Menu

Ewa Wojciechowska

Wszystko, co oczywiste, jest fasadą Carl i Helene przeżywają kryzys w związku i wierzą, że długie wakacje z dala od sztokholmskiego zgiełku pomogą im na nowo się odnaleźć. Dlatego zamieniają się domami z parą z Kalifornii – Scarlett i Adamem – która przygotowuje się do wyjazdu do Szwecji, gdzie mężczyzna będzie miał wystawę. Jednak gdy tylko docierają do Santa Cruz, rozpoczyna się seria dziwnych wydarzeń. Czy Carlowi szwankuje pamięć, czy dom na zdjęciach wyglądał zupełnie inaczej? Czy ktoś naprawdę stuka nocą w rury grzewcze, czy to tylko koszmarne omamy? Co robi para w ich szwedzkim domu – i dlaczego ktoś wyłączył zainstalowane przez Carla kamery? Oraz czy Scarlett coś sobie wyobraża, czy też Helene naprawdę zostawiła jej tajną wiadomość w garderobie? Mnożą się pytania – w końcu nikt nie ma odwagi uwierzyć własnym oczom. Gdy elementy układanki łączą się w całość, staje się jasne, że marzenia i fantazje mogą zostać obrócone przeciwko nam. I że wszystkim byłoby lepiej, gdyby wyznali prawdę. I tylko prawdę.   Przejmujący, przerażający i znakomicie skonstruowany thriller psychologiczny. Idealna lektura na wakacje. O ile nie przeszkadza wam to, że później nieustannie będziecie zerkać za siebie. Wojciech Chmielarz   Nie ma zbrodni doskonałej i nigdy tak naprawdę nie znamy osoby, która śpi po drugiej stronie łóżka. Błyskotliwy kryminał, który zaczyna się od szczura w basenie, a kończy wernisażem. Wszystko pomiędzy to mistrzowski popis Ahnhema. Marta Górna, „Gazeta Wyborcza”
Osiemnasta część przygód Upiornej Agentki Nelly Rapp! Nelly i Walle są mistrzami w walce z potworami i innymi niebezpieczeństwami za pomocą swoich „trzech S”: Spokoju, Sprytu i Sprawdzenia. Czy jednak to wystarczy, aby przeciwstawić się dyrektorowi domu kultury, który grozi zamknięciem placówki, jeśli nie nauczą się porządnie grać na instrumentach? Potrzebują mistrza gry na skrzypcach – wodnika! To nie będzie łatwe, bo wodniki nie należą do najbardziej przyjaznych stworzeń…
Gdzieś na świecie co chwilę można usłyszeć piosenkę ABBY. I nie ma znaczenia, że od rozpadu zespołu minęło czterdzieści lat. ABBA pozostaje jedną z najbardziej znanych grup muzycznych wszech czasów. Co ukształtowało życie członków grupy? Jak powstały ich najpopularniejsze hity? Jaki wpływ miała ABBA na współczesną historię? I jak doszło do ponownego spotkania przy projekcie Abba Voyage? Jan Gradvall, bazując na wywiadach z członkami zespołu, rzuca nowe światło na najbardziej pamiętne momenty w historii ABBY i zdradza, co działo się poza sceną. Opowiada także o tym, co wpłynęło na muzykę i sukces grupy. Gradvall umieszcza ABBĘ w centrum muzycznego wszechświata, a także pokazuje kontekst społeczno-kulturowy, który ukształtował brzmienie zespołu – inspirowane melancholijnymi nutami szwedzkiej muzyki ludowej i kulturą dansbandu – i udowadnia, że historia ABBY jest także historią Szwecji.
