Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Nieposłuszeństwo wobec prawa

Mirosław Rutkowski

Nieposłuszeństwo wobec prawa

47,81

 

Czy prawo można przekroczyć w sposób usprawiedliwiony i moralnie dopuszczalny? Czy nieposłuszeństwo wobec prawa to tylko negatywna postawa sprzeciwu? W jakiej sytuacji można uciec się do nielegalnych działań? Czy zawsze konieczne jest wcześniejsze wyczerpanie legalnych środków? Kiedy nieposłuszeństwo staje się groźnym nadużyciem? Czy użycie przemocy poza prawem bywa usprawiedliwione?

„Nie można optymistycznie zakładać, że w społeczeństwie, które nie uznaje moralnej idei równouprawnienia, jednostka za pomocą legalnych środków potrafi zmienić prawo, które nierówno traktuje ludzi. Gdy w połowie XIX wieku Dred Scott, niewolnik ze stanu Missouri, próbował odzyskać wolność, stosując w tym celu prawem przewidziane procedury, Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych orzekł, iż droga ta jest zarezerwowana tylko dla obywateli amerykańskich, którymi w rozumieniu Konstytucji Murzyni na pewno nie są i nigdy nie będą. Czy w opisywanych okolicznościach wyczerpanie legalnych mechanizmów zmiany niesprawiedliwego prawa może być w słuszny sposób uważane za konieczny warunek uzasadnionego sprzeciwu? Odpowiedź pozytywna zdaje się stanowić wyzwanie wykraczające poza standardowe argumenty zwolenników radykalnego posłuszeństwa prawu”.

Jak pisze Mirosław Rutkowski, uporczywy sprzeciw wobec prawa takich postaci jak Mahatma Gandhi, Martin Luther King lub Henry David Thoreau doprowadził do znaczącej poprawy życia ludzi w skali masowej, budząc sumienie i poczucie jednostkowej tożsamości obywatelskiej. Dzięki tym słynnym aktom nieposłuszeństwa problem „złego prawa” i zalegalizowanej krzywdy ludzi wzbudził zainteresowanie światowej opinii publicznej. I często to właśnie takie akty są źródłem lepszego prawa – dzięki nim prawo się rozwija, doskonali, żyje.
Mirosław Rutkowski jest profesorem Uniwersytetu Szczecińskiego. Zajmuje się zagadnieniami etyki normatywnej, metaetyki i raczkującą w Polsce dziedziną – etyką stosowaną. Badając praktyczne problemy filozofii, wiele podróżował: wyjazdy na uniwersytety do Finlandii, New Delhi, Kalkuty, Pekinu, Madrytu czy Bolonii pozwoliły mu poznać warunki społeczne, kulturowe i prawne różnych społeczeństw. Wiedzę uzupełniał również na Uniwersytecie Oxfordzkim, gdzie słuchał wykładów m. in. Bernarda Williamsa i Ronalda Dworkina i gdzie przez cały rok akademicki terminował u Dereka Parfita. Współredaguje czasopisma filozoficzne „Analiza i Egzystencja” oraz „Nowa Krytyka”, jest redaktorem naczelnym internetowego czasopisma naukowego „Etyka Praktyczna”(etykapraktyczna.pl). Jest też autorem książek Obowiązek moralny a motywacja, Dlaczego potrafimy działać moralnie?, Rola rozumu w decyzjach moralnych. Etyka Davida Hume’a

Wydawnictwo Naukowe PWN
Broszurowa ze skrzydełkami

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-011-6722-6

Liczba stron: 168

Format: 16.8x23.8cm

Cena detaliczna: 54,00 zł

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...