Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Międzynarodowy obrót osobowy jako źródło szans i zagrożeń

Iwona Wyciechowska

Międzynarodowy obrót osobowy jako źródło szans i zagrożeń

38,04

 

Kryzysy, jakie coraz częściej wybuchają na tle nieradzenia sobie z żywiołowością procesów migracyjnych, w tym uchodźczych, zmuszają do podejmowania nowych zespolonych i synergicznych inicjatyw i przedsięwzięć o charakterze regulacyjnym, prewencyjnym i adaptacyjnym. Ostatnie stulecie pokazuje, że rozwój ochrony traktatowej nie był w stanie polepszyć losu milionów wygnańców, uchodźców i migrantów. Wiele wyobrażeń pochodzących z przeszłości wymaga zatem rewizji i przewartościowań, aby dopasować wiele standardów normatywnych i instytucjonalnych do wyzwań obecnej sytuacji.

Książka stanowi istotny wkład do debaty wokół tych zagadnień. To całościowe i spójne ujęcie problematyki międzynarodowego obrotu osobowego, w którym mieści się szeroko pojęta problematyka migracyjna. Taka perspektywa pozwala umieścić przepływy mas ludzkich we właściwych proporcjach między państwami i zagranicą, rozróżniać status swoich i obcych, obywateli i cudzoziemców. Szczególnie wartościowe poznawczo jest spojrzenie na migracje przez pryzmat rozmaitych koncepcji teoretycznych, pozwalających Autorce wejrzeć w przyczyny i motywy masowego przemieszczania się ludności, określić kierunki, skalę i dynamikę, a także odczytać rysujące się w czasie i przestrzeni prawidłowości. Równie interesujące jest zdiagnozowanie konsekwencji migracyjnych, zwłaszcza na tle obrony tożsamości ludzi, którzy zmienili miejsce swojego życia.

Problem badawczy został sformułowany w pytaniu: czy międzynarodowy obrót osobowy jest szansą, czy zagrożeniem dla jego uczestników, czyli dla państw, do których kierują się migranci, dla państw, z których pochodzą i dla samych migrantów?

Autorka próbuje też nakreślić perspektywy rozwoju międzynarodowego obrotu osobowego w cywilizacyjnie podzielonym świecie. Niezadowolone z poziomu życia w swoich państwach jednostki i, coraz częściej, duże grupy ludzi, uciekające przed prześladowaniami z powodu wojen, konfliktów i nieprzestrzegania praw człowieka przemieszczają się do miejsc bezpiecznych, ale obcych im kulturowo i cywilizacyjnie. Jaki model społeczeństwa powstanie wraz ze zwiększającym się udziałem migrantów w populacji państw przyjmujących? Czy państwa te są przygotowane na zapewnienie bezpieczeństwa wewnętrznego i międzynarodowego w konfrontacji z napięciem między kulturami i cywilizacjami?

Elipsa Dom Wydawniczy i Handlowy
Oprawa miękka

ISBN: 978-83-801-7425-2

Liczba stron: 270

Format: 17.0x24.0cm

Cena detaliczna: 42,00 zł

Ebook i Audiobook dostępny na

Kup ebooka

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...