Menu

Ridero

Ridero
Sheila — dziewczyna, która uciekła bestii i pochowała swoją zamordowaną matkę. Teraz musi zmierzyć się ze swoimi mocami i odzyskać siłę, by stawić czoła komuś, kto nie ustanie, dopóki jej nie zabije. Będzie ją ścigać w każdej możliwej postaci. Czas zdecydowanie nie gra na jej korzyść i jeśli czegoś nie zrobi, straci wszystko. Na jej drodze staną nowe postacie, próbujące przeciągnąć ją na swoją stronę. Jednak, czy aby na pewno chcą jej pomóc?Sheila musi zmierzyć się ze swoim strachem i swoim dawnym znajomym z przeszłości. Na dodatek Fedl zaczyna się dziwnie zachowywać. Czy uda jej się rozwiązać zagadkę? Czy zdąży, nim bestia wyda ostatnie tchnienie?
To lektura, która każe zatrzymać się na słowach po to, żeby móc się zapatrzeć w głąb własnej duszy. Brak kontaktu z samym sobą, brak wsłuchiwania się w swój organizm i serce, zapomnienie o sobie w codziennym pędzie bywają przyczyną depresji. Okazuje się nagle, że choroba to jedyny sposób, aby zwrócić naszą uwagę na nas samych. Jednak gdy już się zatrzymamy i spotkamy ze sobą, to zdarza się, że siebie w ogóle nie znamy. Nie wiemy, dokąd pójść i co ze sobą zrobić. Nie wiemy, gdzie szukać ukojenia. Mimo obecności bliskich osób tak naprawdę z własnymi myślami możemy poradzić sobie tylko my sami. Ale żeby stało się to możliwe, trzeba się zatrzymać. Ta książka to doskonały „przystanek”. Książka daje czytelnikowi poczucie, że nie jest sam w swoich rozterkach, i nadzieję na to, że te trudne momenty zaprowadzą go do światła i życia pełnego spokoju i akceptacji siebie. Podczas swojej podróży autorka, strona po stronie, rozlicza się ze swoją przeszłością, spotyka z wewnętrznym dzieckiem i ulecza relacje z najbliższymi, a jej historia stanowi inspirację dla wszystkich tych, których życie rzuciło w podobne chwile zwątpienia i beznadziejności.
„Niech cię szlag” jest prozatorskim debiutem autorki książki autobiograficznej „Nie mów do mnie nie bój się”. Alex Staudinger w 2018 roku spisała swoje przeżycia dotyczące wieloletniej walki z agorafobią. Po okiełznaniu choroby skończyła kilka fakultetów, została psychoterapeutką. Wydanie biografii było zwieńczeniem jej sukcesów w pokonaniu choroby. Dziś nakręca czytelnikom tętno wstrząsającym thrillerem psychologicznym o kontroli umysłów, narkotyku z ludzkiej krwi zwanym chromaticą, o toksycznych relacjach i zawiłościach psychiki. Świetnie rozpisana opowieść o strachu i wpływie traum na życie człowieka. Losy trójki głównych bohaterów śledzi się z wypiekami na twarzy. Tu nic nie jest takie, jakby się mogło wydawać. Pomiędzy katem a ofiarą jest bardzo cienka granica, którą bohaterowie wielokrotnie przekraczają. Smaczny kąsek dla wielbicieli mrocznego gatunku. Wiek czytelników 18+
"Psy Prewencji" to opowieść o realiach służby w policji. O takiej, jaka jest naprawdę - czasami smutna, brutalna, a czasami śmieszna i przypominająca farsę. Ludzie, którzy stawili się do służby, pełni fascynacji i wyidealizowanych obrazków, po zderzeniu z szarą rzeczywistością i mechanizmami istniejącymi w policji, takimi jak kolesiostwo, nepotyzm, sprzedawanie się za awanse i premie, popadają w alkoholizm i wypalają się zawodowo... ...Książka jest oparta na prawdziwych wydarzeniach przeplatanych z fikcją literacką, które zaistniały na przestrzeni kilku lat. Niektóre postacie, imiona i pseudonimy powstały na potrzeby publikacji z uwagi na to, iż realne osoby pełnią nadal lub pełniły służbę w firmie*. Jednakże wszelkie podobieństwo do prawdziwych ludzi, ich zachowania oraz sposób mowy są celowe i zamierzone. Koledzy i wrogowie mogą odnaleźć siebie samych, rozpoznać, które sceny są prawdziwe, a które spreparowane na potrzeby książki.
