Menu

Literówka

Literówka
Z Pimpciem nie ma nudyNasz bohater ma oczywiście poważne imię, ale wszyscy wołają na niego Pimpcio. Rodziców przyprawia o dreszcze, starszej siostrze zapewnia rozrywkę, dla dziadka jest ukochanym wnuczkiem, a nam gwarantuje świetną zabawę. Poznajcie najkochańszego urwisa w okolicy!Pimpcio zwykle chce dobrze, ale wychodzi różnie. Pokój czerwony jak remiza strażacka, gaszenie pożaru, którego nie ma, rozjechana grządka sąsiada czy kąpiel w morelach – to tylko niektóre pomysły chłopaczka o postrzelonej fryzurze. Pokochacie go tak, jak dziadek, który zabiera go na safari pod domem, a dzieci będą się śmiać tak, jak jego siostra, gdy … no właśnie – przekonajcie się sami! Bawcie się razem z Pimpciem, który działa szybko, śmieje się głośno i czuje mocno.
Koniberki to klasyczna baśń, ale nie ta strasząca i zakurzona z zeszłego wieku, lecz współczesna, skrojona na miarę dzisiejszego małego czytelnika. Bo koniberki zmagają się z bardzo ludzkimi problemami: siła przyjaźni, rywalizacja, zazdrość, spory w rodzeństwie, bunt przeciwko nakazom, nieśmiałość, to tylko niektóre z zagadnień, z jakimi się spotkacie. W tym tomie, na łące pojawią się nietypowi mieszkańcy, którzy przez zmiany klimatyczne musieli opuścić swoją krainę. Czy koniberki okażą się otwarte na nowe znajomości? Czy potwierdzi się ich gościnność? Bardzo aktualne tematy w baśniowym wydaniu bez pouczania i moralizatorstwa. Kontynuacja przygód małych bohaterów z pierwszego i drugiego tomu. Autorka, Weronika Szelęgiewicz sięga po dobrze znane stereotypy i lęki, aby je podważyć. W dziesięciu rozdziałach pokazuje, jak ważne są takie pojęcia jak empatia, wsparcie czy gościnność. Przemysław Staroń o Koniberkach: „Astrid Lindgren uświadomiła ludzkości bardzo ważną sprawę: dzieci zdolne są czynić cuda, a czynią ją dzięki czytaniu. Podpisuję się pod tym całym sercem i umysłem, dlatego nieustannie wypatruję książek, które mogą wyzwalać w dzieciach największy możliwy potencjał czynienia cudów. Jestem zatem niezwykle szczęśliwy, że odkryłem "Koniberki", gdyż moc zawarta w opowieści Weroniki Szelęgiewicz umożliwia wyzwolenie tego potencjału w niepojętym stopniu.”
Idealna książka kucharska dla odkrywców nowych smaków, małych alergików, wegan i niejadków! Michał i Klara to bliźniaki. Dotychczas nikt im nie pokazał, ile fajnych smaków kryją w sobie zielone warzywa i owoce. Nikt im nie powiedział, że z kiwi można zrobić żelki, a z liści jarmużu chipsy. Podobnie jak wielu ich rówieśników, najchętniej jedli batoniki i chipsy. Gdy do ich kamienicy wprowadza się sympatyczny kucharz, pan Albert, dwójka niejadków wkracza w niesamowity świat pełen... zieleniny! Teraz dzielą się z tobą swoimi odkryciami bo wiedzą, że zielenina ma w sobie wiele dobrego i potrafi być bardzo smaczna. W książce znajdziecie krótkie opowiadania o zieleninowej przygodzie Klary i Michała, eksperymenty i ciekawostki o zielonych warzywach i owocach oraz przepisy na proste przekąski, słodycze i napoje, oczywiście z zieleniną w roli głównej! Do dzieła!
