Menu

Ostatni list Rebecca Yarros Książka

28,99 zł
28,99 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką
49,90 zł (-42%) - cena detaliczna
Zamów teraz, wyślemy w poniedziałek.
Zobacz więcej
Wydawnictwo: Filia
Rodzaj oprawy: Miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 544
Format: 13.5x20.5cm
Rok wydania: 2023
28,99 zł
Beckett, jeśli to czytasz, cóż… wiesz, jak to jest z listami pożegnalnymi. Przeżyłeś. Ja nie. Jednak daj sobie spokój z wyrzutami sumienia, bo wiem, że gdyby istniała jakakolwiek szansa na to, abyś mnie uratował, na pewno byś to zrobił. Chcę jednak, żebyś wyświadczył mi pewną przysługę – porzuć wojsko i jedź do Telluride. Moja młodsza siostra samotnie wychowuje bliźnięta. Jest bardzo niezależna, niechętnie pozwala sobie pomagać, jednak najpierw zmarli rodzice, potem nasza babcia, a teraz Ella utraciła również mnie. Zbyt wiele nieszczęść, jak na jedną osobę. To po prostu niesprawiedliwe. I jeszcze jedno – nie wiesz o poważnym problemie, który wyniszcza jej rodzinę. Ella będzie potrzebowała pomocy. Jeżeli zginąłem, nie zdołam już jej wesprzeć. Nie podam jej pomocnej dłoni, jednak Ty nadal możesz być przy niej i jej dzieciach. Zatem błagam Cię, przyjacielu, zaopiekuj się moją siostrą, moją rodziną. Proszę, nie pozwól, aby samotnie musiała zmagać się ze wszystkimi kłopotami. Ryan

Szczegółowe informacje na temat książki Ostatni list

Wydawnictwo: Filia
EAN: 9788382808742
Autor: Rebecca Yarros
Rodzaj oprawy: Miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 544
Format: 13.5x20.5cm
Rok wydania: 2023
Data premiery: 17/08/2023

Oceny i recenzje książki Ostatni list

Średnia ocen:
~ /10
Liczba ocen:
0
lubimyczytac.pl
Powiedz nam, co myślisz!

Pomóż innym i zostaw ocenę!

Zaloguj się, aby dodać opinię
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Jaka to piękna historia:-) Ona tylko potwierdza tezę, że najprościej jest nam obnażyć swoje życie obcym i za pomocą listu. Główną postacią jest tutaj Ella, która napisała list do mężczyzny, którego w ogóle nie zna. Napisała go, gdyż ktoś jej bliski uważał, że zna kogoś, kto bardzo by tego potrzebował. Elle nie ma nic do stracenia w końcu sama jest samotną matką bliźniąt. Ich ojciec zostawił ją gdy tylko dowiedział się, że jest w ciąży. Postanowiła wtedy, że urodzi dzieci i dzieli je z obowiązkiem prowadzenia pensjonatu. Bywa, że jest jej ciężko. Listy pisze bardzo prawdziwie, niczego nie ukrywa, może nawet bardziej traktuje je jako spowiedź ze swojego życia, które mają zadziałać terapeutyczne również dla odbiorcy. Osoba do której pisze, a której nie zna jest naprawdę dobrym człowiekiem. W życiu prywatnym nie zaznał uczucia przynależności, dopiero obcy pokazali mu, że ma prawo żyć dlaq kogoś. Początkowo nie chce czytać listu, który podrzucił mu przyjaciel. Nosi go długo przy sobie i sam nie potrafi odpowiedzieć na pytanie dlaczego jeszcze go nie wyrzucił. Ładnie się wypowiada w stosunku do innych i używa złych słów jedynie w myślach. Inni nie potrafią zrozumieć, dlaczego nie daje upustu swoim nerwom w ten sam sposób, co oni. Wiedzą, że coś go męczy i chcą pomóc w pośredni sposób. W końcu nadchodzi chwila, kiedy otwiera kopertę i już samo to sprawia, że na jego twarzy gości delikatny uśmiech. Coś bardzo go przyciąga do kobiety po drugiej stronie koperty. W momencie, kiedy odpisuje po raz pierwszy, w moim ciele pojawiły się piękne uczucia, jakby sama autorka chciała czytającemu podkreślić, że każdy z nas jest po coś. W ten sposób w każdym z listów poznajemy bohaterów od podszewki. Oni dzielą się sekretami bez względu na to, czy coś im wypada czy nie. Dochodzi do momentu, że wiedzą już prawie wszystko, a nasze serce skacze z radości, by udziela nam się ich szczęście. I później przychodzi taki moment, kiedy listy od jednej osoby przestają przychodzić...Dalej wam tylko powiem, że nastąpi ciężki moment. Opisać go mogę jako rozerwanie najpiękniejszego prezentu, zbicie najcenniejszego daru czy też czas w którym czujemy, że coś wewnątrz nas pęka. Czekają nas łzy i dręczące pytanie, dlaczego to się wydarzyło. Zachęcam do poznania tej opowieści, gdyż pokaże wiele rzeczy na które czasami nie mamy wpływu. Miłość, przyjaźń, oddanie, przysięga i żal. Długa opowieść wydana średnim drukiem z opowieścią do zapamiętania na całe życie.

