Menu

Daniel Odija

„Bardo” jest rozgadane. Wypełnione dialogami, stylizowanymi na język charakterystyczny dla danej warstwy społecznej. Rozbrzmiewa też piosenkami, zaklęciami, protestem zbuntowanego tłumu, politycznymi debatami, poezją. Najważniejszy jednak jest obraz! Proponujemy Wam prawdziwą ucztę dla oczu! Barwny impuls uwalniający wyobraźnię! Precyzyjny i wielowarstwowy rysunek ukazuje świat w sposób realistyczny, groteskowy, czy abstrakcyjny. Odloty narkotyczne prowokują surrealistyczną ilustrację. Graficzne wyobrażenia hipnozy, czy zatartego przez upływ czasu wspomnienia, wykraczają poza możliwości standardowego komiksu. „Bardo” to IV tom tetralogii Bardo. Jest podsumowaniem wszystkich wątków i szalonej zabawy, jaką zaproponowaliśmy we wcześniejszych tomach naszej opowieści. Jako autorzy gwarantujemy niespodzianki zarówno estetyczne jaki i fabularne. No a zakończenie, cóż… Sami się przekonajcie!
Daniel Odija – pisarz, autor powieści, dwukrotnie nominowany do Nagrody Literackiej Nike – debiutuje jako poeta. „ale” to zbiór świeżych, pełnych słońca i życia wierszy. Autor w swojej pierwszej książce poetyckiej bada relacje pomiędzy podmiotem a otaczającym go światem. W codzienności i jej rekwizytach szuka fundamentalnych praw, emocji i wzruszeń. Podmiot obserwuje ludzi, dostrzega zmiany uczuć i pór roku. Spór o uniwersalia toczy się tu na ławce w parku, a bohaterkami są dziewczyny śmiejące się jak mewy. Oraz same mewy. Może one też się śmieją? Daniel Odija w centrum swojego poetyckiego uniwersum stawia jedno słowo z podsłuchanej rozmowy, światło, gdzie czai się coś niepokojącego, i przeczucia prowadzące nie tam, gdzie powinny. To poezja o rozmowie i czasie, o miejscach, w których nas nie ma, wojnie toczącej się blisko i zarazem daleko, i niesprawiedliwości. Nie dowiemy się z tej książki, czy „prócz krwi i mięsa mamy też inne składniki siebie”. Ale możemy mieć na to nadzieję.
Futurystyczna antyutopia, eksperymentalny kryminał, do tego w formie komiksu i stworzony przez autorów znanych miłośnikom zarówno dobrej prozy jak i powieści graficznych. W Bardo, mieście "bez końca", nastąpiła cicha katastrofa. Wymarła roślinność, zaczęły ginąć ostatnie gatunki zwierząt. Jedzenie zastąpiły chemiczne pigułki. Mieszkańców skaziło przekleństwo bezpłodności. Czy jest szansa, by w obliczu biologicznego rozkładu wszystkich organizmów przetrwało życie?
Album Rege to trzecia część komiksowej tetralogii, pt. Bardo. W tej zwariowanej, futurystycznej antyutopii poznajemy genezę świata Bardo i konsekwencje życia w nim. W precyzyjnie skonstruowanej, wielowątkowej fabule występuje cała paleta nieszablonowych postaci. Stolp, łowca i hazardzista, dąży do wyjaśnienia rodzinnej tajemnicy. Rege, dwupłciowy artysta, nie zna granic dla wyznawanej sztuki. Kameleon Zezu potrafi hipnotyzować ludzi tak, by byli pod jego kontrolą. Dyktator Naczelny XVI, przedstawiciel rodu Szczuraków, narzuca społeczeństwu jedynie słuszną drogę. Doktor Majnd kontynuuje wątpliwe etycznie eksperymenty. Amur Bos, szef świata przestępczego, gdy widzi albo zadaje śmierć, zamienia się w osobę umierającą. W Bardo narastają masowe konflikty, gdzie propaganda elit zderza się ze społecznym oporem. Wszyscy zadają sobie pytanie: Czy uda się ocalić świat, który stoi na skraju przepaści? Podobnie jak wcześniejsze części cyklu (Stolp i Rita) album Rege zarówno w warstwie językowej jak i graficznej charakteryzuje się mnogością zastosowanych środków artystycznych. Gwarantuje wielopoziomową przygodę intelektualno-estetyczną, do której wciąż chce się wracać.
