Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Kontekst konspiracyjny. Literatura a służba bezpieczeństwa w NRD

Joachim Walther

Kontekst konspiracyjny. Literatura a służba bezpieczeństwa w NRD

45,00

 

Książka jest rezultatem badań, które autor przeprowadził jako pracownik naukowy w Instytucie Gaucka. Jej pierwsze niemieckie wydanie zostało zaprezentowane w 1996 r. na Targach Książki we Frankfurcie nad Menem i wywołało niemałe zainteresowanie mediów oraz dość gwałtowną debatę publiczną. Publikacja ukazuje, jaki wpływ na literaturę NRD miały kontrola i sterowanie ze strony Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego.
Do pierwotnych tekstów literackich Joachim Walther dodaje ukryte konteksty. Traktuje przy tym stosunek partyjnego zleceniodawcy (Socjalistyczna Partia Jedności Niemiec) do bezpieczniackiego zleceniobiorcy (Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego) tak samo, jak strukturalny i personalny rozwój odpowiedzialnego aparatu bezpieczeństwa. Główną część jego studium stanowi analiza metod kontroli, infiltracji i celowego sterowania życiem literackim w NRD przez Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego, które sięgały od „wyczerpania” do „rozłożenia”. Przy pomocy szczegółowego studium przypadków sugestywnie opisuje jak zakwalifikowani jako „wrogo-negatywni” pisarze byli operacyjnie rozpracowywani i jaką rolę odgrywali przy tym nieoficjalni współpracownicy.
Książka jest rezultatem badań, które autor przeprowadził jako pracownik naukowy w Instytucie Gaucka. Jej pierwsze niemieckie wydanie zostało zaprezentowane w 1996 r. na Targach Książki we Frankfurcie nad Menem i wywołało niemałe zainteresowanie mediów oraz dość gwałtowną debatę publiczną. Publikacja ukazuje, jaki wpływ na literaturę NRD miały kontrola i sterowanie ze strony Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego.
Do pierwotnych tekstów literackich Joachim Walther dodaje ukryte konteksty. Traktuje przy tym stosunek partyjnego zleceniodawcy (Socjalistyczna Partia Jedności Niemiec) do bezpieczniackiego zleceniobiorcy (Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego) tak samo, jak strukturalny i personalny rozwój odpowiedzialnego aparatu bezpieczeństwa. Główną część jego studium stanowi analiza metod kontroli, infiltracji i celowego sterowania życiem literackim w NRD przez Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego, które sięgały od „wyczerpania” do „rozłożenia”. Przy pomocy szczegółowego studium przypadków sugestywnie opisuje jak zakwalifikowani jako „wrogo-negatywni” pisarze byli operacyjnie rozpracowywani i jaką rolę odgrywali przy tym nieoficjalni współpracownicy.
Książka jest rezultatem badań, które autor przeprowadził jako pracownik naukowy w Instytucie Gaucka. Jej pierwsze niemieckie wydanie zostało zaprezentowane w 1996 r. na Targach Książki we Frankfurcie nad Menem i wywołało niemałe zainteresowanie mediów oraz dość gwałtowną debatę publiczną. Publikacja ukazuje, jaki wpływ na literaturę NRD miały kontrola i sterowanie ze strony Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego.
Do pierwotnych tekstów literackich Joachim Walther dodaje ukryte konteksty. Traktuje przy tym stosunek partyjnego zleceniodawcy (Socjalistyczna Partia Jedności Niemiec) do bezpieczniackiego zleceniobiorcy (Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego) tak samo, jak strukturalny i personalny rozwój odpowiedzialnego aparatu bezpieczeństwa. Główną część jego studium stanowi analiza metod kontroli, infiltracji i celowego sterowania życiem literackim w NRD przez Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego, które sięgały od „wyczerpania” do „rozłożenia”. Przy pomocy szczegółowego studium przypadków sugestywnie opisuje jak zakwalifikowani jako „wrogo-negatywni” pisarze byli operacyjnie rozpracowywani i jaką rolę odgrywali przy tym nieoficjalni współpracownicy.

IPN
Oprawa twarda

ISBN: 978-83-822-9126-1

Tytuł oryginalny: Sicherungsbereich Literatur, Schriftsteller und Staatssicherheit in der Deutschen Demokratischen Rep

Liczba stron: 416

Format: 16.8x24.0cm

Cena detaliczna: 45,00 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...