Czy widzieliście już na łące koniberki? Weronika Szelęgiewicz i jej „Koniberki” to ciepła baśń dla dzieci o małych łąkowych stworzonkach. Koniberki są to koniki wielkości kolibra, a grzbiety ich ozdabiają barwne skrzydełka. Mieszkają w kielichach kwiatów i żywią się ich nektarem. W tej kolorowej społeczności są koniberki – dzieci, dorośli i seniorzy. Cała opowieść to zgrabnie upleciona historia życia na łące. Pod płaszczykiem przygód małych bohaterów dzieci uczą się przyjaźni, lojalności czy odwagi. Uczą się rozumieć takie stany jak nieśmiałość albo lekkomyślność. Na szczęście w kłopotach maluchom zawsze pomagają dorosłe koniberki. Wsparcie pokoleniowe, które w tej historii jest wyraźnie pokazane, może być wskazówką dla rodziców, jak rozmawiać z dzieckiem. Bo jak mówi prof. Grzegorz Leszczyński w swojej książce „Wielkie małe książki”: „Baśnie są dla nas bezcennym źródłem wiedzy o dziecku i dzieciństwie, o świecie, do którego dostęp człowieka dorosłego jest ze wszech miar ograniczony”. Taka właśnie jest baśń dla dzieci pt. „Koniberki”. „Książka jest pięknie wydana. Utrzymana w nieco staroświeckim stylu, a ilustracje dobrze z nim korespondują.” Michał Rusinek „Piękna, płynąca spokojnym rytmem opowieść o tym, co w świecie dziecka jest ważne. Dawno nie czytałam tak dobrej literatury dziecięcej.” Ewa Rycerz, Parenting.pl
Lusia to uroczy urwis. Uwielbia malować (nawet swoje ubranie), ma własne zdanie i ujmującą pewność siebie. Jest wyrazista, pełna czułości i obdarzona niezwykłą wrażliwością. To charakterna dziewczynka, którą wyróżnia cięty język i nieodparty urok. Lusia uczy nas dystansu do spraw, które często nam, dorosłym, wydają się zbyt ważne. Pokazuje, jak kochać i patrzeć na świat z czułością dziecięcego serca. W siedmiu rodzinnych opowiadaniach Lusia zabiera nas m.in. na Kaszuby czy na grzyby. Smażymy z nią konfitury, pływamy w jeziorze, a nawet wchodzimy na drzewo. Poznajemy świat niezwykłych przygód i rodzinnych relacji widziany oczami dzielnego urwisa o wielkim sercu.
„Ciepła, magiczna opowieść o sile przyjaźni, współpracy i wsparciu. Choć osadzona w baśniowych realiach, porusza wiele problemów bliskich dzieciom – takich jak nieśmiałość, zazdrość, lęk przed nieznanym – i oswaja je w prawdziwie magiczny sposób. Książka jest napisana pięknym, barwnym, pełnym plastycznych opisów językiem. Kolejne przygody koniberków – małych, skrzydlatych koników, mających bardzo ludzkie wady i zalety – w tej części tak samo jak w pierwszej wciągają, intrygują i żadnego z czytelników z pewnością nie pozostawią obojętnym.” Katarzyna Wierzbicka – pisarka, autorka bloga Madka roku. Wiek 4+
Pewnego razu w Londynie to pięknie ilustrowana opowieść (picturebook) autorstwa Gregory Rogersa, która doczekała się wielu wydań (m.in. USA, Kanada i Francja) i została wielokrotnie wyróżniona i nagrodzona. Co się stanie, kiedy chłopiec szperając w kulisach opuszczonego teatru, wbiegnie z impetem, przez zawieszoną kurtynę, wprost na scenę? Kto mógłby przypuszczać, że tego popołudnia, cofnie się w czasie o kilkaset lat do czasów królowej Elżbiety, wprost przed szekspirowską publiczność? „PEWNEGO RAZU W LONDYNIE” to niezwykła wizualna podróż. To historia o ciekawskim chłopcu, magicznej pelerynie, gderliwym bardzie, uwięzionym niedźwiedziu i pewnym baronie, który był o krok od stracenia głowy – i to dosłownie. Ale przede wszystkim, to doskonała uczta dla oka (akwarele), która zdobyła uznanie pośród najlepszych. Opowieść w obrazkach, wyróżniona przez New York Times, jako jedna z najlepszych książek dla dzieci
Zbliżają się urodziny lady Beaty. Z tej okazji sir Water planuje wielkie trzydniowe uroczystości. Każdy na zamku ma pełne ręce roboty… oprócz gołębia. Kiedy wreszcie trafia się dla niego kluczowe zadanie, nie można go nigdzie znaleźć. Plany sir Waltera mogą się przez to nie powieźć! Czy ktoś uratuje sytuację?
Ktoś płata figle na Zamku Jutrzenki. Na początku jest to zabawne, choć nie dla sir Benedykta. O niecodzienne poczucie humoru podejrzewa samą Krzysię, grożąc jej nawet wydaleniem z zamku! Nie ma w nim miejsca dla psotników! Dość tego! Trzeba koniecznie znaleźć tego figlarza. Krzysia to seria małych książeczek o dużym uroku. Pierwsza część serii ukazała się równo rok temu. Jest to przedostatnie spotkanie z bohaterką, która swoją odwagą i roztropnością zjednuje sobie małych czytelników. Dzięki Krzysi niektóre dzieci przekonały się do czytania a inne znalazły inspiracje do zabawy.
Jesteśmy oblężeni! Sir Walter i sir Benedykt, wraz z większością rycerzy, wyjeżdżają do Zamku Róż na turniej rycerski. Sytuację wykorzystuje sir Malkolm Podły i atakuje Jutrzenkę! Zamek jest otoczony i nie ma skąd wezwać pomocy. Krzysia postanawia działać i wciela w życie pewien plan. Czy uratuje zamek?