Pół na pół Steve Cavanagh Książka

Wow! Wyśmienity thriller, który trzyma w napięciu od początku, aż do samego końca. Jestem pod jego ogromnym wrażeniem. Jeszcze do teraz nie opuściły mnie emocje. Uwielbiam takie emocjonujące historie. Do samego końca nie wiedziałam, która z sióstr Avellino jest prawdziwą wyrachowaną morderczynią. Poznałam obie dziewczyny. Alexandra Avellino jest kobietą odnoszącą sukcesy. Jest bardzo ambitna i wie, czego chce. Ma swoje planu i je realizuje. Jest osobą godną zaufania. Czy taka osoba mogłaby w bestialski sposób zamordować własnego ojca?Sofia Avellino bardzo różni się od swojej siostry. Była leczona psychiatrycznie. Czy nadal potrzebuje leków, żeby normalnie funkcjonować? Czy taka dziewczyna mogłaby zaplanować i w bestialski sposób zamordować swojego ojca?Jedna z nich zamordowała Franka Avellino. Pytanie tylko która z nich to zrobiła. Obie zadzwoniły pod numer alarmowy 911. Obie oskarżyły siebie nawzajem o ten makabryczny czyn. Której można ufać? Która z nich jest perfekcyjną kłamczuchą? Czy odkryjecie prawdę, nim sama się ujawni? Jak już wiecie, ja nie dałam rady. Jedna z nich jest bardzo dobrą aktorką.Oprócz obu podejrzanych poznałam jeszcze kilka ciekawych postaci, między innymi: Eddiego Flynna i Kate Brooks.Eddie Flynn jest bardzo dobrym adwokatem. Bierze tylko te sprawy, w których oskarżony jest naprawdę niewinny. Czy tak będzie i tym razem? Ta sprawa wcale nie będzie taka prosta.Kate Brooks jest młodą prawniczką. Za wszelką cenę chce poznać prawdę dotyczącą zabójstwa Franka Avellino. Polubiłam tę postać. Dlaczego? Przekonacie się o tym, czytając książkę "Pół na pół".Uwielbiam prawnicze thrillery. Ten bardzo przypadł mi do gustu. Pierwszy raz miałam do czynienia z prawnikiem Flynnem. Koniecznie muszę poznać jego wcześniejsze przygody. Po tej historii wiem, że warto. Już dawno żadna książka tak mi nie namieszała w głowie. W pewnym momencie byłam bezradna i już się nie mogła doczekać, kiedy poznam prawdziwą morderczynię Franka Avellino.Jestem zachwycona twórczością Steve'a Cavanagha. Takie prawnicze historie mogłabym czytać non stop. Jest tutaj wszystko, co dobry thriller powinien mieć. Wartka akcja, oryginalna fabuła i bohaterowie sprawiają, że tej książki nie da się tak po prostu odstawić na półkę.Wielkie brawa dla autora. Znakomity pisarz. Warto mieć go na oku.Zachęcam was do poznania Alexandry i Sofii Avellino.Ta książka zasługuje na miejsce na mojej liście top 5 miesiąca.Z całego serca polecam.

