wyborowi, bomby, zamachy za pomocą trucizn – dotychczas w wyniku egzekucji dokonywanych na zlecenie demokratycznie wybranych rządów zginęło ponad 3000 ludzi – bez procesu, bez prawa do obrony. Egmon R. Koch pokazuje w swojej pełnej napięcia książce, że nie tylko STASI i KGB stały ponad prawem. Demaskuje skandaliczne praktyki mordowania, którymi Mosad i CIA, pod płaszczykiem walki z terroryzmem, posługują się wbrew prawu międzynarodowemu.
Bohater uparty czy natrętny? Mąż stanu czy kompromitacja wolnej Polski? Laureat Pokojowej Nagrody Nobla. Człowiek, który zniszczył komunizm. Pierwszy prezydent demokratycznej Polski wybrany w wolnych wyborach po upadku reżimu. Charyzmatyczny lider opozycji w czasie obrad Okrągłego Stołu. Postać, która do dziś wzbudza kontrowersje. Wielbiony przez jednych, nienawidzony przez innych. Jaki jest Lech Wałęsa? Czy współpracował z SB? Czy dobrze rządził Polską? Jak był odbierany na Zachodzie? Co jest prawdą, a co przekłamaniem na jego temat? Jak odnalazł się w nowej rzeczywistości? Reinhold Vetter zbierał materiały do tej książki przez trzydzieści lat. Ma doskonałe rozeznanie w polskiej scenie politycznej – od ponad ćwierćwiecza pracuje jako korespondent z Europy Wschodniej dla niemieckich mediów. Lecha Wałęsę zna osobiście, ich pierwsze spotkanie miało miejsce podczas pamiętnych strajków z sierpnia 1980 roku. Z dociekliwością dziennikarza i obiektywizmem naukowca Vetter przybliża sylwetkę człowieka legendy, bohatera „Solidarności”, prezydenta elektryka, bohatera-antybohatera, którego nie ominęły ataki z każdej niemal strony. To pierwsza tak obszerna i wyczerpująca biografia Lecha Wałęsy na polskim rynku, która rzuca nowe światła na barwną postać ekscentrycznego polityka.