Było ich trzech - jedna ona… Trzy rodziny - jeden interes… Trzy historie - jeden finał Poznaj przeszłość bohaterów serii „Zlecenie 999”. Czas cofnie się  o jedenaście lat  i wkroczysz do świata nieposkromionego pożądania, intryg i walki o względy w mafijnej rodzinie. „Pochyliłem się i schowałem twarz w dłoniach, nie mogłem uwierzyć, że jedna kobieta, jedna chwila, jedna śmierć… mogła spowodować tyle zła. Kiedyś bracia i przyjaciele, a dziś najwięksi wrogowie(…)
Czy można być w kwarantannie? Dlaczego nie mamy problemu z odmianą nazwiska Tadeusza Kościuszki, a z nazwiskami: Ziobro lub Poroszenko już tak? Dlaczego niektórzy, wysyłają „maila” i „SMS-a”? Kiedy mundial to mundial? Jak wymawiamy „boeing”, jak akcentujemy „muzeum”? I dlaczego lepiej, żeby wiatr był tylko jeden. To także cała prawda o słynnym już „wziąć” i osławionym „wziąść”. Anegdoty redakcyjne, wpadki sław, zasady językowe, żeby nie powiedzieć „mapa drogowa”. Inaczej mówiąc: „must have”!
"Ja matka — ja pielęgniarka” to książka inna od poprzednich publikacji autorki, ale w wielu wątkach do nich nawiązująca. Zbiór postów zawiera sugestie, porady i spostrzeżenia dotyczące wzajemnych relacji dorosłych i dzieci. Wywiady punktują natomiast niedoskonały system psychiatrii dziecięcej. Nie to jest jednak zbiór recept na życie. Wisienkę na torcie stanowi bardzo osobisty akcent na końcu książki.
Książka "Dzieci psychiatryka" ukazuje problemy współczesnej młodzieży wynikające z bardzo różnych przyczyn (przypadek, środowisko, towarzystwo) i jednocześnie jest ostrzeżeniem dla rodziców, na co powinni zwrócić uwagę w wychowaniu dzieci. Książka składa się z trzech równorzędnych wątków wzajemnie się przeplatających. Główny wątek to pamiętnik Natalii, która opisuje swoje patologiczne relacje z rodziną, destrukcyjne zachowania i proces demoralizacji. Drugi to przeżycia dzieci, ich losy, które zaprowadziły je do tego samego miejsca — szpitala psychiatrycznego oddziału o wzmożonym zabezpieczeniu. Trzeci dotyczy pracy oddziału, regulaminu, którego muszą przestrzegać dzieci oraz niezwykłych zdarzeń szokujących nawet odporny personel.
„Dom wilka” to pełna niespodziewanych zwrotów akcji powieść przygodowa z gatunku fantastyki miejskiej. Poznaj Artura i wyrusz z nim na niesamowitą wyprawę do świata równoległego. Spotkaj oryginalnych bohaterów i odkryj mroczne tajemnice niezwykłego Instytutu Archeologii. Trolle, krasnoludy i lot sterowcem. Zadziwiające eksperymenty i spotkanie z niebieskookim wilkiem. To wszystko i dużo więcej na kartach powieści, która zabierze Was w szaloną podróż do zupełnie innego świata.
Dlaczego nie mamy problemu z odmianą nazwiska Tadeusza Kościuszki, a z nazwiskami: Ziobro lub Poroszenko już tak? Dlaczego niektórzy uparcie wysyłają „maila” i „SMS-a”? Kiedy mundial to mundial? Jak wymawiamy „boeing”, jak akcentujemy „muzeum”? I dlaczego lepiej, żeby wiatr był tylko jeden. To także cała prawda o słynnym już „wziąć” i osławionym „wziąść”. Anegdoty redakcyjne, wpadki polityków i biznesmenów, także zasady językowe, żeby nie powiedzieć „mapa drogowa”. Inaczej mówiąc: „must have”!
Opowieści te stanowią kontynuację książki „Dzieci psychiatryka. Historie z ich życia”. Opowiadają o trudnym starcie po wyjściu z oddziału psychiatrycznego w Bolanowie. Znajdziemy tu dramatyczne przeżycia, powroty do nałogów, walkę o przetrwanie i poszukiwanie własnej tożsamości, a także marzenia o miłości, tolerancji i akceptacji, które w zetknięciu z okrutną rzeczywistością i kruchością charakterów prowadzą do porażek, ale i oczekiwanego szczęścia. Przeczytamy o społecznych sierotach i problemach adopcyjnych rodziców, którymi niejednokrotnie stają się babcie i dziadkowie. Dowiemy się, na co zwrócić uwagę, by ustrzec dziecko przed zagrożeniami płynącymi z sieci i w realnym świecie, oraz jak rozprawiano się z pedofilią w PRL-u, czytając relacje ich ofiar na temat traumatycznych przeżyć (wciąż bolesnych mimo upływu czasu). Czesława Joanna Drałus, mieszkanka Brzegu Dolnego, aktywna zawodowo pielęgniarka. Debiut literacki: „Dzieci psychiatryka. Historie z ich życia”. Wrażliwa, empatyczna, poruszona losami skrzywdzonych dzieci udzieliła im głosu. To na ich prośbę stworzyła kontynuację. Obecnie pracuje z dorosłymi, a w wolnych chwilach wspiera dzieci.