Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Zdjęcie profilowe _ksiazkowanie_Jakie są Wasze wieczorne rytuały? Czytanie książki? A może snucie własnych opowieści? Śpiewacie kołysanki? Ja ze swojego dzieciństwa pamiętam często opowiadaną nam historyjkę o bardzo chorej kocicy, pamiętam modulowanie głosu przez mamę, budowanie napięcia, uwielbiałam to. Sama mam plan wieczornego rytuału czytania, u moich siostrzeńców się udało, kiedy tylko śpimy w tym samym miejscu czytam im na dobranoc, zatem plan jest wdrażany z sukcesem. Jak jest u Was?"Max i Królik. Nocna kryjówka" to kolejna część serii duetu Astrid Desbordes oraz Pauline Martin. Tym razem nie mam przed sobą kartonika, ale nadal jest to niewielkich rozmiarów książka w kształcie kwadratu, w twardej oprawie. W tej części poznajemy wieczorne rytuały w domu Maxa. Jak zwykle na pierwszy plan wysuwa się bliskość pomiędzy dzieckiem a rodzicami. Max oczywiście nie chce tak od razu iść spać, jak w tej sytuacji radzą sobie jego rodzice? Nie zabraknie tutaj fantazji i czułości.