Esesmanka Jarosław Molenda Książka
Wydawnictwo: | Filia |
Rodzaj oprawy: | Miękka |
Wydanie: | 1 |
Liczba stron: | 416 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2024 |
Przerażająca historia Krwawej Brygidy – strażniczki w obozach: Auschwitz-Birkenau, Ravensbrück, Majdanek, Płaszów, Gries-Bolzano i Mauthausen-Gusen
OD SIOSTRY CZERWONEGO KRZYŻA I NADZORCZYNI SS PO AGENTKĘ CIA I KANDYDATKĘ DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO.
Kariera obozowa Hildegard Lächert rozpoczęła się w Ravensbrück, ale pełnię swoich sadystycznych możliwości Lächert „zaprezentowała” dopiero na Majdanku, gdzie zyskała przydomek „Krwawa Brygida“. Potem trafiła na krótko pod skrzydła Kata z Płaszowa, Amona Götha, stamtąd przeniesiono ją do Bud i Rajska, które były podobozami Auschwitz-Birkenau. Ostatnie dni wojny spędziła „pracowicie” w Gries- -Bolzano, gdzie dorobiła się nowego przydomku – „Tygrysica”, a na koniec trafiła do Mauthausen- -Gusen. Jej historia powojenna jest równie ciekawa, bo złożyły się na nią – oprócz kolejnych procesów – romans z esbekiem, współpraca z CIA i start do Parlamentu Europejskiego z ramienia skrajnie prawicowej partii niemieckiej.
Szczegółowe informacje na temat książki Esesmanka
Wydawnictwo: | Filia |
EAN: | 9788383573106 |
Autor: | Jarosław Molenda |
Rodzaj oprawy: | Miękka |
Wydanie: | 1 |
Liczba stron: | 416 |
Format: | 13.5x20.5cm |
Rok wydania: | 2024 |
Data premiery: | 27/03/2024 |
Oceny i recenzje książki Esesmanka
Bardzo lubię czytać literaturę faktu więc "Esesmanka" trafiła w moje ręce. Jarosław Molenda napisał rzetelny reportaż, który poruszył moje czytelnicze serce. To opowieść o Krwawej Brygidzie czyli Hildegardzie Lächert, strażniczce obozowej, której kariera zaczęła się w Ravensbrück. Przerażająca i sadystyczna kobieta pragnęła uzyskać władzę i zarabiać lepsze pieniądze niż jako pielęgniarka. Kobieta znęcała się nad więźniami i tak samo jak mężczyźni dopuszczała się bestialskich czynów. Autor porusza temat ludzkiej psychiki i pokazuje nam do czego zdolny jest człowiek, który pragnie władzy. Czytając przekonacie się, że nadzorczynie nie miały żadnych hamulców moralnych, a władza uderzała im do głów. Autor opowiada nam o życiu Hildegardy i o tym jak przebiegała służba kobiet w obozach koncentracyjnych. Dowiadujemy się też jak wyglądało życie przybyłych więźniów w obozach. Zeznania byłych więźniarek są przerażające i wstrząsające. To, co działo się w obozach nie zaskoczy kogoś kto interesuje się literaturą wojenną i obozową jednak mnie za każdym razem wstrząsa okrucieństwo i brutalność tamtych okrutnych czasów. W książce znajdziecie zdjęcia dotyczące hitlerowskich obozów koncentracyjnych.Jeśli nie boicie się takiej mocnej i przygnębiającej literatury to czytajcie.Warto przeczytać, by dowiedzieć się, co działo się w obozach.Jestem zachwycona piórem i stylem pisarskim autora. Czekam na kolejne powieści autora.Polecam!
Jarosław Molenda ma na swoim koncie wiele reportaży ukazujących postaci seryjnych morderców, a w ramach serii „Filia na faktach" odsłania oblicza kobiet, z których II wojna światowa wydobyła prawdziwe bestie, bezlitosne i okrutne. Dzięki skrupulatnej pracy reporterskiej Autora mogliśmy przyjrzeć się strażniczkom obozów zagłady Hermine Brausteiner - „Kobyle", Marii Mandl i za sprawą premiery z 27 marca „Esesmanki" Hildegart Lächert zwanej „Krwawą Brygidą".Czy każdy z nas skrywa w sobie skłonność do przemocy, która w podatnych warunkach wyrasta z zatrutego ziarna? Czy może jedynie jednostki mające w sobie pierwiastek zła decydowały się na podjęcie pracy w roli obozowych strażniczek, gdzie przyzwolenie na przemoc niwelowało początkowe nikłe wyrzuty sumienia? Wolałabym wierzyć, że to drugie, ale życie i badania przeprowadzone przez naukowców odzierają ze złudzeń.Na przykładzie „Krwawej Brygidy" możemy prześledzić, jak nieuzasadnione poczucie władzy i przekonanie o własnej wyższości doprowadziło do tragicznej degradacji moralnej i wręcz czerpania przyjemności ze znęcania się nad więźniarkami. Uczestnictwo w obozowych okrucieństwach, brutalność i nieograniczona przemoc były jej codziennością, nieodłączną częścią jej życia, a władza totalna obozów zagłady sprzyjała wymyślaniu coraz to nowych form tortur i kar.Molenda wnikliwie analizuje także powojenne losy „Krwawej Brygidy", jej proces i pobyt w więzieniu. Propozycje współpracy i związane z nimi korzyści, które otrzymywała ze strony różnych służb oraz absurdy procesu w Düsseldorfie zorganizowanego po trzydziestu latach od zbrodni, rzucają światło na trudną problematykę dochodzenia sprawiedliwości po wojnie.Przytaczane liczne wypowiedzi więźniarek, które spotkały na swojej drodze Hidegart Lachert i przeżyły, by dać świadectwo jej okrucieństwu, pozostają w opozycji do głosu samej strażniczki, która oczywiście wybiela się zrzucając ewentualne akty agresji na specyfikę wykonywanej pracy.Autor podchodzi do tematu rzetelnie opierając się na wielu dostępnych źródłach historycznych, dzięki czemu „Esesmanka" to nie tylko opowieść o jednej kobiecie i jej haniebnych czynach, lecz również wstrząsający przekaz o zagładzie i jej bezpośrednich sprawczyniach. Przekaz pozostawiający ślad w pamięci czytelnika i skłaniający do zadawania pytań o granice moralności i utratę człowieczeństwa pod wpływem władzy i ideologii.