Instrukcja dla pań sprzątających Lucia Berlin Książka

Słowo Berlin na pewno nie brzmi nikomu obco, ale po dołączeniu słowa Lucia...jeśli postać autorki nie jest Ci znana-czas to zmienić!! Była to wyjątkowa kobieta, która połączyła swoje życie z nabytą wiedzą i doświadczeniami, co skutkowało wydaniem tej książki. Lucia była kobietą-chaosem. Miała trzech mężów, czterech synów. Ciężko było nadążyć za jej karierą. Jednego dnia sprzątaczka, innego telefonistka. Chwilę później nauczycielka, a w latach 90...wykładowczyni na uniwersytecie w Boulder. Kiedy nie pracowała, podróżowała...i piła. Na szczeście w jej książce wiedza jest bardziej uporządkowana. Jak udało jej się pogodzić rolę matki oraz pracę? Jak nałóg wpłynał na jej życie? Opowiadania, które stworzyła są pełne pośpiechu, zgodne z jej osobowością. Mają jednak niezwykły wpływ na czytelnika...istotna jest w nich rola CZASU...warto przeczytać!!!

Przeczytana jednym tchem. Autorka rozpoczęła ten proces zabawnie, by po chwili treśc stawała się coraz bardziej przejmująca. Każde opowiadanie to inna tematyka, ale wszystkie mają wspólny mianownik...łączą się ze sobą i tworzą niesamowitą całośc. Aż trudno uwierzyć, że to wszystko życie jednego człowieka, jednej kobiety. Po tytule spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Miłe zaskoczenie, a treść książki na pewno na długo pozostanie w mojej głowie.

W trakcie lektury czytelnik jest w potrzasku. Wrzucony w wir wydarzeń, nie do końca nadąża. Po kilkunastu, a może nawet kilkudziesięciu stronach przyzwyczaja się do pędu, z jakim historia rozpisuje się na kartkach. W jego głowie jedno wielkie W O W. Tak się da? Naprawdę? Nadal jestem wstrząśnięta. Niesamowita pozycja, żałuję że trafiłam na nią dopiero teraz. Doceńmy czas. Mamy go tak dużo, a tak mało. Przeczytajcie, zrozumiecie. Polecam.

Przeczytana jednym tchem. Autorka rozpoczęła ten proces zabawnie, by po chwili treśc stawała się coraz bardziej przejmująca. Każde opowiadanie to inna tematyka, ale wszystkie mają wspólny mianownik...łączą się ze sobą i tworzą niesamowitą całośc. Aż trudno uwierzyć, że to wszystko życie jednego człowieka, jednej kobiety. Po tytule spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Miłe zaskoczenie, a treść książki na pewno na długo pozostanie w mojej głowie.

Słowo Berlin na pewno nie brzmi nikomu obco, ale po dołączeniu słowa Lucia...jeśli postać autorki nie jest Ci znana-czas to zmienić!! Była to wyjątkowa kobieta, która połączyła swoje życie z nabytą wiedzą i doświadczeniami, co skutkowało wydaniem tej książki. Lucia była kobietą-chaosem. Miała trzech mężów, czterech synów. Ciężko było nadążyć za jej karierą. Jednego dnia sprzątaczka, innego telefonistka. Chwilę później nauczycielka, a w latach 90...wykładowczyni na uniwersytecie w Boulder. Kiedy nie pracowała, podróżowała...i piła. Na szczeście w jej książce wiedza jest bardziej uporządkowana. Jak udało jej się pogodzić rolę matki oraz pracę? Jak nałóg wpłynał na jej życie? Opowiadania, które stworzyła są pełne pośpiechu, zgodne z jej osobowością. Mają jednak niezwykły wpływ na czytelnika...istotna jest w nich rola CZASU...warto przeczytać!!!

W trakcie lektury czytelnik jest w potrzasku. Wrzucony w wir wydarzeń, nie do końca nadąża. Po kilkunastu, a może nawet kilkudziesięciu stronach przyzwyczaja się do pędu, z jakim historia rozpisuje się na kartkach. W jego głowie jedno wielkie W O W. Tak się da? Naprawdę? Nadal jestem wstrząśnięta. Niesamowita pozycja, żałuję że trafiłam na nią dopiero teraz. Doceńmy czas. Mamy go tak dużo, a tak mało. Przeczytajcie, zrozumiecie. Polecam.

Przeczytana jednym tchem. Autorka rozpoczęła ten proces zabawnie, by po chwili treśc stawała się coraz bardziej przejmująca. Każde opowiadanie to inna tematyka, ale wszystkie mają wspólny mianownik...łączą się ze sobą i tworzą niesamowitą całośc. Aż trudno uwierzyć, że to wszystko życie jednego człowieka, jednej kobiety. Po tytule spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Miłe zaskoczenie, a treść książki na pewno na długo pozostanie w mojej głowie.

Słowo Berlin na pewno nie brzmi nikomu obco, ale po dołączeniu słowa Lucia...jeśli postać autorki nie jest Ci znana-czas to zmienić!! Była to wyjątkowa kobieta, która połączyła swoje życie z nabytą wiedzą i doświadczeniami, co skutkowało wydaniem tej książki. Lucia była kobietą-chaosem. Miała trzech mężów, czterech synów. Ciężko było nadążyć za jej karierą. Jednego dnia sprzątaczka, innego telefonistka. Chwilę później nauczycielka, a w latach 90...wykładowczyni na uniwersytecie w Boulder. Kiedy nie pracowała, podróżowała...i piła. Na szczeście w jej książce wiedza jest bardziej uporządkowana. Jak udało jej się pogodzić rolę matki oraz pracę? Jak nałóg wpłynał na jej życie? Opowiadania, które stworzyła są pełne pośpiechu, zgodne z jej osobowością. Mają jednak niezwykły wpływ na czytelnika...istotna jest w nich rola CZASU...warto przeczytać!!!

W trakcie lektury czytelnik jest w potrzasku. Wrzucony w wir wydarzeń, nie do końca nadąża. Po kilkunastu, a może nawet kilkudziesięciu stronach przyzwyczaja się do pędu, z jakim historia rozpisuje się na kartkach. W jego głowie jedno wielkie W O W. Tak się da? Naprawdę? Nadal jestem wstrząśnięta. Niesamowita pozycja, żałuję że trafiłam na nią dopiero teraz. Doceńmy czas. Mamy go tak dużo, a tak mało. Przeczytajcie, zrozumiecie. Polecam.

Zbiór opowiadań, który poruszy nawet najzimniejsze serce!Historie wciągają! Czytałam namiętnie każdą z nich. Jedna po drugiej przyciągała swoim niepowtarzalnym  stylem. Kobieta nie do podrobienia! Super!!!