Wow! Wyśmienity thriller, który trzyma w napięciu od początku, aż do samego końca. Jestem pod jego ogromnym wrażeniem. Jeszcze do teraz nie opuściły mnie emocje. Uwielbiam takie emocjonujące historie. Do samego końca nie wiedziałam, która z sióstr Avellino jest prawdziwą wyrachowaną morderczynią. Poznałam obie dziewczyny. Alexandra Avellino jest kobietą odnoszącą sukcesy. Jest bardzo ambitna i wie, czego chce. Ma swoje planu i je realizuje. Jest osobą godną zaufania. Czy taka osoba mogłaby w bestialski sposób zamordować własnego ojca?Sofia Avellino bardzo różni się od swojej siostry. Była leczona psychiatrycznie. Czy nadal potrzebuje leków, żeby normalnie funkcjonować? Czy taka dziewczyna mogłaby zaplanować i w bestialski sposób zamordować swojego ojca?Jedna z nich zamordowała Franka Avellino. Pytanie tylko która z nich to zrobiła. Obie zadzwoniły pod numer alarmowy 911. Obie oskarżyły siebie nawzajem o ten makabryczny czyn. Której można ufać? Która z nich jest perfekcyjną kłamczuchą? Czy odkryjecie prawdę, nim sama się ujawni? Jak już wiecie, ja nie dałam rady. Jedna z nich jest bardzo dobrą aktorką.Oprócz obu podejrzanych poznałam jeszcze kilka ciekawych postaci, między innymi: Eddiego Flynna i Kate Brooks.Eddie Flynn jest bardzo dobrym adwokatem. Bierze tylko te sprawy, w których oskarżony jest naprawdę niewinny. Czy tak będzie i tym razem? Ta sprawa wcale nie będzie taka prosta.Kate Brooks jest młodą prawniczką. Za wszelką cenę chce poznać prawdę dotyczącą zabójstwa Franka Avellino. Polubiłam tę postać. Dlaczego? Przekonacie się o tym, czytając książkę "Pół na pół".Uwielbiam prawnicze thrillery. Ten bardzo przypadł mi do gustu. Pierwszy raz miałam do czynienia z prawnikiem Flynnem. Koniecznie muszę poznać jego wcześniejsze przygody. Po tej historii wiem, że warto. Już dawno żadna książka tak mi nie namieszała w głowie. W pewnym momencie byłam bezradna i już się nie mogła doczekać, kiedy poznam prawdziwą morderczynię Franka Avellino.Jestem zachwycona twórczością Steve'a Cavanagha. Takie prawnicze historie mogłabym czytać non stop. Jest tutaj wszystko, co dobry thriller powinien mieć. Wartka akcja, oryginalna fabuła i bohaterowie sprawiają, że tej książki nie da się tak po prostu odstawić na półkę.Wielkie brawa dla autora. Znakomity pisarz. Warto mieć go na oku.Zachęcam was do poznania Alexandry i Sofii Avellino.Ta książka zasługuje na miejsce na mojej liście top 5 miesiąca.Z całego serca polecam.

Steve Cavanagh w “Pół na pół”, czyli piątym tomie serii z prawnikiem i byłym oszustem Eddiem Flynnem, serwuje nam kameralny thriller prawniczy, mimo iż prowadzony w świetle jupiterów. Książkę oczywiście można czytać od reszty części niezależnie, nie sprawi on czytelnikom preferującym lekturę niechronologiczną żadnych problemów, gdyż, podobnie jak „Trzynaście”, mocno odbiega charakterem od wcześniejszych tomów: jest kameralny, jest przede wszystkim prawniczy, zdecydowanie mniej sensacyjny. Towarzyszymy bohaterowi od momentu aresztowania jego klientki aż do wyroku ławy przysięgłych. Sprawa jest o tyle skomplikowana, że o morderstwo oskarżone są dwie siostry - Sophia i Alexandra, które obwiniają siebie nawzajem. Eddie zatem musi zmierzyć się nie tylko z prokuratorem, ale i z obrońcą drugiej siostry... podwójna gra, a może i potrójna, kiedy orientujemy się, że jedna siostra prowadzi swoją własną, wcześniej zaplanowaną skrupulatnie intrygę. Bo tak, jedna na pewno jest morderczynią i to nie tylko swojego ojca, ale większej liczby osób. Autor narracje dzieli na trzy postacie: Eddiego, prawniczki strony przeciwnej oraz Ją - morderczynię, ale że czytelnik nie wie która z sióstr za tą narracją stoi. Niemniej jednak to ta kreacja zbudowana jest mistrzowska - dokładna, ale prowadzona tak że obydwie siostry na każdym etapie nam do niej pasują, mimo iż charakterologicznie są od siebie bardzo różne. Sama intryga prowadzona jest tempem umiarkowanym, nie ma tutaj dynamicznych scen akcji, jest skupienie na dowodach i szukaniu linii obrony. Nie ma aż tak wielu twistów fabularnych jak w poprzednich częściach, jest to jednak konsekwencja budowy fabuły - tu liczy się raczej gra psychologiczna prowadzona na kształt rozgrywki szachowej. Historia ciekawa, zajmująca i angażująca, inna niż pozostałe tomy serii - czy przez to gorsza? Nie, po prostu angażująca czytelnika w nieco inny sposób. Cieszę się, że zaraz będę sięgnąć po tom kolejny, a zarazem smucę, bo jak na razie tylko sześć tomów zostało u nas wydanych.