Nazywa się Hélène Berr. Ma 21 lat, od dwóch studiuje na Sorbonie. Gdy jej narzeczony wysiada z pociągu, idą na spacer w kierunku Trocadéro, żeby nie zbliżać się do Pól Elizejskich – Żydom nie wolno tam wchodzić. Rezygnują też z podróży metrem, ponieważ Hélène musiałaby siedzieć w ostatnim wagonie. Nie wejdą do żadnej restauracji ani kawiarni, bo Żydzi nie mają tam wstępu. Żółtą gwiazdę na ramieniu Hélène nosi z dumą. Udaje, że się nie boi. *** Węch i słuch. To najważniejsze zmysły dla Horsta Höltringa. Węch – bo powietrze przesyca smród niemytych ciał, potu i oleju do smażenia zmieszany z lepkim, tłustym odorem diesla. Słuch – bo zanurzony okręt podwodny jest ślepy na wszelkie możliwe sposoby. Każdy dźwięk niesie nadzieję lub strach. Wszyscy milczą, nasłuchują. Gdy pojawia się odgłos śrub nieznanej jednostki, zamierają na sekundę. Namierzono ich. Myśliwi stają się ofiarami. Czy to punkt zwrotny tej wojny? *** Przed chwilą dopadła go rzeczywistość. Trwała odprawa przed nocnym nalotem na Niemcy. John Bushby rozejrzał się po sali, popatrzył po twarzach zebranych, policzył i uświadomił sobie, że ze wszystkich członków załóg 83 Dywizjonu RAF, z którymi rozpoczynał służbę w styczniu tego roku, zostało… dwóch. Jednym z nich jest jego pilot Bill Williams, chłopak w jego wieku, teraz trudny do rozpoznania przez piękne, nawoskowane wąsy. Drugim jest on sam. Już listopad, wojna przecież musi się wreszcie skończyć. *** Peter Englund na podstawie wspomnień i pamiętników poetki z Leningradu, koreańskiej niewolnicy seksualnej z Mandalaj, sowieckiego żołnierza walczącego pod Stalingradem, więźnia obozu w Treblince i wielu innych osób kreśli obraz przełomowego miesiąca II wojny światowej – listopada 1942 roku. To ludzie i ich życia tworzą wielką historię.
Nelly Rapp i nawiedzona szkoła Martin Widmark Łatwe do czytania i ekscytujące przygody upiornej agentki Nelly Rapp i jej psa Londyna autorstwa Martina Widmarka, bestsellerowego autora dla dzieci. Seria spotkała się z ogromnym zainteresowaniem czytelników. Nelly Rapp i Walle wybierają się na biwak w pobliżu starej, opuszczonej szkoły. Okazuje się, że nie do końca jest opuszczona, bo prowadzone są w niej dziwaczne lekcje. Czy naprawdę nauczycielem jest duch? A uczennicami niesforne zmorki, dziecięce duszki? Przed nauczycielem niewdzięczne zadanie – aby do końca odejść z tego świata, musi nauczyć zmorki podstaw wiedzy. Nie idzie mu najlepiej, bo uczennice nie są zainteresowane nauką. Nelly i Walle ruszają na pomoc i odkrywają, że zmorki po prostu nie są w stanie usiedzieć w ławkach, dlatego nauczanie ich to droga przez mękę. Ale od czego Spokój, Sprawdzenie i Spryt!
Już nie żyjesz. Historia bombardowania Sven Lindqvist 1 listopada 1911 roku nad północnoafrykańską oazą Tagiura porucznik Giulio Cavotti wychylił się z kokpitu swojego prymitywnego samolotu i wypuścił granat ręczny Haasen. Tak rozpoczęła się jedna z najbardziej niszczycielskich taktyk wojskowych XX wieku: bombardowania z powietrza. Sven Lindqvist, autor reportażu "Wytępić cale to bydło", przedstawia pasjonującą "historię bombardowania" - historię związaną z rozwojem sił powietrznych oraz prawami wojny i sprawiedliwości międzynarodowej, pokazując, jak praktyki dwóch wojen światowych narodziły się z wojen kolonialnych.
Kiedy dziennikarka Nina Solomin mieszkała w Williamsburgu, zaledwie kilka przecznic od centrum Nowego Jorku, często miała wrażenie, że czas zatrzymał się tam lata temu... Mężczyźni w białych koszulach i czarnych płaszczach, z pejsami i brodami, w święta dodatkowo w sztrajmłach. Skromny strój kobiet osłaniający całe ciało niczym się nie wyróżniał, a peruka lub chusta była znakiem rozpoznawczym mężatki. Solomin nie wiedziała jeszcze, że życie członków tej społeczności regulują skrupulatnie spisane nakazy i zakazy dotyczące każdego obszaru ich aktywności. Żyła po sąsiedzku z ultraortodoksyjnymi Żydami, ale oddzielał ją od nich niewidzialny mur. Jej fascynacja tą hermetyczną społecznością z dnia na dzień rosła. Niestety, dziennikarka nie mogła nawiązać z chasydami kontaktu. Aż któregoś dnia sami zapukali do jej drzwi... „OK, amen” to ekscytująca podróż do osobliwego, zaskakującego i trudno dostępnego świata, po którym przewodnikami są rozmówcy Solomin. Dzięki nim poznajemy ludzi targanych sprzecznymi emocjami, i wspólnotę gotową do wielkich poświęceń, ale też do okrutnych rozwiązań, byle przetrwać.