Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
I tym razem Wydawnictwo Tadam mnie nie zawiodło. Choć nie należę już do najmłodszych czytelników, to i tak uwielbiam ich książki. Nie mogę się już doczekać, aż moje przyszłe dziecię też będzie czerpać z nich przyjemność.Szukacie dobrego przykładu na to, że zabawa najlepiej uczy?Zerknijcie na "Marcelinka, Cecylka i pan Genomek". To fantastyczny przykład na to, jakie pokłady wiedzy można przekazać dziecku, gdy tylko ma się do tego odpowiednie podejście. Pan Genomek jest tak świetnym nauczycielem. Jego wyobraźnia, pomysły na przedstawienie genetycznych zagadnień w tak ciekawy sposób. W przystępnym i łatwym stylu mamy przemycaną, nie oszukujmy się, dość skomplikowaną wiedzę. Dodatkowym umilaczem są przepiękne, tematyczne ilustracje. Szata graficzna naprawdę robi wrażenie i zasługuje na docenienie.Oj, gdyby tak wyglądała nauka w szkole, to byłabym bym prymusem. Może ktoś wie czy pan Genomek nie szuka posady nauczyciela? :D