Ja, inkwizytor. Przeklęte kobiety Jacek Piekara Książka
Wydawnictwo: | Fabryka Słów |
Rodzaj oprawy: | miękka |
Liczba stron: | 418 |
Szczegółowe informacje na temat książki Ja, inkwizytor. Przeklęte kobiety
Wydawnictwo: | Fabryka Słów |
EAN: | 9788379644544 |
Autor: | Jacek Piekara |
Rodzaj oprawy: | miękka |
Liczba stron: | 418 |
Data premiery: | 27/03/2020 |
Oceny i recenzje książki Ja, inkwizytor. Przeklęte kobiety
Książka z całą pewnością warta przeczytania. Jacek Piekara tworzy niesamowite historię i bohaterów. Od pierwszej strony książka nie tylko zaskakuje swoją fabułą ale również wciąga. Jest to jeden z lepszych cyklów sci-fic, które miałem okazję przeczytać. Zachęcam do zapoznania się, uważam że warto.
Jak tylko zobaczyłem kolejną książkę z cyklu Ja, Inkwizytor od razu poczułem że będzie to petarda. Nie myliłem się. Fabuła po raz kolejny wciąga już od pierwszej strony. Mam dużo intryg i magii. Czyli to co u Piekara lubię najbardziej. Lektura obowiązkowa dla fanów cyklu. Gorąco polecam!
Kolejna świetna część cyklu i Inkwizytorze. Bardzo wciągająca fabuła, sporo magii, intryg i potyczek między ruskimi władykami. Z wielką chęcią pochłonęłam tę część cyklu, czekam na kolejne, mam nadzieje że równie udane.
Książka z całą pewnością warta przeczytania. Jacek Piekara tworzy niesamowite historię i bohaterów. Od pierwszej strony książka nie tylko zaskakuje swoją fabułą ale również wciąga. Jest to jeden z lepszych cyklów sci-fic, które miałem okazję przeczytać. Zachęcam do zapoznania się, uważam że warto.
Jak tylko zobaczyłem kolejną książkę z cyklu Ja, Inkwizytor od razu poczułem że będzie to petarda. Nie myliłem się. Fabuła po raz kolejny wciąga już od pierwszej strony. Mam dużo intryg i magii. Czyli to co u Piekara lubię najbardziej. Lektura obowiązkowa dla fanów cyklu. Gorąco polecam!
Kolejna świetna część cyklu i Inkwizytorze. Bardzo wciągająca fabuła, sporo magii, intryg i potyczek między ruskimi władykami. Z wielką chęcią pochłonęłam tę część cyklu, czekam na kolejne, mam nadzieje że równie udane.
W tej książce poznajemy Mordimera zupełnie innego niż w poprzednich częściach cyklu. Oczywiście ta inność wcale nie zmienia postrzegania przeze mnie go jako jednego z najlepszych bohaterów polskiej literatury. Książka jest wypełniona ciekawostkami ze świata stworzonego przez Jacka Piekarę jak i typowym humorem Mordimera. Niedłącznym elementem książki są również postacie drugoplanowe, bez których historia nie płynęła w tak zajmujący sposób. Jak zwykle Mordimer dostaje twardy orzech do zgryzienia, ale udaje mu się pokonać tą jedną z wielu przeszkód na jego drodze.
Książkę możemy traktować jako swoisty przerywnik w historii Mordimera. Nie są to historie niezbędne do poznania głównego bohatera, ale w fantastyczny sposób uzupełnia jego historię o ciekawe dodatkowe fakty i doświadczenia. Akcja nie pędzi jak oszalała, ale też nie stoi w miejscu, co pozwala na spokojne poznawanie jego przygód na Rusi. Traktuję ten tom jako swoisty spokój przed burzą, czyli dalszymi przygodami Mordimera, na które czekam z niecierpliwością.
Przygody Mordimera na Rusi są specyficzne. Zdecydowanie różnią się od innych książek z cyklu "Ja, Inkwizytor". Jednak w żaden sposób nie można powiedzieć, że wychodzi to książce na minus, gdyż jest wręcz przeciwnie. Książkę czyta się bardzo dobrze. W przeciwieństwie do większości pozostałych książek z cyklu akcja w tym tomie jest zdecydowanie spokojniejsza, co też wcale nie oznacza, że jest nudno! Myślę, że warto sięgnąć po "Przeklęte kobiety" chociażby dla uzupełnienia wiedzy o przygodach Mordimera oraz poznaniu genezy przyszłych wydarzeń na Rusi.
Ten alternatywny świat, w którym Jezus Chrystus zstąpił z krzyża, karząc swoich prześladowców i tych, którzy w niego nie wierzyli uważam za jedną z lepszych serii fantasy jakie czytałem. Historia Mordimera Madderdina - inkwizytora w służbie Świętego Oficjum, czyli najpotężniejszej organizacji średniowiecznej Europy moim zdaniem jest to obowiązkowa dla każdego fana tego gatunku!