Anonimowy użytkownik
25/09/2024
opinia recenzenta nie jest potwierdzona zakupem
Lubię sposób pisania tego rodzaju kryminałów. Skandynawowie mają swój własny styl i to sobie cenię. Tym samym kiedy zobaczyłam nowy duet nie pozostało mi nic innego jak przeczytać.John Adderley jest agentem FBI. Po ostatniej swojej akcji trafia do szpitala i zostaje objęty programem ochrony świadków. Stawia warunek aby jego obecnym miejscem zamieszkania był Karlstad. Tam żyje jego matka i przyrodni brat, John wiele lat nie miał z nimi kontaktu. Jednak list od matki i obecne wydarzenia dosłownie każą mu tam pojechać.Przeczytałam tę książkę z wielką przyjemnością. To cudowne, że ten duet wrócił do pomysłu z dzieciństwa ( w wieku 10 lat napisali pierwszą wspólną powieść kryminalną) i zdecydował się na kryminalny debiut.Mamy świetny styl, zaskakującą intrygę, bardzo realnych bohaterów. Całość napisana w sposób błyskotliwy i niezwykle wciągający. Podano nam na tacy zagadkę sprzed 10 lat a jednocześnie pełne napięcia i niepokoju obecne wydarzenia. Myślę, że mogę napisać o prawdziwej uczcie dla miłośników kryminałów.Najbardziej cieszy mnie to, że dostałam pierwszy tom serii. Więc ponownie spotkam się z bohaterem i zobaczę co jeszcze się wydarzy.