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

"Czasami wydaje mi się, że świat wali mi się na głowę, a ja stoję w środku i próbuję to powstrzymać. Jestem bardzo zmęczona, Chaosie."Ostatnio myślałam, że czas książek, które niszczą mi serce minął. Podczas czytania płaczę często, bo po prostu taką mam naturę; są motywy, które zawsze mnie wzruszają, nieważne jak źle napisana jest sama powieść. Twórczość Rebecci Yarros pokazała mi jednak, że nadal są historie, które zostają z czytelnikami na dłużej...Beckett dopiero zakończył służbę w wojsku i razem ze swoją wierną towarzyszką Demolką postanawia zamieszkać w pensjonacie prowadzonym przez Elle, czyli siostrę jego najlepszego przyjaciela. Kobieta, mimo swojego młodego wieku, została mocno doświadczona przez los; utraciła bliskie jej osoby, samotnie wychowuje bliźniaki i prowadzi stabilnie prosperującą firmę. Życie jednak nie jest dla niej łaskawe, a los rzuca jej kolejne kłody pod nogi i Becketta, który pojawia się w najgorszym momencie i zaczyna znaczyć dla niej zbyt wiele.Przyznaję, że "Ostatni list" przeczytałam ze względu na fenomen autorki i fakt, że ciężko jest znaleźć negatywną opinię na temat jej twórczości, a czytelnicy opisują jej książki jako wzruszające, łamiące serce i wywołujące łzy. Przyznaję, że autorce udało się stworzyć historię, która wywołała wiele emocji i sprawiła, że płakałam jeszcze długo po przeczytaniu ostatniego zdania. Zacznijmy od bohaterów, którym kibicowałam z całego serca. Beckett i Ella to postacie, których życie nie oszczędzało. Niewiele wiemy o przeszłości mężczyzny, ale jego samotność i próba nieangażowania się w żadne relacje były przeciwieństwem tego, co przyrzekł swojemu przyjacielowi. Urzekła mnie również więź człowieka z psem i pokazanie tego, jak kompatybilność dwóch różnych jednostek jest ważna w życiu zawodowym i prywatnym. Motyw matki, która z całych sił walczy o swoje dziecko jest tutaj dominujący i to głównie opis choroby nowotworowej Maisie wywoływał u mnie potok łez. Niesprawiedliwość, jaką obie musiały znosić , sprawiała, że odczuwałam złość na bezwzględny system ubezpieczeniowy i fakt, że czasami od pełnego wyzdrowienia dzielą nas pieniądze. Rebecca Yarros przedstawiła również jak działają szpitale i decyzje, z którymi mierzą się bliscy osób chorych.Relacja Becketta z bliźniakami i to, że zaczął pełnić rolę rolę ich ojca, to wspaniała część książki i osobiście uwielbiam motyw "found family". Wątek romantyczny odrobinę mi się dłużył, jednak zakończenie całkowicie przysłoniło tą niedogodność i w pełni zrozumiałam, dlaczego powieści Yarros cieszą się takim uznaniem wśród czytelników na całym świecie."Ostatni list" polecam wielbicielom gatunku i czytelnikom, którzy "wychowali się" na powieściach Nicholasa Sparksa. Dla mnie to książka bliska ideałowi i nie mogę doczekać się, aż przeczytam coś jeszcze spod pióra tej autorki.

25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem

Listy mają w sobie coś magicznego. Obnażają duszę i serce człowieka, który przelewa na papier swoje myśli i emocje.Jak wiele ludzkich istnień i serc może odmienić jeden list?Jak się okazuje bardzo wielu.Ryan i Beckett służą w elitarnym oddziale wojskowym , a ich misje mają charakter tajny.Tych dwóch mężczyzn wiele różni.Beckett bowiem nigdy nie zaznał rodzinnego ciepła i nie wiedział jak to jest mieć dom, nigdzie nie zagrzał miejsca i nie zapuścił korzeni.Sierżant McKenzie postanowił to zmienić i zabrać swego druha do rodzinnego Telluride oraz przedstawić go swojej młodszej siostrze , Elli.Niestety nie zdążył.. pozostawił jednak ostatnią wolę .Jego życzeniem było by Beckett zaopiekował się jego bliskimi.Dwudziestopięcioletnia kobieta dźwiga na barkach ogromną odpowiedzialność, ponieważ samotnie wychowuje sześcioletnie bliźnięta oraz zarządza odziedziczonym po ukochanej babci pensjonatem .Jedyną pociechą są dla dziewczyny listy wymieniane z przyjacielem brata Chaosem.Po śmierci mężczyzny korespondencja się urywa..Jak potoczą się lody dwójki ludzi, których drogi skrzyżowaly się zupełnie niespodziewane?Czy Ella pozwoli sobie pomóc i dopuści do siebie uczucia?Ta książka jest wprost niesamowita. Od pierwszej przeczytanej strony przepełniona wielkimi emocjami oczarowała mnie i porwała bez reszty nie pozwalając by ją odłożyć.Relacja dwójki głównych bohaterów oraz więź Becketta z bliźniakami została opisana w sposób tak piękny, że zwyczajnie brakuje mi słów by wyrazić swój zachwyt.Moje serce zostało zlamane i ponownie scalone i otulone ciepłym kocykiemn"Ostatni list" to przepiękna i niezapomniana literacka podróż.Zakochałam się w tej historii, przepadłam z kretesem.Czytajcie, a nie pożałujecie ❤️