Winny jest zawsze mąż Michele Campbell Książka
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Literackie |
Rodzaj oprawy: | Miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 352 |
Format: | 14.3x20.5cm |
Szczegółowe informacje na temat książki Winny jest zawsze mąż
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Literackie |
EAN: | 9788308069059 |
Autor: | Michele Campbell |
Tłumaczenie: | Ewa Krawczyk |
Rodzaj oprawy: | Miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron: | 352 |
Format: | 14.3x20.5cm |
Data premiery: | 19/07/2019 |
Oceny i recenzje książki Winny jest zawsze mąż
W chwili gdy zobaczyłam tytuł i opis tej powieści już wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Jestem wielką miłośniczką thrillerów, plus czytałam jedną z wcześniejszych książek Michele Campbell, więc miałam duże nadzieje i nie zawiodłam się! W pierwszej połowie książki poznajemy postacie, czytając czyłam że znam Kate, Jenny oraz Aubrey. Czułam też, że ich przyjaźń jest prawdziwa. Czytając probowałam wymyśleć, która z nich będzie wychodziła za mąż i w którym momencie pojawi się mąż. W momencie ukończenia studiów przez dziewczyny, książka naprawdę nabiera tempa i akcja zaczyna być bardzo napięta. Nie spodziewałam się jak rozwiną się ich losy! Coraz nowsze zwroty akcji i bomba... Co chwila zmieniałam zdanie kto jest podejrzanym, co jeszcze bardziej mnie zaintrygowało i musiałam przeczytać powieść jak najszybciej. Ta książka sprawiła, że szukałam odpowiedzi do samego końca.
Co mogę powiedzieć o tej książce? Najbardziej w pamięć zapadło mi zakończenie. Kiedy myślisz, że już wiesz co stało się na moście autorka dodaje kolejną informacje i nagle zaczynasz się znowu miotać. Za każdym razem dosłownie opadała mi szczęka. Do ostatnich dwóch czy trzech stron książki co chwile byłam w szoku. Zdecydowanie polecam tę ksiązkę. Gistoria od pierwszej do ostatniej strony była bardzo interesująca i hipnotyzowała. Zakończenie naprawdę świetne!
Czytając miałam w głowie miliony scenariuszy, ale żaden z nich nie był rzeczywistym zakończeniem co niesamowicie mnie zaskoczyło. Podobały mi się postacie i złożoność ich relacji zarówno w przeszłości jak i w teraźniejszości. Michele Campbell zyskała nowego fana, nie mogę się doczekać, aż przeczytam inne ksiązki jej autorstwa.