Oficjalna księgarnia portali ciekawostkihistoryczne.pl oraz twojahistoria.pl

Ślepy archeolog

Marta Guzowska

Ślepy archeolog

6.5

(316 ocen) wspólnie z

26,16

 

Tom Mara jest błyskotliwym, pewnym siebie i odnoszącym spore sukcesy archeologiem, szefem wykopalisk na Krecie. I od lat jest niewidomy. Stracił wzrok jako osiemnastolatek podczas trzęsienia ziemi. Ma jednak doskonały słuch, węch i niezwykle wrażliwy dotyk. Wykształcił pamięć niemal absolutną – pamięta dokładnie każdy kamień, a na podstawie zapachu powietrza i kąta padania promieni słonecznych na twarz jest w stanie podać dokładną lokalizację.
I uważa, że ma rzeczywistość pod kontrolą.
Aż na terenie wykopalisk ktoś znajduje ciała polskich turystów. Chwilę później ginie pies asystentki, a Tom zaczyna dostawać esemesy z zagadkami – jeśli ich nie odgadnie, asystentka także zginie. Mara podejmuje niebezpieczną grę. Wie, że przeciwnik nie cofnie się przed niczym.
„Bardzo trudno było mi sobie wyobrazić, jak to jest żyć bez wzroku. Poczynając od spraw codziennych, a kończąc na takich szczegółach, jak czy pod powiekami widać jakieś odcienie szarości, czy może – tak jak w przypadku osób widzących, kiedy zamkną oczy – pomarańcz
i czerwień. Najwięcej czasu w pracy nad książką spędziłam właśnie próbując sobie wyobrazić, jak zachowałabym się w konkretnej sytuacji nie widząc. I czytając – obłożyłam się literaturą o osobach niewidomych” – mówi Marta Guzowska.
Gdy rzeczywistość zaczyna płatać figle, Tom gubi się w domysłach. Ktoś chce go wrobić
w kradzieże? Postradał rozum i wszystko mu się wydaje? A może to część misternego planu, w którym stawką jest jego życie?
Skąd pomysł na takiego bohatera? – opowiada autorka:
„Pomysł na ślepego archeologa narodził się dosłownie w ułamku sekundy. Rozmawiałam kiedyś z przyjaciółką przy lunchu i nagle – naprawdę nie wiem, dlaczego – przypomniałam sobie nowelkę Kima Stanleya Robinsona, którą kiedyś czytałam we wkładce do czasopisma „Fantastyka”. To było jeszcze w czasach, kiedy „Fantastyka”, stara wersja tego pisma, publikowała arcydzieła światowej fantastyki, chyba nie do końca legalnie… W każdym razie nowelka nazywała się Ślepy geometra, pamiętałam z niej tylko tytuł. Pomyślałam wtedy:
a gdyby tak ślepy nie geometra, ale archeolog? Wykopałam ten numer „Fantastyki” spod ziemi, musiałam przeprowadzić prawdziwą pracę detektywistyczną, żeby ustalić, kiedy nowelka została opublikowana. Przeczytałam ją, nie miała nic wspólnego z moim pomysłem, ale ziarno zostało już zasiane”.
W swoim nowym thrillerze psychologicznym Marta Guzowska stworzyła bohatera, który musi zmierzyć się z samym sobą – okazuje się, że łatwiej jest pokonać zagrożenia z zewnątrz niż zaakceptować własne słabości. Co jest prawdą, a co fikcją? - autorka do końca utrzymuje czytelnika w niepewności i świetnie buduje napięcie!
Marta Guzowska (ur. 1967) – od ponad dwudziestu lat jest archeologiem. Pracowała w Troi, w najbardziej prestiżowych wykopaliskach świata. Autostopem zjeździła całą Turcję, wyspy greckie i pół basenu Morza Śródziemnego. Mieszkała w wielu miejscach na świecie, nie zawsze bezpiecznych. W Turcji przeżyła trzęsienie ziemi, w Izraelu drugą intifadę. Ponad rok spędziła w Atenach, mieszkała też w Heidelbergu, Tybindze, Freibergu, Kopenhadze, Tel Awiwie, Budapeszcie i na Krecie. Od dziewięciu lat żyje z rodziną w Wiedniu i tam pisze swoje książki.
Współprowadzi portal „Zbrodnicze siostrzyczki" i wraz ze współautorkami napisała książkę Mordercze miasta. Laureatka Nagrody Wielkiego Kalibru w 2013 za debiut literacki – Ofiarę Polikseny, wyróżniona też nominacją do tej nagrody za Głowę Niobe i Chciwość. Jej kolejne książki spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem: Głowa Niobe (2013), Wszyscy ludzie przez cały czas (2015), Czarne światło (2016), Chciwość (2016) i Reguła nr 1 (Marginesy 2017).

Marginesy
Broszurowa ze skrzydełkami

Wydanie: pierwsze

ISBN: 978-83-659-7302-3

Liczba stron: 400

Format: 130x210mm

Cena detaliczna: 37,91 zł

Ebook i Audiobook dostępny na

Kup ebooka

Nie wiesz co przeczytać?
Polecamy nasze najciekawsze artykuły

Zobacz wszystkie
10.04.2021

Nusret – sam przeciwko wszystkim

Sformułowana na początku XX wieku przez brytyjski Komitet Obrony Imperialnej opinia głosiła, że nawet wspólna akcja okrętów i wojsk lądowych przeciwko umocnieniom na półwyspie Gallipoli niesie za sobą „wielkie ryzyko i nie powinna być podejmowana dopóty, dopóki istnieją inne sposoby wywarcia wpływu na Turcję”. W styczniu 1915 roku tych innych powodów nawet nie szukano.
Czytaj dalej...
05.03.2019

5 najgorszych władców średniowiecznej Polski

Jeden był kastratem, pozbawionym korony i porzuconym przez żonę. Inny dał się zadźgać już w kilka miesięcy po objęciu władzy, a i tak na zawsze zmienił dzieje kraju. Był też największy z rozpustników i najgłupszy z dowódców…
Czytaj dalej...
06.03.2019

Karl Dönitz – ostatni Führer. Kim był człowiek, którego Hitler wyznaczył na swego następcę?

Nigdy nie poczuł się do winy i protestował, gdy nazywano go zbrodniarzem wojennym. Podczas procesu w Norymberdze bronił się: „Gdy zaczyna się wojna, oficer nie ma innego wyboru, jak wykonywanie swoich obowiązków”. Ale czy faktycznie Karl Dönitz tylko biernie realizował polecenia?
Czytaj dalej...
05.03.2019

Dlaczego władców Rosji nazywano carami?

Od XV wieku książęta moskiewscy konsekwentnie budowali swoją pozycję władców Wszechrusi. Powiększali obszar swojego państwa i szukali sposobu, by dodać sobie splendoru. Tytuł cesarski z pewnością im go przydał – ale jak uzasadnili ten awans?
Czytaj dalej...