„Rita” to druga część futurystycznej antyutopii z cyklu „Bardo”. W komiksie ponownie zanurzamy się w rzeczywistość miasta „bez końca”, gdzie wymarła roślinność, giną ostatnie gatunki zwierząt, a jedzenie zastąpiły chemiczne pigułki. Czy jest szansa na ocalenie świata skażonego przekleństwem bezpłodności? Czy despotyczne rządy Naczelnego mają rację bytu, a eksperymenty doktora Majnda zmierzają ku życiodajnym rezultatom? Wreszcie czy Stolp wyjaśni trapiącą go zagadkę? Jeśli chcecie znaleźć odpowiedź na te i inne pytania, sięgnijcie po „Ritę”, która jest kontynuacją „Stolpa”. Wojciech Stefaniec otrzymał Nagrodę Orient Mena za rysunki do Rity.
Jak kierować własnym życiem, gdy jedna z najbliższych osób popada w chorobę psychiczną? Pusty przelot to historia dorastania i życia dwóch braci. Gdy starszy niczym męczennik na klęczkach wyrusza w drogę, z ust psychiatry pada diagnoza. Od tej chwili młodszy brat musi zmierzyć się z nową sytuacją, poczuciem winy i odpowiedzialności oraz własnymi problemami, w tym nierówną walką z alkoholem. Nie może liczyć na pomoc matki – zrezygnowana trzyma się z boku. Daniel Odija opowiada w tej poruszającej powieści o rodzinnych relacjach, które życie wystawia na najcięższą próbę. Choroba psychiczna kładzie się cieniem na losach całej rodziny. Rzeczywistość wyznaczają kolejne wizyty w szpitalach, remisje i nawroty. Główny bohater z całych sił stara się nie stracić z oczu człowieka, z którym się wychował. Tylko czy to jest możliwe, gdy życie brata zamienia się w pusty przelot, „tam, gdzie niepojęta pustka staje się tobą, a ty stajesz się pustką”? „Bardzo silnie przeżyłem spotkanie z tą książką. Kiedy idzie się przez życie z genetycznym balastem obłędu, każdego dnia wierzy się tylko w to, że ten obłęd pozostanie uśpiony. Tu się wybudził. Ze wszystkimi konsekwencjami. Bohaterowie tej poruszającej powieści mogliby sparafrazować słowa sławnej poetki i powiedzieć, że tyle wiemy o sobie, na ile ujrzymy się we własnym szaleństwie. Odija podejmuje udaną próbę opowiedzenia o braterskich demonach tańczących z melancholią.” Jarosław Czechowicz, blog „Krytycznym okiem”
Ekskluzywny literacki podarunek dla wszystkich kobiet. Takiego pojedynku jeszcze nie było. Autor, który wie, jak mówić o kobietach i ośmiu wrażliwych mężczyzn, którzy weszli z nim w dialog: Tomasz Jastrun, Daniel Odija, A J Gabryel, Alek Rogoziński, Igor Brejdygant, Jacek Melchior, Paweł Paliński, Ahsan Ridha Hassan. Opowiadania Janusza L. Wiśniewskiego i osiem zaskakujacych na nie odpowiedzi. Kontynuacja bestsellerowych Kulminacji i tym razem zaskoczy czytelniczki. Przede wszystkim tym, w jaki sposób nowi autorzy opowiedzieli historie, które znaleźli w opowiadaniach Wiśniewskiego. Te same literackie bohaterki stają się zupełnie innymi osobami, ich sekrety, czasem jedynie zarysowane w opowiadaniach Janusza Wiśniewskiego, stają się pretekstem do ciągu kolejnych zazębiających się opowieści. Z tej niecodziennej reakcji łańcuchowej zrodziła się opowieść, która przypomina nam, co kiedyś czuliśmy, co nadal przeżywamy i czego ciągle pragniemy.