Topieliska Ewa Przydryga Książka
Wydawnictwo: | Muza SA |
Rodzaj oprawy: | Miękka ze skrzydełkami |
Wydanie: | Pierwsze |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 13.0x20.5cm |
Rok wydania: | 2021 |
Szczegółowe informacje na temat książki Topieliska
Wydawnictwo: | Muza SA |
EAN: | 9788328716896 |
Autor: | Ewa Przydryga |
Rodzaj oprawy: | Miękka ze skrzydełkami |
Wydanie: | Pierwsze |
Liczba stron: | 320 |
Format: | 13.0x20.5cm |
Rok wydania: | 2021 |
Data premiery: | 22/05/2021 |
Oceny i recenzje książki Topieliska
Niezwykle ciekawa byłam twórczości Autorki. Tym samym kiedy pojawiła się nowa pozycja spod Jej pióra, to cóż... wiedziałam, że pora wreszcie poznać.Pole budzi telefon, zostaje poinformowana, że mąż oraz syn nie dotarli do przychodni na wizytę. Bohaterka ma złe przeczucia, więc gdy nie może skontaktować się z mężem wyrusza na poszukiwania. Trafia prosto na akcję wyławiania wraku samochodu z rzeki...Jest jak u Hitchcocka, na początek wielkie bum a później napięcie wciąż rośnie.Autorka wymyśliła historię z piekła rodem. Kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Z pozoru powoli toczące się wydarzenia powodowały u mnie emocjonalny tajfun. Czytałam i zastanawiałam się gdzie mnie to wszystko zaprowadzi.Doskonale utrzymany element zaskoczenia spowodował, że poczułam się jak rażona prądem. To nie moja historia a jednak było tak jakby mnie dotykała osobiście.Jestem zachwycona fabułą, sposobem pisania, jak i płynnością dzięki której zmienia się kąt widzenia czytelnika. Dryfowałam przez opowieść tłumacząc sobie ,,spokojnie to tylko książka, nic się nie dzieje".Doskonały thriller psychologiczny, świetnie utrzymana atmosfera, brak jakichkolwiek zbędnej sceny, dialogu. Ewa Przydryga dopracowała wszystko w najmniejszym szczególe, wielkie gratulacje.
"Topieliska" to książka, która przyciąga okładką, opisem, polecajkami, świetną promocją. Jednak to, co oferuje w środku przebija resztę o głowę. Albo trzy. Thriller psychologiczny, który porwie czytelnika w mglisty, pełen tajemnic i napięcia świat.Polę wybudza ze snu telefon, który wprowadza w jej świat żałobę pełną bólu, straty, cierpienia. Znalezienie ciała Kuby urzeczywistniło wypadek, w którym zginął, natomiast zaginiony syn daje nadzieję, że znajdzie się cały i zdrowy. Po pogrzebie męża dowiaduje się, iż miał on tajemnice, z których jej się nie zwierzał. Poznaje wujka Kuby oraz Maruszkę, dziewczynę z przeszłości, którą znał jej mąż. W skrytce znajduje zdjęcie Kuby wraz z tajemniczą dziewczyną, która utonęła w jeziorze kilkanaście lat temu. Policja wszczyna śledztwo, dzięki któremu wychodzą na jaw szokujące fakty. Czy Pola odnajdzie syna? Jakie jeszcze tajemnice skrywał Kuba? I co najważniejsze, jak zakończy się śledztwo?Tą książką Ewa Przydryga przypieczętowała fakt, iż jest fantastyczną pisarką thrillerów psychologicznych. Budowane napięcie od samego początku kumuluje się i wybucha, by na sam koniec sprawić, żeby szczena opadła na podłogę i długo trzeba było zbierać zęby. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Nie podejrzewałam, że tak to może się skończyć. Jestem pod ogromnym wrażeniem, jak autorka zagrała na nosie czytelnika.Postać Poli z początku tak zwykła, prosta, zagubiona, co jest oczywiste przy wydarzeniach, które miały miejsce, nagle zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Trudne relacje rodzinne, których konsekwencje ciągną się latami, nie dają bohaterce wytchnienia. Ciągną się jak zmora, która nie chce wypuścić ze swoich ramion. Sny, w których kruk odgrywa pierwsze skrzypce, również mąci w głowie. Obraz kobiety skrzywdzonej przez życie, która musi stawić czoła przeciwnościom losu jest świetnie przedstawiony. Emocji w książce jest mnóstwo. Scena z kąpielą i późniejszymi konsekwencjami rozwaliła mnie na łopatki. Ja jako matka niestety potrafiłam to sobie wyobrazić i wstrząsnęło mną okropnie.Z każdym rozdziałem dowiadujemy się więcej o bohaterach, a duszne kaszubskie klimaty są tylko dopełnieniem całej historii. Myślałam, że będzie więcej tego klimatu, ale za to postać Poli, jaką wykreowała pani Ewa, wynagradza wszystko. Dialogi nie są przegadane, opisy snów z krukiem bardzo ciekawe, a rozdziały krótkie, dzięki czemu książkę czyta się szybko, co z jednej strony cieszy, z drugiej smuci. Na koniec pozostaje mi tylko szczerze polecić tę książkę. Jeśli ktoś nie zna twórczości autorki, tym bardziej zachęcam do przeczytania "Topielisk". Złapie jak muchołówka i nie wypuści. Tak nawiążę trochę do książki, w której jest wzmianka o roślinności